 |
"Co z tego, że będę żyła z bliznami na ciele? Największą ranę mam w sercu i z nią muszę zmagać się każdego dnia…"
|
|
 |
Wiesz co skarbie ? Mam ładnie wyrytę twoje imię na ręku .
|
|
 |
Co to za różnica czy umrzemy później czy teraz?
|
|
 |
- Tniesz się?
- Okazjonalnie.
- A kiedy są te okazje?
- Oh, czasami kilka razy dziennie.
|
|
 |
spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że w ogóle mnie nie potrzebowałeś…
|
|
 |
kolejna nieprzespana noc już za mną.ciągle czuję smak chłodu,czy naprawdę tak trudno ci pokazać odrobinę miłości? sama nie wiem. tysiąc porażek i zero zwycięstw. nie chcę już tak żyć,zgubiłam skrzydła by frunąć po szczęście. zamaż moje błędy,nasze przykre wspomnienia. zacznijmy od nowa,pójdźmy inną drogą,lepszą. mam wciąż zanieczyszczone serce zbyt wielką ilością ran,blizn które tylko ty potrafisz zagoić. czemu na starcie się poddajemy? powiedz,czy nie lepiej walczyć? nieważne jest to,że mamy końcowe siły i nieważne,że wszystko może skreślić każdy nasz zły postawiony krok. spróbujmy,nie poddawajmy się. nie chcę widzieć Twoich łez,nie chcę widzieć swoich łez. nie chcę co dnia pękać i wciąż Cię szukać. daj nam szansę na szczęście. zaufaj mi choć raz,złap moją dłoń,pocałuj w czoło i powiedz,że jednak coś dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
mój świat bez Ciebie nie jest nic wart.
|
|
 |
nie umiem bez Ciebie żyć,z Tobą również.
|
|
 |
wszystkie Twoje słowa to nic dla Ciebie nie znaczą?
|
|
 |
dotknij mego serca i przysłuchaj się,jak słabo bije.
|
|
 |
kolejna noc z rzędu w ktorej bez nasennych proszków nie zasnę.
|
|
|
|