głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika abnormaloveina

wprowadziłeś mnie do nowego świata  do świata  który stał się naszym azylem. w nim byłam szczęśliwa  w nim byliśmy tylko my  w nim stawaliśmy się jednością. pokazałeś co znaczy słowo 'kocham' i jak bardzo może cieszyć widok naszych splecionych dłoni. nie musiałam się bać  wiedziałam  że jesteś obok   że złapiesz przy każdym upadku. dawałeś siłę  dawałeś nadzieję na lepsze jutro  dawałeś pewność siebie i tak bardzo zapomniane uczucie akceptacji. moje serce biło dla Ciebie  każdy oddech dedykowałam Tobie  każdy dzień zaczynał się i kończył Twoim imieniem na moich ustach. uzależniłam się od Ciebie  pozwoliłeś mi przyzwyczaić się do miłości  która wypełniała każdą cząsteczkę ciała. pozwoliłeś mi żyć pełnią życia. i za to Ci dziękuję.

cynamoon dodano: 27 kwietnia 2013

wprowadziłeś mnie do nowego świata, do świata, który stał się naszym azylem. w nim byłam szczęśliwa, w nim byliśmy tylko my, w nim stawaliśmy się jednością. pokazałeś co znaczy słowo 'kocham' i jak bardzo może cieszyć widok naszych splecionych dłoni. nie musiałam się bać, wiedziałam, że jesteś obok , że złapiesz przy każdym upadku. dawałeś siłę, dawałeś nadzieję na lepsze jutro, dawałeś pewność siebie i tak bardzo zapomniane uczucie akceptacji. moje serce biło dla Ciebie, każdy oddech dedykowałam Tobie, każdy dzień zaczynał się i kończył Twoim imieniem na moich ustach. uzależniłam się od Ciebie, pozwoliłeś mi przyzwyczaić się do miłości, która wypełniała każdą cząsteczkę ciała. pozwoliłeś mi żyć pełnią życia. i za to Ci dziękuję.

Tak naprawdę tęsknisz za Nim  ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność  chciałabyś żeby było tak  jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu  w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był  a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu  siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką  wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem  który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim  z nadzieją  że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce  które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz  że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała  nigdy nie cofniesz się w przeszłość?   yezoo

yezoo dodano: 26 kwietnia 2013

Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość? [ yezoo ]

myślę  że z perfekcją mogłabym Ci wymienić każdy szczegół  każdą bliznę  która zdobi jego twarz. mogłabym powiedzieć ile pieprzyków znajduje się na jego szyi i  że trzy  ułożone są w zabawną linię. mogłabym  nawet przez sen  recytować z dokładnością barwę jego tęczówek  które  gdy coś go męczy  momentalnie ciemnieją. mogłabym opisać śmiech  który szczery i głośny  budzi moje serce do życia. mogłabym opisać go całego  z najdrobniejszymi szczegółami  z każdym zadrapaniem. mogłabym  bo nauczyłam się go na pamięć  nauczyłam się już oddychać jego obecnością.

cynamoon dodano: 26 kwietnia 2013

myślę, że z perfekcją mogłabym Ci wymienić każdy szczegół, każdą bliznę, która zdobi jego twarz. mogłabym powiedzieć ile pieprzyków znajduje się na jego szyi i, że trzy, ułożone są w zabawną linię. mogłabym, nawet przez sen, recytować z dokładnością barwę jego tęczówek, które, gdy coś go męczy, momentalnie ciemnieją. mogłabym opisać śmiech, który szczery i głośny, budzi moje serce do życia. mogłabym opisać go całego, z najdrobniejszymi szczegółami, z każdym zadrapaniem. mogłabym, bo nauczyłam się go na pamięć, nauczyłam się już oddychać jego obecnością.

Cześć  to ja   emocjonalny wrak  który czeka na cud. Przeglądam listę życia. Tysiące chwil szczęścia w nieszczęściu. Kilka dni miłości w nienawiści. I to ostatnie   jedno jedyne wspomnienie Ciebie. Uśmiech  barwa głosu  oczy i dłonie. Jeśli tak wygląda koniec to proszę dobij me uczucia. Zdepcz moje marzenia. Przecież nie ma znaczenia to  że cierpienie zadomowiło się we mnie na dobre. Nie ma znaczenia to  że zostałam oszukana  że jestem tu sama jak palec  że ciągle czekam. Nic już się nie liczy. Mam ogromny żal do życia. Każda moja wylana łza to uczucie  jakim Cię darzę. Morze łez  ocean uczuć. Sprzeczność serc. Wszystko do mnie wraca. Tylko nie Ty. Mówią  że nadzieja umiera ostatnia. Cześć  to znów ja. Jutro mam swój pogrzeb. Przyjdziesz?

