głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 62938

zaczynasz mnie zabijać swoją obecnością i zabawą. niszczysz powoli moje wnętrze. czerpiesz z tego jakieś korzyści zadowolenia  czy robisz to wszystko jedynie po to  aby pokazać swoją władzę nad drugą osobą? zniechęcasz mnie do siebie pokazując  jak stajesz się z dnia na dzień coraz bardziej fałszywy. zaczynasz budować kolejne chwile niepewności  przez które tracę grunt pod nogami. sprawiasz  że ledwo oddycham. doprowadzasz moje serce do arytmii mając świadomość tego  że mogę przez ciebie wylądować w szpitalu. nic cię nie obchodzi. widzisz wyłącznie swoje ego. nie kierujesz się już rozsądkiem  jak kiedyś. teraz przeważa chłód w twoim ciele. nie masz serca. stałeś się na życie obojętny. czuć na kilometr jakim jesteś egoistą.

remember_ dodano: 20 luty 2013

zaczynasz mnie zabijać swoją obecnością i zabawą. niszczysz powoli moje wnętrze. czerpiesz z tego jakieś korzyści zadowolenia, czy robisz to wszystko jedynie po to, aby pokazać swoją władzę nad drugą osobą? zniechęcasz mnie do siebie pokazując, jak stajesz się z dnia na dzień coraz bardziej fałszywy. zaczynasz budować kolejne chwile niepewności, przez które tracę grunt pod nogami. sprawiasz, że ledwo oddycham. doprowadzasz moje serce do arytmii mając świadomość tego, że mogę przez ciebie wylądować w szpitalu. nic cię nie obchodzi. widzisz wyłącznie swoje ego. nie kierujesz się już rozsądkiem, jak kiedyś. teraz przeważa chłód w twoim ciele. nie masz serca. stałeś się na życie obojętny. czuć na kilometr jakim jesteś egoistą.

A na moim pogrzebie? Nie chce by ktoś płakał. Mają się cieszyć i śmiać. Chce na nim kibicowskiego klimatu  piro i żadnych władz. By unosił się dźwięk tych najpiękniejszych słów  że moja drużyna wygrała znów. By wszyscy moi wrogowie  kolejny raz dowiedzieli się  że to ja wygrałem. Wygrałem lepsze życie  że nawet w niebie  w piekle czy gdzie mnie wyślą  nigdy nie zwątpię w barwy klubowe. Na meczach ciałem nie będę  lecz duszą tak   zawsze krzycząc  gola  gola  gola   choć nikt tego nie usłyszy. I wiem  naprawdę wiem. Że te trybuny nigdy nie zapomną mojego głosu. Moja trumna będzie tylko wyrazem tego  że nigdy się nie poddałem  że walczyłem do końca  nigdy nie mówiąc Basta.   niby inny

niby_inny dodano: 20 luty 2013

A na moim pogrzebie? Nie chce by ktoś płakał. Mają się cieszyć i śmiać. Chce na nim kibicowskiego klimatu, piro i żadnych władz. By unosił się dźwięk tych najpiękniejszych słów, że moja drużyna wygrała znów. By wszyscy moi wrogowie, kolejny raz dowiedzieli się, że to ja wygrałem. Wygrałem lepsze życie, że nawet w niebie, w piekle czy gdzie mnie wyślą, nigdy nie zwątpię w barwy klubowe. Na meczach ciałem nie będę, lecz duszą tak - zawsze krzycząc, gola, gola, gola - choć nikt tego nie usłyszy. I wiem, naprawdę wiem. Że te trybuny nigdy nie zapomną mojego głosu. Moja trumna będzie tylko wyrazem tego, że nigdy się nie poddałem, że walczyłem do końca, nigdy nie mówiąc Basta. | niby_inny

Chciałabym  żebyś spojrzał mi kiedyś głęboko w oczy i zobaczył  jak się zmieniłam przez Ciebie.   kinia 96

kinia-96 dodano: 20 luty 2013

Chciałabym, żebyś spojrzał mi kiedyś głęboko w oczy i zobaczył, jak się zmieniłam przez Ciebie. / kinia-96

Wpadła zadyszana do mojego pokoju  zdanie raportu :   weszłam sama  nie przerywaj pisania  pracuj pracuj  teren wolny  choć bitwa trwa  prawo krąży niedaleko  ale sprawiedliwości brak  w związku z tym  sam rozumiesz  ale sie nie przejmuj  pewnie odezwą się jutro rano by obudzić Cię do szkoły  masz 3Bita  przecież lubisz. aa i Kocham CIEEEE! ' po czym zniknęła za drzwiami pokoju  podśpiewując sobie piosenkę  W stronę słońca  nigdy nie twierdziłem że otaczam sie normalnymi ludźmi.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 19 luty 2013

Wpadła zadyszana do mojego pokoju, zdanie raportu : " weszłam sama, nie przerywaj pisania, pracuj pracuj, teren wolny, choć bitwa trwa, prawo krąży niedaleko, ale sprawiedliwości brak, w związku z tym, sam rozumiesz, ale sie nie przejmuj, pewnie odezwą się jutro rano by obudzić Cię do szkoły, masz 3Bita, przecież lubisz. aa i Kocham CIEEEE! ' po czym zniknęła za drzwiami pokoju, podśpiewując sobie piosenkę "W stronę słońca" nigdy nie twierdziłem że otaczam sie normalnymi ludźmi.

