 |
nie mogę nadal tego pojąć , że wybrałeś plastik niż naturę .
|
|
 |
- Dziecko, co się z tobą dzieje? - Mamo, mnie po prostu
przerastają problemy.
|
|
 |
Siedząc pod mostem, zapaliła kolejnego papierosa.
Znajdując pobite butelki przypominała sobie jego.
Butelki były jak jej serce. Rozbite w tysiącach kawałkach.
Wdychając kolejnego bucha, myślała co by było gdyby.
Od trzeciego papierosa zakręciło jej się w głowie.
Czuła się jak szmata wykorzystana przez niego.
Porzucona, nie mająca nikogo kto by mógł ją przytulić, pocieszyć.
Po czasie stawało się to jej codziennością.
|
|
 |
najbardziej zniszczyli mnie ci, którzy powinni być podporą.
|
|
 |
Wspomnienia,to najważniejsze,co nam pozostaje.Zapamiętujemy te najbardziej wzruszające,płynące z głębi serca,zapisane do końca życia.
|
|
 |
Mówisz, że jest tylu innych facetów. Masz rację. Tylko, że jest mały problem. Głęboko w dupie mam wszystkich facetów. Chcę Ciebie, nie chcę kogoś innego. Tylko CIEBIE! Chcę Twojego uśmiechu, niewinnego spojrzenia, szyderczego uśmieszku, miliona buziaków na gadu - gadu i śmiesznych kłótni o to kto kocha bardziej. Wiem, znowu chcę za dużo, o wiele za dużo.
|
|
 |
I ten, którego nazywałam ideałem,
został skreślony już na zawsze.
|
|
 |
to, że coś jest na wyciągnięcie ręki, nie oznacza, że możesz to mieć...
|
|
 |
-kiedy zobaczę spadające gwiazdy za każdym razem pomyślę o jednym.
-o czym?
-żebym w końcu o nim zapomniała, raz na zawsze.
-nie masz innych marzeń?
-w tej chwili to moje największe.
|
|
 |
Zdałam sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma. Jak skarb, który trzymało się w dłoni, ale bezwiednie pozwoliło mu się wyślizgnąć przez palce.
|
|
 |
Człowiek zawsze chce to czego mieć nie może...
|
|
 |
To była miłość jeśli można tak to nazwać w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie.
|
|
|
|