yezoo dodano: 25 kwietnia 2013

Cześć, to ja - emocjonalny wrak, który czeka na cud. Przeglądam listę życia. Tysiące chwil szczęścia w nieszczęściu. Kilka dni miłości w nienawiści. I to ostatnie - jedno jedyne wspomnienie Ciebie. Uśmiech, barwa głosu, oczy i dłonie. Jeśli tak wygląda koniec to proszę dobij me uczucia. Zdepcz moje marzenia. Przecież nie ma znaczenia to, że cierpienie zadomowiło się we mnie na dobre. Nie ma znaczenia to, że zostałam oszukana, że jestem tu sama jak palec, że ciągle czekam. Nic już się nie liczy. Mam ogromny żal do życia. Każda moja wylana łza to uczucie, jakim Cię darzę. Morze łez, ocean uczuć. Sprzeczność serc. Wszystko do mnie wraca. Tylko nie Ty. Mówią, że nadzieja umiera ostatnia. Cześć, to znów ja. Jutro mam swój pogrzeb. Przyjdziesz?

W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Nalej sobie kieliszek i wypij za to. Podziękuj  że to masz  że nie jesteś sam  że masz oparcie  że ktoś się o Ciebie troszczy. Wypij i uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni  niekochani  bez wiary. Pomyśl o tych  o których nie myśli nikt. Wypij za nich. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem  nie mów  że straciłeś wszystko   w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci  którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem  gdy puste cztery ściany  tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć 'kocham'  gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć  jeśli nie wierzy się w siebie?   yezoo

yezoo dodano: 24 kwietnia 2013

W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Nalej sobie kieliszek i wypij za to. Podziękuj, że to masz, że nie jesteś sam, że masz oparcie, że ktoś się o Ciebie troszczy. Wypij i uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni, niekochani, bez wiary. Pomyśl o tych, o których nie myśli nikt. Wypij za nich. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem, nie mów, że straciłeś wszystko - w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci, którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem, gdy puste cztery ściany, tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć 'kocham', gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć, jeśli nie wierzy się w siebie? [ yezoo ]

mam nadzieję  że docenisz każde ze słów jakie kieruję do Twojej zagubionej duszyczki. na pewno chciałbyś wiedzieć jak teraz wyglądam. moje włosy są roztrzepane jak zwykle  a makijaż zniszczyłam płacząc. w tym przypadku 'kocham Cię' to za mało. jesteś moją morfiną. drżę na samą myśl  że uciekniesz. czekałam na Ciebie mimo cierpienia i niesamowitego strachu. wytrzymywałam każdy cios  chociaż nieraz rozrywał mi serce. jestem jak pies  którego jesteś właścicielem  wciąż trzymasz mnie na emocjonalnej smyczy. tylko jej nie puszczaj! nie chcę zostać sama. nigdy nie byłam waleczna  zawsze poddawałam się na starcie  a dziś dalej idę przed siebie  bo wiem  że czekasz na mecie. metą jest nasz dom  nasze słodkie dzieciaczki  brak uzależnień  brak innych  my  nasze idealne życie planowane przez całe miesiące.

waniilia dodano: 24 kwietnia 2013

mam nadzieję, że docenisz każde ze słów jakie kieruję do Twojej zagubionej duszyczki. na pewno chciałbyś wiedzieć jak teraz wyglądam. moje włosy są roztrzepane jak zwykle, a makijaż zniszczyłam płacząc. w tym przypadku 'kocham Cię' to za mało. jesteś moją morfiną. drżę na samą myśl, że uciekniesz. czekałam na Ciebie mimo cierpienia i niesamowitego strachu. wytrzymywałam każdy cios, chociaż nieraz rozrywał mi serce. jestem jak pies, którego jesteś właścicielem, wciąż trzymasz mnie na emocjonalnej smyczy. tylko jej nie puszczaj! nie chcę zostać sama. nigdy nie byłam waleczna, zawsze poddawałam się na starcie, a dziś dalej idę przed siebie, bo wiem, że czekasz na mecie. metą jest nasz dom, nasze słodkie dzieciaczki, brak uzależnień, brak innych, my, nasze idealne życie planowane przez całe miesiące.

kiedy Ty imprezujesz  ja odpalam fajkę i piszę na klawiaturze tak szybko jakby to miały być ostatnie kliknięcia w życiu. próbuję odnaleźć zapomnienie w pisaniu  naiwnie wierząc  że może ono ukoi moją zdruzgotaną duszyczkę. tak kurewsko potrzebuję Twojego dotyku  ale nie tak łatwo mi go zdobyć. raz jesteś na tak  raz na nie. kłócimy się  zrywamy  całujemy  wracamy. serce irracjonalnie zbliża mnie do Ciebie  tak jakby potrzebowało naszego związku na stałe  choć wie doskonale  iż jest to zupełnie nierealne. dławię się słonymi łzami  znów brakuje mi powietrza.

waniilia dodano: 24 kwietnia 2013

kiedy Ty imprezujesz, ja odpalam fajkę i piszę na klawiaturze tak szybko jakby to miały być ostatnie kliknięcia w życiu. próbuję odnaleźć zapomnienie w pisaniu, naiwnie wierząc, że może ono ukoi moją zdruzgotaną duszyczkę. tak kurewsko potrzebuję Twojego dotyku, ale nie tak łatwo mi go zdobyć. raz jesteś na tak, raz na nie. kłócimy się, zrywamy, całujemy, wracamy. serce irracjonalnie zbliża mnie do Ciebie, tak jakby potrzebowało naszego związku na stałe, choć wie doskonale, iż jest to zupełnie nierealne. dławię się słonymi łzami, znów brakuje mi powietrza.

rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku  którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać   żegnaj  a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków  wtedy było inaczej  zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością  ale pozory mylą. jesteś skurwielem  dyktatorem  serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy  gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.

waniilia dodano: 23 kwietnia 2013

rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku, którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać - żegnaj, a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków, wtedy było inaczej, zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością, ale pozory mylą. jesteś skurwielem, dyktatorem, serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy, gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.

wylałam przez Ciebie hektolitry łez  ale nadal tak bardzo chcę byś był obok. walczę  chociaż powoli tracę siły. zaciskam pięści i przygryzam wargi. zatrzymuję w sobie ból  chociaż chciałabym krzyczeć. pragnę zrozumieć moje irracjonalne serce. tak bardzo pragnę Twojego delikatnego dotyku na mojej skórze  blasku Twoich czekoladowych tęczówek. zawsze uwielbiałam jak używałeś niesamowicie dużych słów na rzeczy bardzo małe i niesamowicie małych na bardzo duże. tęsknię za wszystkim  nawet naszymi kłótniami na temat rapu  które do tej są nieskończone. padam na kolana. bądź  wróć  błagam.

waniilia dodano: 23 kwietnia 2013

wylałam przez Ciebie hektolitry łez, ale nadal tak bardzo chcę byś był obok. walczę, chociaż powoli tracę siły. zaciskam pięści i przygryzam wargi. zatrzymuję w sobie ból, chociaż chciałabym krzyczeć. pragnę zrozumieć moje irracjonalne serce. tak bardzo pragnę Twojego delikatnego dotyku na mojej skórze, blasku Twoich czekoladowych tęczówek. zawsze uwielbiałam jak używałeś niesamowicie dużych słów na rzeczy bardzo małe i niesamowicie małych na bardzo duże. tęsknię za wszystkim, nawet naszymi kłótniami na temat rapu, które do tej są nieskończone. padam na kolana. bądź, wróć, błagam.

ej  przecież charakterystyka jest prostsza niż rozprawka! :  teksty waniilia dodał komentarz: ej, przecież charakterystyka jest prostsza niż rozprawka! :) do wpisu 23 kwietnia 2013
czułam się winna. nie powinnam leżeć w tym łóżku i słuchać tego miarowego oddechu. byliśmy wyłącznie przyjaciółmi. znajome ramiona utuliły mnie do snu. obudziłam się. zauważyłam  że obserwuje moją twarz szukając w niej elementów  których nie dostrzegł wcześniej. od zawsze był mi bliski  próbowałam wybić go z głowy  ale bezskutecznie. milczeliśmy. nasze oczy mówiły wszystko. udowadniały  iż prawdziwa miłość nie przemija. możemy jedynie ukrywać ją w zakamarkach naszych dusz  ale w tym bezpiecznym miejscu ciągle będzie żywe.

waniilia dodano: 23 kwietnia 2013

czułam się winna. nie powinnam leżeć w tym łóżku i słuchać tego miarowego oddechu. byliśmy wyłącznie przyjaciółmi. znajome ramiona utuliły mnie do snu. obudziłam się. zauważyłam, że obserwuje moją twarz szukając w niej elementów, których nie dostrzegł wcześniej. od zawsze był mi bliski, próbowałam wybić go z głowy, ale bezskutecznie. milczeliśmy. nasze oczy mówiły wszystko. udowadniały, iż prawdziwa miłość nie przemija. możemy jedynie ukrywać ją w zakamarkach naszych dusz, ale w tym bezpiecznym miejscu ciągle będzie żywe.

www.ask.fm waniilia POPYTAJCIE  A JA ZBIORĘ SIĘ W SOBIE I MOŻE ZŁAPIĘ WENĘ.

waniilia dodano: 22 kwietnia 2013

www.ask.fm/waniilia POPYTAJCIE, A JA ZBIORĘ SIĘ W SOBIE I MOŻE ZŁAPIĘ WENĘ. ;*

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć