 |
Dajesz mi miłość od zawsze, nawet gdy coś spieprzę. / ZdunO
|
|
 |
Nie lubisz mnie podobno a w twarz mówisz co innego.
jak masz pierdolić trzy po trzy idź pierdolić się z kolegą. / ZdunO
|
|
 |
Niedziela. Dziś mija kolejna niedziela bez Ciebie. Zaledwie pół roku temu, każdą niedzielę spędzaliśmy razem . Potrafiliśmy przeleżeć cały dzień w swoich ramionach, rozmawiać o naszych wspólnych planach. Pamiętam jak dziś te nasze wygłupy, zachowywaliśmy się jak pięciolatki, ale byliśmy cholernie szczęśliwi-nie zaprzeczysz mi na pewno. Jednak dziś, siedzę sama z kubkiem ciepłej herbaty w dłoniach i tęsknie. Dałabym wszystko byś był teraz obok mnie, przytulił i powiedział tak jak kiedyś jak bardzo mnie kochasz. / malolatxdd
|
|
 |
Jakoś bez Ciebie nie jestem sobą, bez Ciebie nawet nie wiem czy jestem / malolatxdd
|
|
 |
A w głowie ? Ten sam rozpierdol co i wczoraj / malolatxdd
|
|
 |
Bądź moją przystanią do końca moich dni, proszę .
|
|
 |
Bo jeśli się sparzę, bo jeśli Ty to zjebiesz pokaże Ci co znaczy naprawdę cierpieć !
|
|
 |
Ale na ten ból nie pomoże nam Paracetamol tu / Huczuhucz
|
|
 |
Wpadłabym do Ciebie na seks i blanta albo na blanta i seks albo na blanta, seks i blanta.
|
|
 |
Ostatniego wieczoru znów to zrobiłam. Z papierosem w dłoni i butelką wina obok, znów myślałam tylko o Tobie.Oczy pełne łez, na ustach rwące się 'kurwa', a w głowie Ty. Widzisz to ? Widzisz do jakiego stanu mnie doprowadziłeś ? Patrzę na butelkę i myślę sobie ile jeszcze muszę wypić by zapomnieć o Twoim imieniu. Znów moje plany nie wypaliły, butelka pusta, paczka fajek też, tylko Twoja osoba ciągle jest w mojej głowie. Męczysz mnie, przez Ciebie wpadam w paranoje. Błagam , przestań...
|
|
 |
Ten świat uczy mnie być skurwysynem, kruszy mnie,
swój wysiłek zdusić chce, chce ten wyścig wygrać.../ Pezet
|
|
|
|