 |
|
ból stanowił większą część mojego życia, właściwie doświadczałam go od dziecka. kłótnie rodziców, sprzeczki z koleżankami, pierwsze bunty, jednak najgorsze co mogło mnie spotkać to nieodwzajemniona miłość. cierpiałam tak długo i mocno, że zastanawiałam się jak może smakować szczęście. ale pewnego dnia, zdarzyło się coś, co odmieniło moje życie. wiem, że raz jest gorzej, a innego dnia lepiej, jednak nie poddaję się! odwzajemnione uczucie dodało mi skrzydeł, poleciałam wysoko, nad chmury i patrzę z dołu na pesymistyczny świat, pachnący szarością.
|
|
 |
|
w zatłoczonym, miejskim autobusie dostrzegłam idealną twarz, moja pusta część umysłu uruchomiła się, nie mogłam oderwać od niego wzroku, już miałam wstać, zagadać, gdy na jednym z przystanków wsiadła szczupła, ładna szatynka i pocałowała mojego, wymarzonego ideała. nie spotkałam ich nigdy potem, lecz sytuację pamiętam do dziś.
|
|
 |
|
z dnia na dzień, upadała niżej, gdy była już bliska dna, zapytała Boga, dlaczego serce tak często zawodzi, odpowiedzi nie uzyskała.
|
|
 |
|
Ten facet przysięgał, że mnie kocha, a zrobił dziecko innej kobiecie.
|
|
 |
|
Powiedz facetowi NIENAWIDZĘ CIE, to otrzymasz najlepszy seks w swoim życiu, powiedz mu KOCHAM CIE, to prawdopodobnie nigdy więcej go nie zobaczysz.
|
|
 |
|
Zamknę Ci drzwi przed nosem. powiem słodkie spierdalaj, wystawie twoje rzeczy za drzwi, wyrwę blat z kuchni na którym się pieprzyliśmy, pościel wyrzucę przez okno, wezmę potrójną kąpiel zmyje twój zapach i smak z mojego ciała. I jedyne o co poproszę, to klucz do mego serca. bym raz na zawsze uwolniła sie od tego pierdolniętego życie przy tobie, bo z tobą było by za dużo powiedziane.
|
|
|
|