|
Gdy się już zobaczymy nie pozwól mi się zapomnieć. Przypominaj mi nieustannie, że jesteśmy tylko znajomymi. Chyba, że i Ty się zapomnisz. Jeśli tak, to mi nie przypominaj. Takie zapomnienie może zdarzyć się nawet największym znajomym
|
|
|
Lubię takie poranki kiedy mogę budzić się leniwie. Lubię stopniowo rejestrować rzeczywistość która jeszcze miesza się z odchodzącym snem. Lubię kiedy zapach dociera do mnie zanim otworzę oczy. Ten dobrze znany mi zapach obietnicy. Znam go. Jest mój. Zależnie od nastroju potrzeby chwili okoliczności. Różnie jest. Ale ta pierwsza chwila jest najintensywniejsza.
|
|
|
let it snow, let it snow, let it snow!
|
|
|
Ucieka czas, mijają dni, my coraz mniej się znamy.
|
|
|
- Dlaczego miałbym się rozstawać z moją przeszłością ? Nie wszystko było w niej złe.
- Z przeszłością należy się rozstać nie dlatego, że była zła, lecz dlatego, że jest martwa.
|
|
|
łapię gdzieś po drodze sens deszczowych słów..
|
|
|
nienawidzę siebie za to , że nie powiedziałam Ci tylu ważnych słów . i być może nigdy się o nich nie dowiesz.. za to , że zawsze jest na wszystko za późno . zawsze..
|
|
|
Znajdź chłopaka, który będzie Ci mówił, że jesteś piękna zamiast zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak spisz. Który chce Cię pokazać całemu światu, który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu. Który nie może odejść wiedząc, że jesteś na Niego zła. Który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu, który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego, który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że ma Ciebie. ;)
|
|
|
Wiesz.. chciałabym doczekać dnia kiedy wstane , wyjdę na ulicę i spojrze na Ciebie. Ale spojrze tak inaczej. Nie tak jak teraz. Spojrze normalnymi oczami a nie takimi które przykrywa miłosć. Podniose do góry rzęsy i nie poleją się łzy rozpaczy. A serce nie będzie bić mocniej. I ręcę będą mogły opanować drżenie. Chciałabym spojrzeć nie jak zakochana dzieczyna ale jak zwykła Twoja koleżanka. A jeszcze bardziej chciałabym doczekać takiego dnia kiedy zobaczę ją i ciebie i się uśmiechne. Ale nie tak sztucznie , na pokaz. Ale prawdziwie. Prawdziwy usmiech, bez bólu. Tak. Chciałabym doczekać takich czasów.
|
|
|
siadałam przy komputerze, czekałam 3 sekundy, ledwo zdążyłam się ogarnąć, a już witałeś mnie z gwiazdką przy dwukropku. Teraz monotonia, zero wiadomości ...
|
|
|
...jest taka noc podczas której zbiera się na płacz, a do domu wraca się okrężną drogą ...
|
|
|
bo chcę Cię z każdą wadą. nic nie zmienię. mój narkotyku, mój tleniee
|
|
|
|