głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 62938

Ludzie trochę to się już robi chore co robicie z mojej znajomości z Weroniką  fuckingreality  i Ewą  remember  . To jest tylko moja i ich prywatna sprawa co nas łączy naprawdę. To  że się 'śmiejemy' z 'miłości' do siebie i z tego  że 'jesteśmy razem' to wy nie powinniście się wtrącać z nasze sprawy. Kurwa. Zazdrość wam zżera czy jak? Ja tak samo jak dziewczyny mam dość tej cholernej szopki  którą robicie swoimi pytaniami na asku i pretensjami do mnie na priv. Mam propsy do tych dwóch wariatek. Bardzo je lubię ale to tylko tyle. To  że rozmawiamy ze sobą   pewnie z nimi robię to najczęściej z tego portalu nie znaczy  że od razu jest między nami uczucie  że jesteśmy razem lub coś. Bo z waszych pierdolonych pytań i stwierdzeń wyszło an to  że ja poleciałem na dwa fronty i to z dwoma przyjaciółkami. Wybaczcie mi ten fakt ale na moblo nie stworzyły się między nami żadne związki i łączy nas tylko znajomość. Kocham Je  a One kochają mnie ale w całkiem innym znaczeniu niż myślicie. Dawid.

niby_inny dodano: 23 luty 2013

Ludzie trochę to się już robi chore co robicie z mojej znajomości z Weroniką [fuckingreality] i Ewą [remember_]. To jest tylko moja i ich prywatna sprawa co nas łączy naprawdę. To, że się 'śmiejemy' z 'miłości' do siebie i z tego, że 'jesteśmy razem' to wy nie powinniście się wtrącać z nasze sprawy. Kurwa. Zazdrość wam zżera czy jak? Ja tak samo jak dziewczyny mam dość tej cholernej szopki, którą robicie swoimi pytaniami na asku i pretensjami do mnie na priv. Mam propsy do tych dwóch wariatek. Bardzo je lubię ale to tylko tyle. To, że rozmawiamy ze sobą - pewnie z nimi robię to najczęściej z tego portalu nie znaczy, że od razu jest między nami uczucie, że jesteśmy razem lub coś. Bo z waszych pierdolonych pytań i stwierdzeń wyszło an to, że ja poleciałem na dwa fronty i to z dwoma przyjaciółkami. Wybaczcie mi ten fakt ale na moblo nie stworzyły się między nami żadne związki i łączy nas tylko znajomość. Kocham Je, a One kochają mnie ale w całkiem innym znaczeniu niż myślicie. Dawid.

związek budowany od samego początku na kłamstwie nie ma szansy przetrwać. nie ważne  jakiego stopnia będzie to kłamstwo  ono zawsze pozostanie tym czymś  co rozdziela ludzi na zawsze. a prawda wcześniej czy później i tak wyjdzie na jaw  ale co wtedy będzie? łzy  płacz  rozczarowanie  że utraciło się coś co było naprawdę ważne w życiu człowieka? przecież żadne z nas nie jest w stanie nadążyć za tym wszystkim. brnąć z jednym kłamstwem  pakujesz się coraz to bardziej w kolejne oszustwa. nie wiesz nawet kiedy  jak jesteś od tego uzależniony. twój dzień bez tego już nie jest normalnym dniem. chwytasz się tego  bo wiesz  że to jedyna nadzieja w tym  która jest stanie cię uratować. nie przejmujesz się tym co może czuć druga osoba  jak bardzo ją zawodzisz. ty wyłącznie masz swoje zdanie  którego kurczowo chcesz się trzymać.

remember_ dodano: 23 luty 2013

związek budowany od samego początku na kłamstwie nie ma szansy przetrwać. nie ważne, jakiego stopnia będzie to kłamstwo, ono zawsze pozostanie tym czymś, co rozdziela ludzi na zawsze. a prawda wcześniej czy później i tak wyjdzie na jaw, ale co wtedy będzie? łzy, płacz, rozczarowanie, że utraciło się coś co było naprawdę ważne w życiu człowieka? przecież żadne z nas nie jest w stanie nadążyć za tym wszystkim. brnąć z jednym kłamstwem, pakujesz się coraz to bardziej w kolejne oszustwa. nie wiesz nawet kiedy, jak jesteś od tego uzależniony. twój dzień bez tego już nie jest normalnym dniem. chwytasz się tego, bo wiesz, że to jedyna nadzieja w tym, która jest stanie cię uratować. nie przejmujesz się tym co może czuć druga osoba, jak bardzo ją zawodzisz. ty wyłącznie masz swoje zdanie, którego kurczowo chcesz się trzymać.

