 |
|
i choć każdego dnia jeszcze czuję brak twojej osoby. i choć czytam twoje opisy, patrzę czy się odzywasz, jestem pewien nie czuję nic oprócz sentymentu do Ciebie. i choć brak mi tych chwil, wiem, że nie powrócą. teraz czas, abym wziął życie w swoje ręce, chwycił je porządnie i wycisnął jak najmocniej. może teraz czas by pobyć sam, ale to nie pierwsze rozstanie, i nie pierwszy raz tak bolało. podniosę się. po to tu jestem, by wstawać kiedy los biję niemiłosiernie jak milicja za czasów komuny. dziękuję ci za to, że przyczyniłaś się do tego kim teraz jestem, do tego, że mam siłę i nawet trochę wiary. nigdy nie wymarzę cię z pamięci. / skejter
|
|
 |
|
Kto powiedział, że noc przynosi ukojenie? Że wtedy wszystko wraca na swoje miejsce, emocje opadają, ludzie odzyskują spokój i czują się bezpiecznie? Kto był na tyle odważny, by rozpowiadać te brednie? / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Ludzie kłamią, mówiąc, że 'wszystko' jest dobrze,każdy człowiek ma coś pod skórą, każdy czegoś pragnie, o czymś marzy, każdy za kimś tęskni. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
sen. powtarzający się co noc jak pierdolona telenowela. ciąg dalszy w następnym odcinku.
|
|
 |
|
Zasypia sama z własnymi myślami, płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy. / Fabuła
|
|
 |
|
właśnie w takich chwilach, chcę aby wszystko wróciło. chcę aby był przy mnie. przytulając, zapewniał że wszystko będzie dobrze. nie mogąc znieść widoku mojej smutnej twarzy, łaskotał do utraty tchu. w ciszy obserwować nawzajem każdy skrawek swoich oczu. właśnie teraz potrzebuję jego uśmiechu, czułości, dotyku, ciepła. przez chwilę, kilka minut, kilka godzin. po prostu, aby tu był.
|
|
 |
|
Mam nóż, ostry i płonący blaskiem kawałek metalu, który być może jest jakimś rozwiązaniem. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Obawiam się, że z czasem możesz znaczyć zbyt wiele. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Witaj ciemności, stary przyjacielu. Znów przychodzę z Tobą porozmawiać. Gdyż ta wizja przyprawia mnie o drżenie. Pojawiła się, gdy spałam. Wizja, zasiana w mym mózgu wciąż tam jest, w dźwięku ciszy. / Sound of Silence
|
|
 |
|
nie wiem co robić. pogubiłam się w tym wszystkim.
|
|
 |
|
Każdy wybór był łatwiejszy w przeszłości
I każde szaleństwo we mnie usprawiedliwione
Teraz czuję, że coś mnie załamuje
Jak mogę odwrócić te nieznośne czasy?
Więc walczę, modlę się do Boga o nic
Próbując znaleźć odpowiedź, starając się sprostać
Tajemna Ukochana, muszę Ci powiedzieć prawdziwie
Mam muzykę, bo to ona płacze we mnie / Coma
|
|
|
|