  |
- Czego się boisz ? - zapytał. W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości, osobom które kocham. Boję się życia... Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo to jest dla mnie za trudne. - Boję się pająków - odpowiedziała.
|
|
  |
Są dni, które proszą się o dłuższą drogę do domu.
|
|
  |
Chciałam tylko pięciu minut z dwudziestu czterech godzin. Dwóch liter z potoku słów. Jednego zerknięcia, spośród setek ukradkowych spojrzeń. Znów chciałam zbyt wiele.
|
|
  |
Nigdy nie warto tęsknić za kimś, co do kogo nie mamy pewności, że śpi tej nocy samotnie.
|
|
  |
- Czekaj coś ci wpadło do oka. - Co? - Boże! To przecież ja!
|
|
  |
Powiedzieć Kocham Cię jest trudno tylko wtedy, gdy chcemy to wyznać osobie, która jest dla nas najważniejszą osobą na świecie.
|
|
 |
Pogubiłam się. Nie mam rozumu. Gdzie ta dziewczyna, która myślała racjonalnie? Zakochałam się w złym chłopcu. To chora miłość. Wiesz jak to jest bać się osoby, którą kochasz? Martwić się cały wieczór co robi, nawet jeśli przed wyjście Cię uderzył? Potem dowiadujesz się, ze poleciał – wiadra, dragi i inne przysmaki. Nie ważny jest mój płacz. Nie wiem już czego chce. Tylko przy nim mogę być szczęśliwa. Jestem szczęśliwa. Jego ramiona dają mi bezpieczeństwo, choć pięści tak często zostawiają ślady na moim ciele. Próbowałam chceć być w jego świecie. Nie potrafiłam. Wracanie o szóstej tak zajebana, że nie poznajesz się w lustrze – dobre, ale na krótką mete. Wciąganie? Palenie? Picie najtańszej wódki w jakiś melinach? Spoko, ale powtarzam : nie dla mnie. Nie chcę go tracić, a z drugiej strony tak cholernie się go boję. /cmw
|
|
 |
I dzisiaj mimo miliona ran i wielu spojrzeń potrafię minąć cię przechodząc przez ulicę, kupując bułki w sklepie czy jadąc do domu. Romowa może się nie klei jak kiedyś, ale mniej ją przeżywam. Potafię żyć bez ciebie, to mój mały życiowy sukces. Cholernie cieszy, mimo, że wydaję się egoistyczny. / cmw
|
|
 |
I mówisz, ze masz to w dupie. Feministyczne myśli. Zbyt porywcza. Ale nie mów, że nie potrafisz kochać. Każdy ma uczucia. -Gniew to jedno z nich. /cmw
|
|
 |
Kiedy rzucane są w moją stronę "będę na zawsze", "ciebie będę kochał po śmierci" - cisnę beke. Wiesz dalczego? Zawsze gdy to słyszę czuję się pewnie. Wiem, że szczęście będzie trwało przez trochę dłuży okres, a potem? Dowiaduję się, że jednak nie - zasługuję na wszystko, to nie moja wina, to nie moja wina, to on musi się ogarnąć - rozumiesz ironię? Potem się pierdoli, mówisz, że zasługuję na szczęście - jesteś moim szczęście - i odchodzisz, tracę te motyle z brzuchu. I dlatego tak boję się kochać, odrzucenie to powolna śmierć. / cmw
|
|
  |
Mam pełno kolegów, którzy chcą ze mną tańczyć, trzymać mnie za rękę, pić zimne piwno, całować po szyi, bawić się moimi blond włosami, patrzeć mi w oczy, spełniać moje życzenia, być ze mną ... lecz ja nie potrafię dać chociażby jednemu z nich kawałka mnie, kawałka tego uczucia, które podarowałam Tobie. Nie potrafię dopuścić takiej myśli do siebie jak to, że całują mnie inne usta, dotykają mnie inne dłonie, spoglądają na mnie inne oczy niż Twoje.
|
|
  |
Miłość jest wtedy, gdy pomimo tysiąca łez, nieprzespanych nocy, wszystkich przykrości jakie ukochana osoba Ci wyrządziła, złych słów, wszystkich porażek i zdrad, nie potrafisz znieść myśli, że tej osoby przy Tobie nie ma.
|
|
|
|