kiedyś może do ciebie napiszę bądź zadzwonię. zdecyduję się na ten pierwszy krok  który znacznie będzie decydować o zakończeniu naszej znajomości. powiem ci o wszystkim  o każdym twoim kłamstwie  o którym się niedawno dowiedziałam. zaskoczę cię przemianą  jaka we mnie następuję. podziękuję ci za wszystkie fałszywe chwile  które przy tobie spędziłam. wyjaśnię ci również  jak wiele się przez to nauczyłam dzięki tobie. może nie będziesz wcale na początku zaskoczony  ale później będę szła po całości. nie cofnę się przed niczym. powiem wprost co o tobie myślę. wygarnę ci  jak brzydzę się tobą. będę życzyła ci również tak zniszczonego życia  jak ty zniszczyłeś moje. będę miała wtedy również szczerą nadzieję  że zrozumiesz  jak wiele błędów popełniłeś  którymi sprowadziłeś mnie na złą drogę. lecz wtedy będzie już za późno na przeprosiny. zakończę konwersację szybciej niż będziesz się tego spodziewał.

remember_ dodano: 23 luty 2013

kiedyś może do ciebie napiszę bądź zadzwonię. zdecyduję się na ten pierwszy krok, który znacznie będzie decydować o zakończeniu naszej znajomości. powiem ci o wszystkim, o każdym twoim kłamstwie, o którym się niedawno dowiedziałam. zaskoczę cię przemianą, jaka we mnie następuję. podziękuję ci za wszystkie fałszywe chwile, które przy tobie spędziłam. wyjaśnię ci również, jak wiele się przez to nauczyłam dzięki tobie. może nie będziesz wcale na początku zaskoczony, ale później będę szła po całości. nie cofnę się przed niczym. powiem wprost co o tobie myślę. wygarnę ci, jak brzydzę się tobą. będę życzyła ci również tak zniszczonego życia, jak ty zniszczyłeś moje. będę miała wtedy również szczerą nadzieję, że zrozumiesz, jak wiele błędów popełniłeś, którymi sprowadziłeś mnie na złą drogę. lecz wtedy będzie już za późno na przeprosiny. zakończę konwersację szybciej niż będziesz się tego spodziewał.

Znów się najebałem i trafiłem do mieszkania rodziców.Bezsilnie ledwo stojąc na nogach próbowałem otworzyć drzwi kluczem który ciągle wypadał mi z rąk lub nie chciał wejść w dziurkę od zamka.   Kurwa.   wybełkotałem kolejny raz prawie przewracając się na schodach.Matula jakby coś czuła otworzyła przede mną drzwi i gestem nakazała wejść do środka.Była zapłakana znów widziałem strach w jej oczach przecież tak dawno nie pojawiłem się w jej drzwiach po 3 nad ranem przecież ja już nie byłem gówniarzem nie musiałem się bać Mamy by mnie nie skarciła za to że piłem.Kiedy wszedłem do środka przytuliła mnie bardzo mocno do siebie   to wystarczyło.Usiedliśmy w salonie przy ławie kiedy zrobiła mi mocną kawę.Nie potrzebowałem słów by Ona wiedziała jak się czuje   kolejny raz jak śmieć.Nic nie warty człowiek który jest nikim dla każdego.   Odeszła.   wybełkotałem a w moich oczach pojawiła się namiastka łez.Wszystko się wali a ja nie mam wsparcia osoby której teraz potrzebuje najbardziej.   niby inny

niby_inny dodano: 23 luty 2013

Znów się najebałem i trafiłem do mieszkania rodziców.Bezsilnie,ledwo stojąc na nogach próbowałem otworzyć drzwi kluczem,który ciągle wypadał mi z rąk lub nie chciał wejść w dziurkę od zamka. - Kurwa. - wybełkotałem kolejny raz prawie przewracając się na schodach.Matula jakby coś czuła otworzyła przede mną drzwi i gestem nakazała wejść do środka.Była zapłakana znów widziałem strach w jej oczach przecież tak dawno nie pojawiłem się w jej drzwiach po 3 nad ranem,przecież ja już nie byłem gówniarzem nie musiałem się bać Mamy by mnie nie skarciła za to,że piłem.Kiedy wszedłem do środka przytuliła mnie bardzo mocno do siebie - to wystarczyło.Usiedliśmy w salonie przy ławie kiedy zrobiła mi mocną kawę.Nie potrzebowałem słów by Ona wiedziała jak się czuje - kolejny raz jak śmieć.Nic nie warty człowiek,który jest nikim dla każdego. - Odeszła. - wybełkotałem,a w moich oczach pojawiła się namiastka łez.Wszystko się wali,a ja nie mam wsparcia osoby,której teraz potrzebuje najbardziej. | niby_inny

