|
Im wyższy poziom świadomości, tym trudniej pogodzić się z możliwością jej nieistnienia.
|
|
|
życie to taka trochę za krótka kołdra [...].
|
|
|
[...] człowiek ma silną potrzebę pewności - chce wierzyć, iż metoda, za pomocą której podejmuje decyzje, jest właściwa. W rzeczywistości woli nawet podejmować „złą” decyzję i być jej pewnym, niż „dobrą” i być targanym wątpliwościami co do jej słuszności.
|
|
|
Mam dwie dusze, jedną, która płacze, i drugą, która się śmieje.
Ta szamotanina nastrojów to jestem ja
|
|
|
Ja to bym chciała przeżyć taką miłość, ale taką bezgraniczną, taką do końca. Żeby cały świat zniknął, żeby nic się nie liczyło, tylko ten jedn człowiek. Całe moje życie dotąd jest pełne właśnie zupełnie przeciwnych doświadczeń, że ludzie są wymienialni, że w gruncie rzeczy wszystko jedno z kim jesteśmy.Chciałabym ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.
|
|
|
-A co pan lubi w kobietach?
-Tak naprawdę to niewiele wiem o kobietach.
-Wiedzieć to nikt nie wie, ani Freud, ani one same, ale to jest jak elektryczność, nie trzeba wiedzieć jak działa, żeby cie kopnęło.
|
|
|
Kiedy się go w końcu zdobędzie, trzeźwieje się? Mężczyzna, którego kochają dwie kobiety na raz, albo więcej kobiet na raz, jest jak akcja, która jest sprzedawana powyżej swojej wartości.Ma się go po prostu. Znowu leży obok, w łóżku. pewnego dnia o świcie, tak jak dzisiaj ja, budzi się, kiedy on jeszcze śpi, podpiera się na łokciu, ogląda się go i zadaje się sobie pytanie: i z tego powodu był ten cały dramat? Te cierpienia, ból, zwątpienie? Z powodu tego pana?
|
|
|
Między dwojgiem bliskich sobie ludzi musi być jakiś sekret, o którym wiedzą tylko oni dwoje. Jeśli tego brakuje - nie stanowią pary.
|
|
|
Śmierć śmiercią. Wszystko jedno jak i kiedy.
|
|
|
W recepcie na szczęście we dwoje zadbano o to, żeby kobieta starannie i długo oraz w przemyślany sposób się upokarzała.
|
|
|
To, że los zetknął nas razem, nie znaczy jeszcze, że miał rację.
|
|
|
|