 |
Boisz się Love Forever, i słusznie
Skurwysynu siedze pod twoim łóżkiem.
|
|
 |
i coś zakuło mnie w żołądku kiedy zobaczyłam Cię z nią. tak cholernie żal mi się zrobiło samej siebie, myślałam, że wybuchnę. a Ty? Ty spojrzałeś na mnie zdziwiony tym, że mnie widzisz. może było w tym wzroku trochę utęsknienia, trochę wstydu. wydukałeś to swoje siema, a ja stojąc na środku jezdni mimo zielonego światła odpowiedziałam oschłym cześć. zupełnie jakbym stawała się głazem.
|
|
 |
Wyciągnęłam stopy spod kołdry i stanęłam. Przeciągnęłam się z uśmiechem na twarzy i podeszłam do szafy trącając ręką włącznik radia. Podgłośniłam nieco muzykę i tańcząc pod rytm wyciągnęłam z szafy strój na dzisiaj. Potem poszłam jak codziennie odbyć poranną toaletę i kiedy wróciłam odświeżona, ubrałam się. Zchodząc na dół z przewieszoną torbą przez ramię zakomunikowałam mamie, że dziś nie jem śniadania i pocałowałam mamę w policzek.
- Nie służy Ci to zakochanie jeśli masz w ogóle nie jeść! - mama zaśmiała się kiwając głową.
- Cześć mamo! - odzwajemniłam śmiech i wyszłam z domu. Chris już czekał oparty o swoje auto. Gwizdał melodię z piosenki ''Flo rida - whistle''. Zaśmiałam się i przyśpiewałam kawałek tej nuty. /bitynablokach.fbl.pl
|
|
 |
Drugiego człowieka kocha się takim jaki jest, albo nie kocha wcale.
|
|
 |
Dopadniemy cię. Dopadniemy cię. Ani słowa więcej. Czas iść spać
|
|
 |
Fajnie, że masz biceps. szkoda, że nie masz mózgu.
|
|
 |
Im głośniej krzyczysz, że nie chcesz miłości, tym mocniej pokazujesz jak bardzo jest Ci potrzebna.
|
|
 |
Jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki. Więc już rozumiesz dlaczego ich nienawidzę.
|
|
 |
Kiedyś Cię nie zauważałam, dziś widzę Cię nawet tam, gdzie Cię nie ma.
|
|
 |
I pomyśleć, że jeszcze dwa dni temu byłem w stanie zrobić dla Ciebie niesamowicie wiele.
|
|
 |
Z minuty na minutę wzrasta prawdopodobieństwo, że dzisiaj komuś przyjebie.
|
|
|
|