Znowu chodzę cichymi uliczkami Warszawy  miasto jeszcze śpi  ale my zawsze się wyróżnialiśmy. Nagle wszystko wraca  świat się kręci  w brzuchu czuję motylki. Znowu jesteś obok. Trzymasz mnie za rękę  prowadzisz do Naszego miejsca. Znowu szepczesz mi do ucha  że jestem najważniejsza. Co chwilę zmieniając te słowa na 'kocham Cię'. I tak na zmianę wyznajesz mi swoje uczucia  a ja znowu czuję się szczęśliwa. Spotykamy ludzi starszych  może mało szczęśliwych  trochę samotnych i znowu obiecujemy sobie wieczność. Obiecujemy sobie  że razem się zestarzejemy. Idziemy dalej mijamy porannych ptaszków i witamy razem nowy dzień. Całujesz mnie tłumacząc  że to musi być najlepiej rozpoczęty dzień. I tak codziennie powtarzasz. I codziennie świat jest piękniejszy. Czekaj coś nie pasuję. Puszczasz moją dłoń i nie łapiesz nigdy więcej. Motylki opuszczają mój brzuch i nie wracają. Świat się nie kręci  świat zatrzymuje się. Znowu jest szary. Kurwa to znowu wyobraźnia sobie ze mnie żartuje.   kinia 96

kinia-96 dodano: 23 luty 2013

Znowu chodzę cichymi uliczkami Warszawy, miasto jeszcze śpi, ale my zawsze się wyróżnialiśmy. Nagle wszystko wraca, świat się kręci, w brzuchu czuję motylki. Znowu jesteś obok. Trzymasz mnie za rękę, prowadzisz do Naszego miejsca. Znowu szepczesz mi do ucha, że jestem najważniejsza. Co chwilę zmieniając te słowa na 'kocham Cię'. I tak na zmianę wyznajesz mi swoje uczucia, a ja znowu czuję się szczęśliwa. Spotykamy ludzi starszych, może mało szczęśliwych, trochę samotnych i znowu obiecujemy sobie wieczność. Obiecujemy sobie, że razem się zestarzejemy. Idziemy dalej mijamy porannych ptaszków i witamy razem nowy dzień. Całujesz mnie tłumacząc, że to musi być najlepiej rozpoczęty dzień. I tak codziennie powtarzasz. I codziennie świat jest piękniejszy. Czekaj coś nie pasuję. Puszczasz moją dłoń i nie łapiesz nigdy więcej. Motylki opuszczają mój brzuch i nie wracają. Świat się nie kręci, świat zatrzymuje się. Znowu jest szary. Kurwa to znowu wyobraźnia sobie ze mnie żartuje. / kinia-96

przekroczona została pewna granica  której nie jestem w stanie ci wybaczyć. zrobiłeś to czego się nigdy po tobie nie spodziewałam. odszedłeś pomimo zapewnień  które przy mnie zostawiłeś. tak  wiem  że nie można praktycznie nikomu wierzyć w dzisiejszych czasach na słowo  ale to w jaki sposób wszystko rozegrałeś przeszło najśmielsze oczekiwania. postanowiłeś pokazać  kto jest tak naprawdę silniejszy  kto wiecznie ma rację? nie liczyła się dla ciebie przyjaźń. nigdy z resztą... zawsze jedynie udawałeś dobrego aktora  grałeś przed wszystkimi  a szczególnie przede mną. uwielbiałeś wręcz mnie zwodzić swoimi kłamstwami  nieszczerymi słówkami  które przepełnione były nienawiścią. porzuciłeś naszą znajomość  mnie gdy najbardziej cię potrzebowałam. ale to już nie jest dla mnie ważne. zrozumiałam  że nie byłeś wart zmarnowania ani jednej sekundy mojego życia.

remember_ dodano: 23 luty 2013

przekroczona została pewna granica, której nie jestem w stanie ci wybaczyć. zrobiłeś to czego się nigdy po tobie nie spodziewałam. odszedłeś pomimo zapewnień, które przy mnie zostawiłeś. tak, wiem, że nie można praktycznie nikomu wierzyć w dzisiejszych czasach na słowo, ale to w jaki sposób wszystko rozegrałeś przeszło najśmielsze oczekiwania. postanowiłeś pokazać, kto jest tak naprawdę silniejszy, kto wiecznie ma rację? nie liczyła się dla ciebie przyjaźń. nigdy z resztą... zawsze jedynie udawałeś dobrego aktora, grałeś przed wszystkimi, a szczególnie przede mną. uwielbiałeś wręcz mnie zwodzić swoimi kłamstwami, nieszczerymi słówkami, które przepełnione były nienawiścią. porzuciłeś naszą znajomość, mnie gdy najbardziej cię potrzebowałam. ale to już nie jest dla mnie ważne. zrozumiałam, że nie byłeś wart zmarnowania ani jednej sekundy mojego życia.