Totalna pustka  Myślę i nic.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 19 luty 2013

Totalna pustka, Myślę i nic.

Gdyby nie było śmierci  życie nie wydawałoby nam się takie piękne

nanylu dodano: 19 luty 2013

Gdyby nie było śmierci, życie nie wydawałoby nam się takie piękne

Są dwie drogi  aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak  jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak  jakby cudem było wszystko

nanylu dodano: 19 luty 2013

Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko

zagubiłam się  gdzieś pomiędzy miłością a nienawiścią do niego. oddałam to co było cenne... przyszłość  przyjaciół...szczęście. odpuściłam  nie walczyłam. wiedziałam  że nie mam o co  ani tym bardziej o kogo. a dziś? nagle to wszystko powraca. wiele wspólnych wspomnień pojawia się przed moimi oczami. wykonałam pewien krok  krok  który umożliwił mi pójście do przodu... nie wiem czy ktoś się na mnie zawiódł  czy ja byłam tak bezsilna.. może zabrakło po drodze czegoś co dałoby mi niezłego kopa do codziennej walki  jak kiedyś. lecz to już nie powinno mieć dla mnie znaczenia. podobno jestem silna  więc dam radę. zapomnę.. pomimo  że o przeszłości się nie zapomina  ja to zrobię.

remember_ dodano: 19 luty 2013

zagubiłam się, gdzieś pomiędzy miłością a nienawiścią do niego. oddałam to co było cenne... przyszłość, przyjaciół...szczęście. odpuściłam, nie walczyłam. wiedziałam, że nie mam o co, ani tym bardziej o kogo. a dziś? nagle to wszystko powraca. wiele wspólnych wspomnień pojawia się przed moimi oczami. wykonałam pewien krok, krok, który umożliwił mi pójście do przodu... nie wiem czy ktoś się na mnie zawiódł, czy ja byłam tak bezsilna.. może zabrakło po drodze czegoś co dałoby mi niezłego kopa do codziennej walki, jak kiedyś. lecz to już nie powinno mieć dla mnie znaczenia. podobno jestem silna, więc dam radę. zapomnę.. pomimo, że o przeszłości się nie zapomina, ja to zrobię.

Jednych starzy pracowali  innych starzy chlali.. ale każdy z nas zaliczał się do naszych  czaisz? Nikt z nas nie patrzył kim są kumpla rodzice. Kurwa  mieliśmy przecież jedną piaskownicę!

niby_inny dodano: 19 luty 2013

Jednych starzy pracowali, innych starzy chlali.. ale każdy z nas zaliczał się do naszych, czaisz? Nikt z nas nie patrzył kim są kumpla rodzice. Kurwa, mieliśmy przecież jedną piaskownicę!

Jak Paluch nie powiem Ci byś wyjebała moje zdjęcie ze swojego portfela. Chce byś je miała i patrzyła na nie zawsze gdy otworzysz portfel by wyciągnąć banknot w sklepie do zapłaty. Chce byś patrzyła na nie przy bankomacie i kiedy dajesz znów drobne siostrze na coś słodkiego. Chce by Ono zawsze przypominało Ci o mnie   o tym  że jestem i zawszę będę cały dla Ciebie. Chce by przypominało Ci o tym jak bardzo Cie kocham. Chce byś spojrzała na nie przed snem odwróciła się na drugi bok i zobaczyła mnie obok siebie   wiem doskonale  że tego pragniesz  a ja tak często Cie zawodzę.   niby inny

niby_inny dodano: 19 luty 2013

Jak Paluch nie powiem Ci byś wyjebała moje zdjęcie ze swojego portfela. Chce byś je miała i patrzyła na nie zawsze gdy otworzysz portfel by wyciągnąć banknot w sklepie do zapłaty. Chce byś patrzyła na nie przy bankomacie i kiedy dajesz znów drobne siostrze na coś słodkiego. Chce by Ono zawsze przypominało Ci o mnie - o tym, że jestem i zawszę będę cały dla Ciebie. Chce by przypominało Ci o tym jak bardzo Cie kocham. Chce byś spojrzała na nie przed snem odwróciła się na drugi bok i zobaczyła mnie obok siebie - wiem doskonale, że tego pragniesz, a ja tak często Cie zawodzę. | niby_inny

może to szczęście nie było nam pisane. los chciał  abyśmy się rozdzielili i na pewno miał rację. nie odszedłbyś ode mnie bez żadnej przyczyny. za dobrze się czułeś w tym związku. pamiętam doskonale  jak wzajemnie wypełnialiśmy swoje charaktery. czasami były kłótnie  ale one tak bardzo nas nie niszczyły  wręcz umacniały nasz związek. nie uciekałeś nigdy ode mnie  nie kłamałeś. zawsze trzymałeś się jasnych zasad. byłeś często szczery do bólu. tolerowałeś każdy mój wybryk. nie odrzucałeś  a wręcz przeciwnie. ratowałeś mnie wtedy przed każdym błędem  do którego próbowałam się dopuścić. nie chciałeś odchodzić. zapewniałeś  że będziesz o mnie  o nas walczyć. aczkolwiek coś się zmieniło. pękła nasza nić porozumienia. rozeszliśmy się. nasze drogi zostały na zawsze przecięte  a oboje mamy pewność  że więcej się nie spotkamy.

remember_ dodano: 19 luty 2013

może to szczęście nie było nam pisane. los chciał, abyśmy się rozdzielili i na pewno miał rację. nie odszedłbyś ode mnie bez żadnej przyczyny. za dobrze się czułeś w tym związku. pamiętam doskonale, jak wzajemnie wypełnialiśmy swoje charaktery. czasami były kłótnie, ale one tak bardzo nas nie niszczyły, wręcz umacniały nasz związek. nie uciekałeś nigdy ode mnie, nie kłamałeś. zawsze trzymałeś się jasnych zasad. byłeś często szczery do bólu. tolerowałeś każdy mój wybryk. nie odrzucałeś, a wręcz przeciwnie. ratowałeś mnie wtedy przed każdym błędem, do którego próbowałam się dopuścić. nie chciałeś odchodzić. zapewniałeś, że będziesz o mnie, o nas walczyć. aczkolwiek coś się zmieniło. pękła nasza nić porozumienia. rozeszliśmy się. nasze drogi zostały na zawsze przecięte, a oboje mamy pewność, że więcej się nie spotkamy.

nie poddawałam się wyłącznie dla ciebie. żyłam tylko po to  abyś miał siostrę. nie chciałam cię w tak młodym wieku zostawić samego na tym świecie. wiedziałam  że dopiero zaczynasz powoli swoje życie. zacząłeś dojrzewać  wchodzić w okres buntu. twoje ciało  twój głos przechodził metamorfozę. zmieniałeś się z dnia na dzień... a ja nie mogłam tego widzieć. nie mogłam wtedy przy tobie być. bolało mnie to bardzo. twoje jedne z najważniejszych urodzin  a ja spędziłam ten czas w szpitalu. uprosiłam  wręcz ubłagałam rodzinę płaczem i buntem  abym mogła cię usłyszeć w tym dniu. wiedziałam  że to będzie coś bolesnego dla nas  ale nie poddawałam się. każdy cię kłamał  że siostra wyjechała na wakacje  że niedługo wróci. miałeś zaledwie dziesięć lat.. ale nie dawałeś się wodzić za nos. doskonale wiedziałeś co się dzieje. od początku byłeś dobrym obserwatorem. widziałeś i czułeś  jak niszczę siebie  swoje życie. Lecz ty byłeś wtedy za młody  aby mnie ratować i chronić przed tym...

remember_ dodano: 19 luty 2013

nie poddawałam się wyłącznie dla ciebie. żyłam tylko po to, abyś miał siostrę. nie chciałam cię w tak młodym wieku zostawić samego na tym świecie. wiedziałam, że dopiero zaczynasz powoli swoje życie. zacząłeś dojrzewać, wchodzić w okres buntu. twoje ciało, twój głos przechodził metamorfozę. zmieniałeś się z dnia na dzień... a ja nie mogłam tego widzieć. nie mogłam wtedy przy tobie być. bolało mnie to bardzo. twoje jedne z najważniejszych urodzin, a ja spędziłam ten czas w szpitalu. uprosiłam, wręcz ubłagałam rodzinę płaczem i buntem, abym mogła cię usłyszeć w tym dniu. wiedziałam, że to będzie coś bolesnego dla nas, ale nie poddawałam się. każdy cię kłamał, że siostra wyjechała na wakacje, że niedługo wróci. miałeś zaledwie dziesięć lat.. ale nie dawałeś się wodzić za nos. doskonale wiedziałeś co się dzieje. od początku byłeś dobrym obserwatorem. widziałeś i czułeś, jak niszczę siebie, swoje życie. Lecz ty byłeś wtedy za młody, aby mnie ratować i chronić przed tym...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć