 |
|
Nie wiem czy wiesz, ale ja wiem doskonale, Że moi ludzie są ze mną nie tylko przy barze
|
|
 |
|
a wątpię we wszystko, jestem tylko człowiekiem
|
|
 |
|
I wybacz mi proszę, to że w Ciebie zwątpiłem
|
|
 |
|
Nie mam siły iść, nie mam siły biec
Nawet gdybym miał, to nie wiedziałbym gdzie
|
|
 |
|
Boże, daj mi jeszcze trochę wiary
|
|
 |
|
Wyłączam radio, cisza każe mi myśleć
Łzy cisną się same, w myślach mam modlitwę
|
|
 |
|
Śnią mi się sny, w których zostaję sam
Bo ci, których kocham nie chcą mnie znać
|
|
 |
|
Czasami wątpię jak Ty w cały świat
Czasami wątpię w siebie
|
|
 |
|
Nie wiem gdzie był błąd, kto układał ten system, ale pogrążony w tym czułem ze serce mam czyste. Zepsuty świat który przyniosła miłość. Słony smak ust, nie pamiętam ich imion.
|
|
 |
|
Powiem ci jaki smak ma zdrada, kłamstwo !Otwórz drzwi tam szatan. Bagno wielu to odpowiada. Znam to, nie tylko z opowiadań.
|
|
 |
|
Nie widzę nic, boję się odbicia z lustra. Stoję zarażony zdradą którą przyniosła na ustach
|
|
 |
|
Wczorajszy stan stał się rozgoryczeniem, a cudowny życia bal czytaj żygam na afterze
|
|
|
|