nie pytaj się co u mnie  nie chcesz wiedzieć. ja sama nie znam odpowiedzi na to pytanie. co chwilę coś się u mnie zmienia. raz jest humor  a zaraz go nie ma. ciągle się zmieniam  pod wpływem impulsu podejmuję coraz to więcej decyzji  które mają decydujący wpływ na mój los. gubię się dość często w tym całym życiu. nie odnalazłam jeszcze swojego miejsca na ziemi. nie wiem  czy kiedykolwiek je odnajdę. chcę się cieszyć jedynie chwilą  która obecnie trwa. chcę  aby byli przy mnie ludzie  którym mogę zaufać. nie potrzebuję ich wiele. wystarczą mi dwie  max trzy osoby  które będąc znać mnie na wylot. jednak najważniejsze jest teraz to co będzie  co przyniesie przyszłość.

remember_ dodano: 23 luty 2013

nie pytaj się co u mnie, nie chcesz wiedzieć. ja sama nie znam odpowiedzi na to pytanie. co chwilę coś się u mnie zmienia. raz jest humor, a zaraz go nie ma. ciągle się zmieniam, pod wpływem impulsu podejmuję coraz to więcej decyzji, które mają decydujący wpływ na mój los. gubię się dość często w tym całym życiu. nie odnalazłam jeszcze swojego miejsca na ziemi. nie wiem, czy kiedykolwiek je odnajdę. chcę się cieszyć jedynie chwilą, która obecnie trwa. chcę, aby byli przy mnie ludzie, którym mogę zaufać. nie potrzebuję ich wiele. wystarczą mi dwie, max trzy osoby, które będąc znać mnie na wylot. jednak najważniejsze jest teraz to co będzie, co przyniesie przyszłość.

Idę pooglądać cudze cycki i inne części ciała na Omegle  zawsze tak robię gdy już myślę  że to ja jestem najbeznadziejniejsza.  pomaga.

niecalkiemludzka dodano: 23 luty 2013

Idę pooglądać cudze cycki i inne części ciała na Omegle, zawsze tak robię gdy już myślę, że to ja jestem najbeznadziejniejsza., pomaga.

Za mocno musiałam szarpać się o to ze światem  zbyt wiele było ofiar  cena którą jeszcze kiedyś przyjdzie mi spłacić do końca  była i jest o wiele za wysoka  zbyt wielu ludzi zraniłam  zbyt wielu rzeczy musiałam się wyrzec i o wiele za często bolało  by teraz po prostu zrezygnować.

niecalkiemludzka dodano: 23 luty 2013

Za mocno musiałam szarpać się o to ze światem, zbyt wiele było ofiar, cena którą jeszcze kiedyś przyjdzie mi spłacić do końca, była i jest o wiele za wysoka, zbyt wielu ludzi zraniłam, zbyt wielu rzeczy musiałam się wyrzec i o wiele za często bolało, by teraz po prostu zrezygnować.

A więc oszalałam tuż po tym jak wyjechałeś  och trudno  spodziewałam się i wiem  że teraz zawsze tak będzie  że zawsze już będę szalona  och  mam większe problemy  ona siedzi obok mnie  pali papierosa i mówi  że pierdolnie kolejnego samobója że właściwie mogłaby zrobić to już teraz  a ja milczę  nie mam na to argumentów  na samobójstwo nie ma argumentów  nie dla kogoś kto stoi z boku  zresztą  przecież tak doskonale ją rozumiem  nie potrafię wybić jej tego z głowy.Więc siedzimy  siedzą ze mną  piją i nie zdają sobie sprawy z tego co ja mam w głowie i chyba trochę po mnie widać i chyba za szybko się upijam i chyba za często i tak strasznie uciekam od pisania  ale nie potrafię  nie mam w głowie niczego  mam tylko zamęt zamęt i straszne szaleństwo i trochę trawy w szufladzie  ale nie mogę  nie mogę nawet pić  bo potem mam ochotę zrobić sobie straszne rzeczy  nie  och czemu czemu  dlaczego ja  dlaczego kurwa sprzedałabym ich wszystkich za Ciebie  czemu wariuje  dlaczego ja jestem Judaszem?

niecalkiemludzka dodano: 23 luty 2013

A więc oszalałam tuż po tym jak wyjechałeś, och trudno, spodziewałam się i wiem, że teraz zawsze tak będzie, że zawsze już będę szalona, och, mam większe problemy, ona siedzi obok mnie, pali papierosa i mówi, że pierdolnie kolejnego samobója,że właściwie mogłaby zrobić to już teraz, a ja milczę, nie mam na to argumentów, na samobójstwo nie ma argumentów, nie dla kogoś kto stoi z boku, zresztą, przecież tak doskonale ją rozumiem, nie potrafię wybić jej tego z głowy.Więc siedzimy, siedzą ze mną, piją i nie zdają sobie sprawy z tego co ja mam w głowie i chyba trochę po mnie widać i chyba za szybko się upijam i chyba za często i tak strasznie uciekam od pisania, ale nie potrafię, nie mam w głowie niczego, mam tylko zamęt,zamęt i straszne szaleństwo i trochę trawy w szufladzie, ale nie mogę, nie mogę nawet pić, bo potem mam ochotę zrobić sobie straszne rzeczy, nie, och czemu,czemu, dlaczego ja, dlaczego kurwa sprzedałabym ich wszystkich za Ciebie, czemu wariuje, dlaczego ja jestem Judaszem?

czuję  jak powoli umieram. każdy nowy dzień doprowadza do tego  że powstaje większa niechęć do wykonywanych czynności. powstająca rutyna jest naprawdę męcząca. a chęć zmienienia czegokolwiek to wyłącznie plany  o których człowiek może sobie pomarzyć. ruszenie do przodu  działanie i walczenie o to czego naprawdę się chce i pragnie coraz częściej staje się jedynie niespełnionym planem  któremu brakuje wielu szczegółów. pozostaje jedynie pustka w głowie i brak pomysłów na dalsze działanie. lecz z innej strony patrząc zawsze jest to wyjście... ale ono już nie zadowoli  jak to pierwsze  które zostało spieprzone przez zły wybór uczuć.

remember_ dodano: 22 luty 2013

czuję, jak powoli umieram. każdy nowy dzień doprowadza do tego, że powstaje większa niechęć do wykonywanych czynności. powstająca rutyna jest naprawdę męcząca. a chęć zmienienia czegokolwiek to wyłącznie plany, o których człowiek może sobie pomarzyć. ruszenie do przodu, działanie i walczenie o to czego naprawdę się chce i pragnie coraz częściej staje się jedynie niespełnionym planem, któremu brakuje wielu szczegółów. pozostaje jedynie pustka w głowie i brak pomysłów na dalsze działanie. lecz z innej strony patrząc zawsze jest to wyjście... ale ono już nie zadowoli, jak to pierwsze, które zostało spieprzone przez zły wybór uczuć.

wiem  niszczę to wszystko co jest między nami. jednak powiedz mi co ja mam zrobić  aby zacząć o ciebie walczyć? przecież ty wyraźnie tego nie chcesz. nie chcesz pakować się w kolejny związek. nie chcesz  abyśmy byli razem  bo twierdzisz  że za dużo ostatnio przeżyłeś. lecz  czy ty naprawdę nie rozumiesz  że ja nie jestem taka sama  jak tamta dziewczyna  że nigdy się nie porównam do niej i nie popełnię tych samych błędów? mam w sobie jeszcze trochę przyzwoitości i rozumu.. nie muszę latać za każdym i z nimi się puszczać tak  jak ona  aby poczuć się szczęśliwą osobą. mi wystarczyłaby jedynie twoja obecność i ramiona  w które mogłabym się wtulić  skrywając jednocześnie przed całym światem.

remember_ dodano: 22 luty 2013

wiem, niszczę to wszystko co jest między nami. jednak powiedz mi co ja mam zrobić, aby zacząć o ciebie walczyć? przecież ty wyraźnie tego nie chcesz. nie chcesz pakować się w kolejny związek. nie chcesz, abyśmy byli razem, bo twierdzisz, że za dużo ostatnio przeżyłeś. lecz, czy ty naprawdę nie rozumiesz, że ja nie jestem taka sama, jak tamta dziewczyna, że nigdy się nie porównam do niej i nie popełnię tych samych błędów? mam w sobie jeszcze trochę przyzwoitości i rozumu.. nie muszę latać za każdym i z nimi się puszczać tak, jak ona, aby poczuć się szczęśliwą osobą. mi wystarczyłaby jedynie twoja obecność i ramiona, w które mogłabym się wtulić, skrywając jednocześnie przed całym światem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć