  |
Spójrz. Spójrz w Jego oczy i spróbuj się nie zakochać. Poczuj. Poczuj Jego zapach i próbuj się nie uzależnić. Dotknij. Dotknij Jego warg i postaraj się ich nie pokochać. Odnajdź. Odnajdź w Nim miłość i zatrać się w niej bez końca.
|
|
  |
Pozwól mi chociaż zamieszkać w Twoim śnie.
|
|
  |
Życie jeszcze milion razy będzie piękne i dwa miliony razy do dupy.
|
|
  |
Jeśli się nie starasz, to znaczy, że nie chcesz.
|
|
  |
Nie ma sensu przywiązywać się do kogoś, kto był przez kilka sekund.
|
|
  |
Nie żałuj niczego co wydarzyło się w Twoim życiu, Twoich wyborów, porażek. Tak Ci było pisane.
|
|
  |
Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie.
|
|
 |
|
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Nie odpisuję - olewam, by zrobić Ci na złość? Nic z tych rzeczy. Nie chcę, żebyś się wkręcił i odpuszczam, bo taki kumpel nie wchodzi w rachubę, gdy w grę dorzucasz uczucia - mam chyba alergię na to słowo. Oszczędzę Cię, znienawidź mnie, bo pokochanie mnie boli tak cholernie. Gdy mam zły humor wyrywałbyś sobie włosy z głowy i psuł przy tym płuca. Po co Ci to? Zresztą, nie ważne, nigdy nas nie będzie, nigdy. / cmw
|
|
 |
Doszłam już do momentu, kiedy naprawdę nie mogłam sobie wyobrazić, że jestem w stanie istnieć bez niego.
|
|
 |
Ci, którzy odchodzą pierwsi, mają dużo lepiej. Ci, którzy zostają, muszą być bardzo silni, żeby przeżyć samotność.
|
|
  |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz.
|
|
|
|