 |
nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.
|
|
 |
mów sobie o niej co chcesz, Ale skoczył byś w ogień sam wiesz. Za każdy dzień, za każdy szept, Za każdą noc.
|
|
 |
Zafascynowani własną satysfakcją
|
|
 |
lekcja muzyki, jedni się śmiali, drudzy rozmawiali, trzeci śpiewali, czwarci dokuczali nauczycielce. ja siedziałam zamyślona wyglądając przez okno. nagle zobaczyłam małą karteczkę którą ktoś rzucił w moją stronę. wzięłam ją, przeczytałam co tam pisze. 'przepraszam, długo jeszcze się będziesz gniewać?' 'a ty nie potrafisz przeprosić prosto w oczy , tylko pisemnie ?' odwróciłam się i rzuciłam kartkę w jego stronę. 'ale i tak cię debilu kocham' powiedziałam sobie po cichu i odwróciłam się znowu w stronę okna. 'przepraszam kochanie' usłyszałam zza pleców. nawet nie zdążyłam dobrze się odwrócić gdy nasze usta były już ze sobą złączone, pocałował mnie, przy całej klasie. każdy nam bił brawo, nawet nauczycielka która zawsze ma jakieś fochy. i jak tu mu nie wybaczyć. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Ktoś kiedy powiedział mi że miłość to tylko złudzenie, że nie trwa całe życie. Nie wierzyłam mu... Teraz jednak wiem że to była prawda a na świecie są ludzie którzy o tym nie wiedzą i trzeba im to uświadomić więc ludzie... Miłości Kurwa Nie Ma ! .
|
|
 |
Ja musiałabym założyć zajebiście krótką mini, bluzkę przed pępek, paznokcie wymalowac na kurewską czerwień. Lecz ty wystarczy, że jesteś sobą, automatycznie jesteś Kurwą...
|
|
 |
W gruncie rzeczy to jestem fajna, ale w mordę potrafię też dać.
|
|
 |
nic nie irytuje mnie bardziej niż moment, kiedy siedzę na znienawidzonej matmie i nie mogę rozwiązać zadania bo w myślach mam tylko Twoje wczorajsze słowa na pożegnanie. obliczam działanie, a zamiast wyniku zapisuję Twoje imię. przez tak prymitywne zajmowanie moich myśli skazujesz mnie na brak wykształcenia, skarbie.
|
|
 |
Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk. zacznę sobie wkrótce dawkować fiolki Twoich perfum. tak w ramach zaspokajania mojego narkotycznego głodu, kiedy nie ma Cię obok
|
|
|
|