głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika abnormaloveina

Dziękuję    do genialnej to mi dużo brakuje :  teksty yezoo dodał komentarz: Dziękuję ;) do genialnej to mi dużo brakuje :) do wpisu 9 grudnia 2013
http:  cojakocham.blogspot.com   nowy      http:  ask.fm problematycznie   zapraszam ♥    yezoo

yezoo dodano: 9 grudnia 2013

trzęsę się  trzęsę się cała. moje ciało drży  ale tym razem jest inaczej. tym razem powodem nie jest chłód  bo siostra akurat zabrała mój ulubiony koc. tym razem trzęsę się z bezsilności  która ogarnęła mnie całą. począwszy od czubka głowy a skończywszy na palcach u stóp. łzy spływają po policzkach  ale nie mam nawet siły by je otrzeć  nie wspominając już o zatrzymaniu tego potoku. coś wewnątrz mnie zaczęło się burzyć  fundamenty  które budowałam od tak dawna znowu się sypią. przecież tym razem naprawdę się starałam  naprawdę włożyłam w nie serce. jestem słaba  jestem słaba  jestem słaba. nawet rozmowa z człowiekiem  którego kocham ponad wszystko rodzi we mnie złość. nieznaną  nieopisaną  nieplanowaną. Boże... co się ze mną dzieje? co ja znowu wyprawiam? błagam  obejmij mnie  postaw na nogi  naucz na nowo jak żyć w tym całym chaosie  na który codziennie nas skazujesz. proszę. bo inaczej zrobię coś głupiego. inaczej zatracę się całkowicie.

cynamoon dodano: 7 grudnia 2013

trzęsę się, trzęsę się cała. moje ciało drży, ale tym razem jest inaczej. tym razem powodem nie jest chłód, bo siostra akurat zabrała mój ulubiony koc. tym razem trzęsę się z bezsilności, która ogarnęła mnie całą. począwszy od czubka głowy a skończywszy na palcach u stóp. łzy spływają po policzkach, ale nie mam nawet siły by je otrzeć, nie wspominając już o zatrzymaniu tego potoku. coś wewnątrz mnie zaczęło się burzyć, fundamenty, które budowałam od tak dawna znowu się sypią. przecież tym razem naprawdę się starałam, naprawdę włożyłam w nie serce. jestem słaba, jestem słaba, jestem słaba. nawet rozmowa z człowiekiem, którego kocham ponad wszystko rodzi we mnie złość. nieznaną, nieopisaną, nieplanowaną. Boże... co się ze mną dzieje? co ja znowu wyprawiam? błagam, obejmij mnie, postaw na nogi, naucz na nowo jak żyć w tym całym chaosie, na który codziennie nas skazujesz. proszę. bo inaczej zrobię coś głupiego. inaczej zatracę się całkowicie.

powiem wam coś w sekrecie  dobrze? wypaliłam się. gdzieś w środku  tam gdzie serce łączy się z duszą  zwyczajnie obumarłam. iskra w moich oczach zniknęła  płomień  który jeszcze niedawno się tlił  teraz zgasł  doszczętnie. z trudnością witam każdy kolejny dzień i z ulgą witam jego koniec. odliczam wdechy i wydechy  które moje płuca przyjmują  czuję jak gryzą je nieznośnie  jak problemem staje się otwarcie oczu. może to jesień odebrała mi chęci do życia? a może problemem jest właśnie sam aspekt życia  sama egzystencja  która stała się monotonna i męcząca. osuwam się w cień  okrywam peleryną  wszyscy przestają mnie dostrzegać. nawet moje anioły przestały się mną interesować  nawet oni zepchnęli mnie na drugi plan. noce stają się nie do zniesienia  a poranki nie są ani trochę łatwiejsze. pod maską uśmiechu skrywam cały ten ciężar. gram dobrze wyuczoną rolę  choć wszystko już dawno przestało się układać.

cynamoon dodano: 7 grudnia 2013

powiem wam coś w sekrecie, dobrze? wypaliłam się. gdzieś w środku, tam gdzie serce łączy się z duszą, zwyczajnie obumarłam. iskra w moich oczach zniknęła, płomień, który jeszcze niedawno się tlił, teraz zgasł, doszczętnie. z trudnością witam każdy kolejny dzień i z ulgą witam jego koniec. odliczam wdechy i wydechy, które moje płuca przyjmują, czuję jak gryzą je nieznośnie, jak problemem staje się otwarcie oczu. może to jesień odebrała mi chęci do życia? a może problemem jest właśnie sam aspekt życia, sama egzystencja, która stała się monotonna i męcząca. osuwam się w cień, okrywam peleryną, wszyscy przestają mnie dostrzegać. nawet moje anioły przestały się mną interesować, nawet oni zepchnęli mnie na drugi plan. noce stają się nie do zniesienia, a poranki nie są ani trochę łatwiejsze. pod maską uśmiechu skrywam cały ten ciężar. gram dobrze wyuczoną rolę, choć wszystko już dawno przestało się układać.

