 |
|
Już na początku smsa użył zwrotu "moja piękna", wiesz, jakie to uczucie? Wiesz, jak to jest usłyszeć od mężczyzny, że pragnie bym była Jego? Wiesz, jak wyglądają wtedy Jego oczy? W jaki sposób układa usta, jak szybki ma wtedy oddech? Jedna, krótka chwila, a wyraża tak wiele, że nic nie jest w stanie mi tego zastąpić. Pozostają jeszcze obcy ludzie, którzy wciąż stoją nade mną, odczuwam to na każdym kroku, są blisko, obserwują i za wszelką cenę, wiesz, chyba nie pozwolą dopuścić do tego, byśmy mogli w końcu nie ukrywać tego, co już od jakiegoś czasu wciąż pomiędzy nami narasta./nieracjonalnie
|
|
 |
|
głupia dziewczynka. wierzyła w to co chciała. nie wiedząc, że odpowiedź ma tuż pod nosem.
|
|
 |
|
miały mi pomóc, nie koniecznie w tą stronę.
|
|
 |
|
zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz, że wszystko się ułoży.
|
|
 |
|
brakuje mi osób, z którymi kiedyś tak wiele mnie łączyło.
|
|
 |
|
ze słuchawkami w uszach, patrząc w gwiazdy myślała o nim. tak bardzo chciała się z nim zobaczyć, wtulić się w jego ramiona i poczuć jego ciepło, bo tylko przy nim czuła się tak spokojna i bezpieczna. choć wyrządził jej tyle przykrości, nadal go kochała jak nikogo na świecie.
|
|
 |
|
była samotna, ponieważ miłość jest jednym z tych uczuć, których nie można kontrolować. kochała już kiedyś i była kochana, posmakowała, co to marzenia, chodzenie z głową w chmurach, radosna lekkość bytu. doświadczyła również bólu utraty uczuć, wypalenia. od tamtej pory postanowiła zamknąć serce na miłość, by nie tracić panowania nad swoimi uczuciami.
|
|
 |
|
dla takich jak my nie ma już nic, nawet miłości. kumasz? mogę zagrać o to życie w kości, bo nie mam nic do stracenia oprócz niepewności / Pezet
|
|
 |
|
Przedwczoraj czułam, jak pocałunkiem dotykał mojego serca. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Patrzyliśmy sobie w oczy, ukradkiem, co chwilę spoglądając na innych, bezpiecznie. Ciało rwało się do Jego uścisku, ale rozglądające się oczy innych ludzi uniemożliwiały jakikolwiek ruch. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Potrzebuję trzech dni i trzech nocy. Wystarczą mi te trzy doby, pozwól mi iść, pozwól mi zadecydować o moim życiu. Wezmę Go ze sobą, nie protestuj, będzie przy mnie przez ten krótki czas, już ostatni raz.. / nieracjonalnie
|
|
|
|