 |
[ cz.1 ] Wracałą z wieczornego spaceru,mały psiak prowadził ją w stronę domu,ogromny ksieżyc i kilka migających gwiazdek rozświetlały jej drogę.Ej!Co tak lecisz,poczekaj chwilę-usłyszała głos zza pleców,wyciągnęła z ucha słówchawkę,delikatnie odwróciła się na pięcie i stanęła jak wryta.Co piękna ludzi już niepoznajesz,daj mi 5 minut proszę-powiedział,ciagnąc ją za ręke.Usiedli,wzięła pupila na kolana.Jesteś pijany!-syknęła,gdy zaczął się do niej przybliżać.'No wiem,ale musiałem'.Zdjął czapkę i włozył na jej głowę.Dalej tak Ci w niej do twarzy..-rzekł wpatrując się w jej czekoladowe oczy.Oj kurwa nie pierdol takich głupot tylko mów do rzeczy,bo ja dłużej nie zniose tego zapachu!-parsknęła.No bo ja za Tobą.. tęsknie,tęsknie,tęsknie bardzo tęsknie.Zrozum nie ma mnie bez Ciebie,nie istnieje gdy nie ma Cie obok-odparł.Wzięła głęboki oddech,wdychając przy tym dym z papierosa,który właśnie odpalił./slaglove♥
|
|
 |
jestem uzależniona od Ciebie, ale na odwyk za chuja nie pójdę♥
|
|
 |
ciągnęli moje serce jak kukiełkę. trzech zupełnie różnych dupków. mieli nawet swoje własne, pokrwawione sznureczki. / smacker_
|
|
 |
nazwijmy rzeczy po imieniu. ty znowu mnie chcesz, a ja kolejny raz nie umiem tak całkowicie mieć cię w dupie. / smacker_
|
|
 |
dla Niego jedynie przygoda , dla Niej jedyna myśl przez najbliższe dni . / slaglove♥
|
|
 |
zależy mi na Nim , i czasem aż boję się przyznać jak bardzo . \ slaglove♥
|
|
 |
dziś mogę grać o wszystko , lecz nie wszystko mi jedno . ♥
|
|
 |
nazywałam go znajomym, traktowałam jak kumpla. twierdziłam, że niezbyt zależy mi na naszych dobrych relacjach i lubię go tylko trochę. wiedziałam, że nigdy nic miedzy nami nie było i nigdy nie będzie nic więcej. wiedziałam, że tak będzie lepiej. ale kiedy spojrzał tak, jakbym nic dla niego nie znaczyła, kiedy traktował mnie, jakbym nie istniała, zrozumiałam, że to wszystko gówno prawda, a dla mojego serca jest już o wiele za późno by się z tego wycofać. / smacker_
|
|
 |
a całować ją lubił tylko, gdy zerkałam. / smacker_
|
|
 |
razem ze zgaszonym fajkiem, w piaskownicy butem zakopała swoją miłość . / smacker_
|
|
 |
a najgorsze jest to , że my nie mamy złych wspomnień, którymi mogłabym obrzydzić sobie Twoją osobę. bo byliśmy na tyle inteligentni, by pracować tylko na te najpiękniejsze. / veriolla
|
|
|
|