Nie bez powodu mówi się o kimś zakochanym  że  wpadł   ponieważ na końcu człowiek nieuchronnie rozbija się o dno.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 1 grudnia 2013

Nie bez powodu mówi się o kimś zakochanym, że "wpadł", ponieważ na końcu człowiek nieuchronnie rozbija się o dno. | Jodi Picoult

zabolało  prawda? poczułam jak na moment się zatrzymałeś  jak rytm melodii został zburzony. nie okłamuj mnie  serduszko  nie zgrywaj twardziela. obaj wiemy  że jego osoba była dla nas cholernie ważna  że wyrywała ślady na Twojej wrażliwej powłoce. brutalna prawda nareszcie wyszła na jaw. już nie możemy się wzajemnie oszukiwać  najzwyczajniej na świecie nie byłam dla niego dobra  nie znalazł we mnie tego czego szukał. może jej oczy lśnią jaśniej  gdy wpatruje się w niego? może jej śmiech jest bardziej uroczy? może jej uśmiech zwala go z nóg? może jej sposób bycia i charakter pobija mój stokroć? nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem i ta niewiedza co jakiś czas będzie o sobie przypominać. wtedy  gdy ujrzę go w przelocie na ulicy  gdy przejdę obok jego domu  gdy ktoś wspomni jego imię. wtedy będzie doskwierać najsilniej. ale damy radę  serce  razem wyleczymy się z tego  obiecuję. tylko musisz mi pomóc  musisz być silne  musisz pamiętać do kogo teraz należysz.

cynamoon dodano: 29 listopada 2013

zabolało, prawda? poczułam jak na moment się zatrzymałeś, jak rytm melodii został zburzony. nie okłamuj mnie, serduszko, nie zgrywaj twardziela. obaj wiemy, że jego osoba była dla nas cholernie ważna, że wyrywała ślady na Twojej wrażliwej powłoce. brutalna prawda nareszcie wyszła na jaw. już nie możemy się wzajemnie oszukiwać, najzwyczajniej na świecie nie byłam dla niego dobra, nie znalazł we mnie tego czego szukał. może jej oczy lśnią jaśniej, gdy wpatruje się w niego? może jej śmiech jest bardziej uroczy? może jej uśmiech zwala go z nóg? może jej sposób bycia i charakter pobija mój stokroć? nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem i ta niewiedza co jakiś czas będzie o sobie przypominać. wtedy, gdy ujrzę go w przelocie na ulicy, gdy przejdę obok jego domu, gdy ktoś wspomni jego imię. wtedy będzie doskwierać najsilniej. ale damy radę, serce, razem wyleczymy się z tego, obiecuję. tylko musisz mi pomóc, musisz być silne, musisz pamiętać do kogo teraz należysz.

wiesz  że jesteś moim malutkim geniuszem? :  teksty cynamoon dodał komentarz: wiesz, że jesteś moim malutkim geniuszem? :* do wpisu 29 listopada 2013
  Z czym kojarzy ci się Paryż?   Z miłością.   A coś więcej?   O miłości? Jest wspaniała  ale tylko do pewnego czasu. Wydaje się być czymś idealnym  ale to tylko pozory. Strasznie boli  gdy odchodzi i nic nie da się z tym zrobić. To bardzo trudne kochać i pozwolić komuś odejść  ponieważ jakaś cząstka nas samych pozostaje w tym drugim człowieku na zawsze. Musimy nauczyć się żyć od nowa  bo nie potrafimy zapełnić pustki jaka w nas została. Upadamy i tracimy zarazem wszystko   siłę  wiarę  a nawet samego siebie.   Pytałam o Paryż.   yezoo

yezoo dodano: 28 listopada 2013

- Z czym kojarzy ci się Paryż? - Z miłością. - A coś więcej? - O miłości? Jest wspaniała, ale tylko do pewnego czasu. Wydaje się być czymś idealnym, ale to tylko pozory. Strasznie boli, gdy odchodzi i nic nie da się z tym zrobić. To bardzo trudne kochać i pozwolić komuś odejść, ponieważ jakaś cząstka nas samych pozostaje w tym drugim człowieku na zawsze. Musimy nauczyć się żyć od nowa, bo nie potrafimy zapełnić pustki jaka w nas została. Upadamy i tracimy zarazem wszystko - siłę, wiarę, a nawet samego siebie. - Pytałam o Paryż. [ yezoo ]

