głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 69kg

nie widzisz mnie? nie widzisz jak boli mnie twoja obojetnosc ? to sie kurwa fakaj .

srajnabanie dodano: 18 marca 2011

nie widzisz mnie? nie widzisz jak boli mnie twoja obojetnosc ? to sie kurwa fakaj .

u mnie szanse zmarnowałeś ja takiego nie chcę mieć :

srajnabanie dodano: 18 marca 2011

u mnie szanse zmarnowałeś ja takiego nie chcę mieć :)

pamiętaj ! Ja nadal istnieje i nadal mam uczucia .

srajnabanie dodano: 18 marca 2011

pamiętaj ! Ja nadal istnieje i nadal mam uczucia .

Ciesz sie każdym dniem .. pamiętaj więcej w życiu już takiego nie będzie a to czy on był dobry czy zły to już szczegół ..

srajnabanie dodano: 18 marca 2011

Ciesz sie każdym dniem .. pamiętaj,więcej w życiu już takiego nie będzie,a to czy on był dobry czy zły to już szczegół ..

nie mam konta na pingerze. teksty abstracion dodał komentarz: nie mam konta na pingerze. do wpisu 18 marca 2011
zacznij żyć własnym życiem.

srajnabanie dodano: 17 marca 2011

zacznij żyć własnym życiem.

potrafię zadać ból potrafię się zemścić jak nikt inny potrafię pokochać potrafie zrobić wszystko abyś zapragnął choć kawałka mnie . Jednak kurwa najlepiej to ja potrafię żałować za swoje błędy.

srajnabanie dodano: 17 marca 2011

potrafię zadać ból,potrafię się zemścić jak nikt inny,potrafię pokochać,potrafie zrobić wszystko abyś zapragnął choć kawałka mnie . Jednak kurwa najlepiej to ja potrafię żałować za swoje błędy.

wole być szarą myszką niż krową na wypasie.

srajnabanie dodano: 17 marca 2011

wole być szarą myszką niż krową na wypasie.

życie jest piękne na koniec sie umiera

srajnabanie dodano: 17 marca 2011

życie jest piękne na koniec sie umiera

Nie jestem kobietą pragnącą usilnie zniszczyć mu życie. Jestem kobietą pragnącą się zemścić.

srajnabanie dodano: 17 marca 2011

Nie jestem kobietą pragnącą usilnie zniszczyć mu życie. Jestem kobietą pragnącą się zemścić.

usiadłam na krawężniku w ponadrywanej koszulce krótkich spodenkach niesfornie spadającymi kosmykami włosów na zniszczone od łez policzki jedną słuchawką w uchu i czekałam .. czekałam aż przejdziesz i zobaczysz  jak zniszczyłeś mnie jednym kłamstwem .

srajnabanie dodano: 17 marca 2011

usiadłam na krawężniku w ponadrywanej koszulce krótkich spodenkach,niesfornie spadającymi kosmykami włosów na zniszczone od łez policzki,jedną słuchawką w uchu i czekałam .. czekałam aż przejdziesz i zobaczysz ,jak zniszczyłeś mnie jednym kłamstwem .

a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki  Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon  niewinne osiadający na nasze powieki. pamiętasz  kiedy niecierpliwie siedzieliśmy przed piekarnikiem  czekając aż ciasto będzie gotowe? kiedy dostawaliśmy szału  nie mogąc znieść cudownego jabłkowego zapachu. wziąłeś mnie wtedy na ręce. zaniosłeś do sypialni  i kładąc na łóżko jak kilkuletnie dziecko powiedziałeś  że szarlotkę kochasz prawie równie mocno jak mnie. ja udając obruszona  czekałam na przeprosiny. właśnie wtedy zacząłeś całować mnie po karku  a moje nozdrza drażniły ziarenka cukru. doskonale pamiętam  kiedy ubierałam się i pędem biegłam do piekarnika  żeby udało się uratować nasze ciasto miłości o którym zapomnieliśmy. porównywałeś je do naszego związku. stwierdziłeś  ze w niego trzeba włożyć równie dużo miłości i obiecałeś  ze jego nigdy nie pożresz z taka premedytacja jak swojego kawałka.

abstracion dodano: 17 marca 2011

a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki, Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon, niewinne osiadający na nasze powieki. pamiętasz, kiedy niecierpliwie siedzieliśmy przed piekarnikiem, czekając aż ciasto będzie gotowe? kiedy dostawaliśmy szału, nie mogąc znieść cudownego jabłkowego zapachu. wziąłeś mnie wtedy na ręce. zaniosłeś do sypialni, i kładąc na łóżko jak kilkuletnie dziecko powiedziałeś, że szarlotkę kochasz prawie równie mocno jak mnie. ja udając obruszona, czekałam na przeprosiny. właśnie wtedy zacząłeś całować mnie po karku, a moje nozdrza drażniły ziarenka cukru. doskonale pamiętam, kiedy ubierałam się i pędem biegłam do piekarnika, żeby udało się uratować nasze ciasto miłości o którym zapomnieliśmy. porównywałeś je do naszego związku. stwierdziłeś, ze w niego trzeba włożyć równie dużo miłości i obiecałeś, ze jego nigdy nie pożresz z taka premedytacja jak swojego kawałka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć