 |
|
dobijają mnie te wieczory, puste ponad sto metrów odbijające się od ścian echem tęsknoty. od dwóch godzin siedzę w ciemnym pokoju i naprawdę to tylko wina tego że mam powiększone źrenice. drżące dłonie, pozbywają się zawartości melisy z kubka, która miała niby mnie uspokoić. sąsiadka wracająca z pracy uderza obcasami o schody, denerwujący hałas. niczym ten w mojej głowie, myśli szarpiące serce twoją osobą, z każdą chwilą obniża jego bicie. i tak walczyło długo, ja poddałam się już na początku. / slaglove
|
|
 |
|
czuję, że któregoś dnia będę miała dość. wyjdę trzaskając drzwiami, zakładając słuchawki na uszy zapomnę o otaczającym szarym świecie i problemami. zatracę się w marzeniach wsłuchując się w bit płynący przez żyły prosto do mojego serca. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
możesz mieć pewność, zatańczę na twoim grobie.
|
|
 |
|
jest tam samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znów jest rano, i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
|
mam swoje wartości i to jest mój syndrom. mógłbym do was wpaść, ale jak wszyscy wyjdą.
|
|
 |
|
każdy ma jakieś zainteresowanie, niezbyt normalną zajawkę, która jest jego celem w życiu. i dzięki niej czuje, że żyje. często zastanawiałam się, co jest moją zajawką, długo nie mogłam tego określić, ale teraz już wiem : kolekcjonuje chwile. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
potrzebował jej bliskości, jej słów i wzroku. bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.
|
|
 |
|
wiesz , raczej nie jestem gotowa na to żebyś był nikim w moim życiu .
|
|
|
|