Dlaczego nie można tak po prostu zapomnieć? Tak samo jak o odebraniu płaszcza z pralni lub o wyprowadzeniu psa na spacer. Bo On jest ważniejszy? Nieprawda. Mój pies to również ktoś ważny w moim życiu. Bo Go kocham? Bzdura. Pies też należy do mojego serca. Więc o co tak naprawdę chodzi w tej zagmatwanej przez życie miłości?   yezoo

yezoo dodano: 26 listopada 2013

Dlaczego nie można tak po prostu zapomnieć? Tak samo jak o odebraniu płaszcza z pralni lub o wyprowadzeniu psa na spacer. Bo On jest ważniejszy? Nieprawda. Mój pies to również ktoś ważny w moim życiu. Bo Go kocham? Bzdura. Pies też należy do mojego serca. Więc o co tak naprawdę chodzi w tej zagmatwanej przez życie miłości? [ yezoo ]

I nie wiem już czy to ze mną jest coś nie tak  czy po prostu nie dostrzegasz tego jak na Ciebie patrzę. I nie widzisz mojego uśmiechu  który pojawia się za każdym razem  kiedy Cię widzę. I chyba nie za bardzo rozumiesz to  co do Ciebie mówię  bo za każdym słowem ukryte jest inne znaczenie. I nie wykrzyczę Ci wprost czego chcę  bo przecież tak nie wypada. I nie rzucę Ci się w ramiona  bo nie wiem kim dla Ciebie jestem. I nie powiem  że tęsknię i czekam na twój ruch  że nocą zastanawiam się czy Ty też może czasem o mnie myślisz  że łudzę się  że liczę na to  że być może dziś będzie inaczej  lepiej  bo uśmiechniesz się i złapiesz mnie za rękę  i nie będziesz musiał mówić nic  ja zrozumiem  doskonale będę wiedziała o co Ci chodzi.   yezoo

yezoo dodano: 25 listopada 2013

I nie wiem już czy to ze mną jest coś nie tak, czy po prostu nie dostrzegasz tego jak na Ciebie patrzę. I nie widzisz mojego uśmiechu, który pojawia się za każdym razem, kiedy Cię widzę. I chyba nie za bardzo rozumiesz to, co do Ciebie mówię, bo za każdym słowem ukryte jest inne znaczenie. I nie wykrzyczę Ci wprost czego chcę, bo przecież tak nie wypada. I nie rzucę Ci się w ramiona, bo nie wiem kim dla Ciebie jestem. I nie powiem, że tęsknię i czekam na twój ruch, że nocą zastanawiam się czy Ty też może czasem o mnie myślisz, że łudzę się, że liczę na to, że być może dziś będzie inaczej, lepiej, bo uśmiechniesz się i złapiesz mnie za rękę, i nie będziesz musiał mówić nic, ja zrozumiem, doskonale będę wiedziała o co Ci chodzi. [ yezoo ]

Po co przypominać o czymś  co tak bardzo boli  skoro i tak nic się nie zmieni?   Jodi Picoult

yezoo dodano: 24 listopada 2013

Po co przypominać o czymś, co tak bardzo boli, skoro i tak nic się nie zmieni? | Jodi Picoult

pierwszy raz się zatraciłam  pierwszy raz zdusiłam w sobie wyrzuty sumienia  nie patrząc na konsekwencje. piłam kieliszek za kieliszkiem czując jak pomału odpływam. pokój wirował  ich twarze zaczęły się roić  kroki stały się chwiejne i niezdarne  a język zaczął się plątać  z trudnością sklejałam słowa w jedno proste zdanie. na te kilka godzin nic się dla mnie nie liczyło  problemy przestały uwierać  było tak cudownie  tak beztrosko  tak kolorowo. miałam ich obok  a to znaczyło wiele. gdy chciałam odpocząć przykrywali pod szyję kocem  gdy nie mogłam zasnąć śpiewali wspólnie kołysanki  gdy traciłam równowagę biegli na pomoc  ratując od upadku. troszczyli się  martwili  a ja czułam się bezpieczna. zrozumieli  że smutki topiłam w butelce wódki  że ta odskocznia była mi potrzebna. nie oceniali  po prostu trwali.

cynamoon dodano: 24 listopada 2013

pierwszy raz się zatraciłam, pierwszy raz zdusiłam w sobie wyrzuty sumienia, nie patrząc na konsekwencje. piłam kieliszek za kieliszkiem czując jak pomału odpływam. pokój wirował, ich twarze zaczęły się roić, kroki stały się chwiejne i niezdarne, a język zaczął się plątać, z trudnością sklejałam słowa w jedno proste zdanie. na te kilka godzin nic się dla mnie nie liczyło, problemy przestały uwierać, było tak cudownie, tak beztrosko, tak kolorowo. miałam ich obok, a to znaczyło wiele. gdy chciałam odpocząć przykrywali pod szyję kocem, gdy nie mogłam zasnąć śpiewali wspólnie kołysanki, gdy traciłam równowagę biegli na pomoc, ratując od upadku. troszczyli się, martwili, a ja czułam się bezpieczna. zrozumieli, że smutki topiłam w butelce wódki, że ta odskocznia była mi potrzebna. nie oceniali, po prostu trwali.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć