 |
Przystanek za przystankiem, droga dziś jest dziwnie dłuższa niż zawsze. Dojeżdża na ten, który pamiętam bardzo dobrze. Przez szare szyby autobusu wypatruję Ciebie a obok ją, przytulasz ją trzymając jej dłonie w swoich tak jak robiłeś to mi podczas każdego zimnego ranka. Czuję się jakby coś spadło na mnie, rozpierdalając mnie na kawałeczki. Oczy mimowolnie robią się szklane, a przez słuchawki docierają do mnie dźwięki naszej piosenki. Choć bardzo chcę nie mogę odwrócić głowy mam świadomość, że za chwilę wybuchnę ale nie mogę przestać, pieprzona masochistka. Odwracasz od niej wzrok wpatrując się w zaszronione szyby autobusu, puszczasz jej dłonie zauważając mnie i znów patrzymy na siebie tak jak kiedyś. Odwracam głowę, autobus odjeżdża a ja znów zanoszę się w środku. I to wcale nie jest tak, że nie chcę Twojego szczęścia tylko nie potrafię zrozumieć jak można tak łatwo wymazać 2 lata.
|
|
 |
Chcę by pewnego dnia się obudził i stwierdził: - Nie, nie dam Jej tak po prostu odejść.
|
|
 |
Mam dość. Chcę zniknąć. Raz na zawsze. / allyouneedisloove
|
|
 |
jesień zawsze będzie kojarzyła mi się z bólem.
|
|
 |
“Chciałbym Tobie wszystko powiedzieć, ale o nic mnie nie pytasz.”
|
|
 |
“I chciałem Cię dotykać. Bez opamiętania i bezwstydnie. Ze spuszczonymi ze smyczy i obroży zmysłami.”
|
|
 |
I czasami pędzę jak głupiec, myśląc, że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię.
|
|
 |
Nie uwierzysz, jak można być ślepym, karmiąc oczy oczekiwaniem.
|
|
 |
Mimo wszystko, wiedz, że nie żałuję ani jednej chwili spędzonej tuż przy Twoim boku.. / allyouneedisloove
|
|
 |
Jeszcze całkiem niedawno dawał mi powód aby moje serce nie przestało bić. Dziś czuję jak z każdym dniem moje serce bije coraz wolniej i słabiej. / allyouneedisloove
|
|
 |
Wiem, że to ja jestem wszystkiemu winna. Całą winę biorę na siebie. Jestem beznadziejna. Przepraszam. / allyouneedisloove
|
|
 |
|
Każdy z nas ma przecież tylko jedną szansę, jedno serce, jedną miłośc, którą może nazwac prawdziwą / i.need.you
|
|
|
|