 |
Mam dziwne myśli, myśli dziewczyny uzależnionej od czegoś, a może od kogoś.. Nie potrafię zatrzymać ruchu moich źrenic, które poszukują gdzieś w tłumie Jego osoby. Czuję jak serce tęskni, jak za wszelką cenę próbuje opuścić prawą stronę klatki piersiowej i zbliżyć się do Niego. A ja? Ja nie jestem w stanie niczego zrobić, wszystko w środku decyduje za mnie. | nieracjonalnie
|
|
 |
a gdy się przebudzę On już będzie, tak? Powiedz, że widok Jego śpiącego obok mnie będzie znów codziennością.. | nieracjonalnie
|
|
 |
Przywitać sobotni poranek o 14 - bezcenne ♥ :D
|
|
 |
i nagle z dnia na dzień zdałam sobie sprawę z tego, że już Go nie kocham. moje serce wypuściło emocje, pozwalając im odejść, a psychika ogarnęła, że nie jest już od Niego uzależniona. Nasze relacje spadły o jeden stopień - ten jeden, jedyny i cholernie ważny stopień - z pieprzonej miłości wróciliśmy do przyjaźni, którą kiedyś tak bardzo ceniliśmy. / veriolla
|
|
 |
jest lepiej. taki układ mi odpowiada. taki układ pozwala mi oddychać. / veriolla
|
|
 |
trzymaj się z daleka, bo ja ranię zbyt mocno - przez Niego.. / veriolla
|
|
 |
rozpadam się, na maleńkie kawałki. z każdym urywanym oddechem, z każdym dudniącym uderzeniem serca. / smacker_
|
|
 |
" gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć, to zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć " / huczuhucz
|
|
 |
Pamiętam jego słowa, gdy niebieską zapaliczką, zapalał małą świeczkę, a płomień był na tyle śliny,że rozjaśniał na marmurowej płycie jej zdjęcie, z drewnianej ławki strącił śnieg i usiadł.Opowiadał o niej, mówił niczym byłaby jakimś aniołem, który stąpał po Ziemi,a każde zdanie popijał łykiem wódki.Z zamiarem zabrania mu flaszki odsunął się.'Wiesz co..' zaczął. 'Raz w roku,ten jeden, jedyny raz czuje że nie powinienem normalnie żyć,mam żal do siebie o to że oddycham,że się śmieje,bo przecież jej tu nie ma' kontynuował. ' Już od trzech lat w ten dzień ja tylko istnieje,ja nie żyje,bo przecież bez serca nie można żyć,a ona zabrała je ze sobą,tam do tej paskudnej,zimnej ziemi.. kurwa przecież ja odszedłem razem z nią' zakończył , a mi mimowolnie zaszkliły się oczy.'Tęsknie,cholernie tęsknie' dopowiedział.Chyba nie zdawał sobie sprawy z tego jak doskonale go rozumiem./slaglove
|
|
 |
Dziękuję, że miałeś mnie za nic. | nieracjonalnie
|
|
 |
|
Skoro nie mogę mieć Jego, nikt nie może mieć mnie . / jestembeznicku
|
|
|
|