 |
|
Rozmowy przez fb i sms-y mają jeden istotny plus. Kiedy napiszesz, że czujesz się dobrze, drugi człowiek nie widzi łez w oczach…
|
|
 |
|
Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.
|
|
 |
|
Ten ciągły płacz.
Ten ból.
Ten smutek.
Mnie wykańcza.
Po prostu znikam.
|
|
 |
|
Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Co z Tobą?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. 'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. 'Super.; Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera, no.'
|
|
 |
|
dlaczego odchodzisz,kiedy chcesz?
|
|
 |
|
okrutny jest każdy mój krok.
|
|
 |
|
ON: wiesz gdzie chcę cię pocałować? ONA: w usta? ON: nie. ONA: w policzek? ON: nie. ONA: w szyję? ON: nie. ONA: no więc gdzie? ON: w kościele, kiedy przed twoją rodziną powiemy sobie 'tak'.
|
|
 |
|
czekanie sprawia,że gorzknieje cała słodycz w nas.
|
|
 |
|
nigdy się nie wypalaj,miej uczucia.
|
|
 |
|
bardzo rzadko żyję tak,jak żyć powinnam.
|
|
 |
|
otwieram rano oczy,mimo,że boję się żyć.
|
|
 |
|
"wciąż słyszę twój głos,choć wiem,że bez sensu,bo widzę twój wzrok,tam nie ma mnie już.''
|
|
|
|