 |
|
Kiedyś z Ciebie wyrosnę, bo cholera nie znam innego sposobu.
|
|
 |
|
Obiecuję Ci , że którejś letniej nocy wracając z imprezy środkiem ruchliwej ulicy, ze szpilkami w rękach wykrzyczę wszystkim jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
|
Nie chciałam cię pokochać. Naprawdę. Przecież nigdy umyślnie nie spieprzyłabym sobie życia.
|
|
 |
|
Bo ja jak, już kocham, to do końca. nie potrafię się odkochać, po 24 godzinach, wybacz. tylko Ty, posiadasz, takie zdolności, Kochanie.
|
|
 |
|
Teoretycznie życie się nie skończyło. Praktycznie nie chce mi się go kontynuować.
|
|
 |
|
zęsto mam wrażenie , że na klawiaturze powinnam mieć przycisk z napisem 'spierdalaj' , by nie marnować zbyt dużo czasu na odpisywanie niektórym osobom.
|
|
 |
|
Czy Cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej.Przynajmniej próbuję.
|
|
 |
|
Ja tu się staram zapomnieć, usuwam kontakty, nie odzywam się, nie wracam do wspomnień... a Ty.. a Ty masz czelność mi się jeszcze przyśnić .
|
|
 |
|
Jest niezrównoważony, bezczelny, a ponadto działa mi na nerwy.. I za jaką cholerę ja go tak kocham ?
|
|
 |
|
I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią.. On stał i patrzył jak odchodzi myśląc 'błagam wróć..' .
|
|
 |
|
Najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny ... i kurwa nie mój.
|
|
 |
|
- Kocham Cię . powiedziała patrząc na chłopaka jej życia .
- Mówiłaś coś ? powiedział chłopak wyciągając z uszu słuchawki .
- Mówiłam , że ładna dziś pogoda .
- Ja Cb też . włożył słuchawki do kieszeni i pocałował ją .
|
|
|
|