 |
|
twój dotyk jest niczym muśnięcie anioła. sprawiasz, że zaczynam czuć się, jakbym była w siódmym niebie. wznoszę się w przestworza, zaczynam powoli latać... spoglądam z góry na otaczający mnie świat i ludzi. zaczynam z innej perspektywy dostrzegać wiele aspektów życia i chociaż wiem, że to tylko sen, to ja nadal chcę w tym śnić. to sprawia, że czuję się bezpieczna, bo wiem, że jestem w innym świecie. w miejscu, z którego nie ma łatwej ucieczki... gdzie radość i szczęście są głównym fundamentem na podstawie, którego budowane jest to miejsce.
|
|
 |
|
Myśli w mojej głowie poruszają się teraz szybciej niż ruch na Marszałkowskiej. Zgromadziło się wiele spraw do przemyślenia, są jak podania o pracę młodych ludzi, którzy marzą o posadzie w wielkiej korporacji. Jest Ich zbyt wiele, teczki spadają z biurek, a ambitni nie dostają odzewu. Zaś na mojej trasie stworzył się korek, zbyt wiele spraw odkładałam na potem. I jest stłuczka. Błahostki specjalnie wjechały w problemy, które miały być rozwiązane na wczoraj. A jednak i te mniej ważne rzeczy trzeba przemyśleć, specjalnie spowodowały wypadek by zwrócić na siebie uwagę. Moje powieki robią się ciężki, idealnie wczuły się w role karetki, chcą mnie ratować. Chcą ratować mnie snem. Tyle, że sen tu już i tak nie pomoże. W nocy w koszmarach przychodzą jak takie śmieci, które zaległy się w koszu, bo nikt nie opróżniał kubła od roku. Muszę wyjść i wyrzucić wszystko do zsypu. Muszę zrobić porządek na autostradzie myśli. Muszę zacząć żyć, a nie tylko udawać, że mam nad wszystkim kontrolę. / kinia-96
|
|
 |
|
uuuu po długich próbach włamania się na konto, w końcu jestem! Ewcia, czy Ty musiałaś mieć tak skomplikowany login? Nie wpadłabym na niego bez Twojej pomocy. No a skoro już tutaj jestem to: Dziękuję wariatko za wszystko bo jesteś cudowna! Tak, tak. Cudowna. I Ci to będę powtarzała bo chyba o tym zapominasz i to dosyć często! Poza tym Ty również możesz zawsze na mnie liczyć i nie hamuj się z niczym, nigdy. Zawsze Cię wysłucham, ale to wiesz. Po co znowu Cię zanudzać moimi wypowiedziami. Po prostu przypomnę Ci, ze jestem. Nigdy nie pytaj, czy możesz mi zaspamowac skrzynkę odbiorczą priv, smsy czy cokolwiek. Po prostu to rób! :) A teraz tak schodząc z tematu... Chyba mi się spodoba na Twoim profilu. Teraz to Ty sobie uważaj bo... Nie znasz dnia ani godziny, w którym mogę znowu CI zrobić włama. Pilnuj się moja Droga! Bo teraz to ja już jestem wszędzie i wszystko widzę. Hm. Wiesz chciałabym widzieć Twoją minę podczas czytania tego. Chociaz pewnie nie będziesz zaskoczona :P ~~ Fuckingreality
|
|
 |
|
Kiedy się przebudzam Ona jeszcze ma zamknięte powieki i mocno się wtula. Delikatnie odkładam jej rękę na jej ciało, podnoszę głowę i układam na poduszce. Wyślizguje się szybkim ruchem by jej nie przebudzić i okrywam jej nagie ciało kołdrą. Przecieram jeszcze twarz i szybko wciągam na siebie dresy, które leżą niedaleko łóżka. Znów się wkurwiam kiedy w kuchni nie mogę znaleźć jej ulubionej waniliowej kawy, a lodówka jest prawie pusta. Znów zakradam się cichutko do pokoju po jakąś koszulkę i bluzę. Wychodzę na szybkie zakupy do osiedlowego. Krótki wywiad robi ze mną kobieta, która w nim pracuje i mogę spokojnie wrócić do mieszkania. Nakrywam do stołu i zaczynam przygotowywać jej ulubioną jajecznicę z pieczarkami oraz waniliową kawę. Jej uśmiech kiedy wchodzi zaspana do kuchni tylko w mojej koszulce jest bezcenny. | niby_inny
|
|
 |
|
Jesteś moją ostoją, małym promyczkiem słońca dającym dużo ciepła, oświetlającym najciemniejsze zakamarki mojej osoby, znakiem zapytania przy każdym pytaniu a zarazem odpowiedzią na nie, jesteś księżycem rzucającym blask na odpowiednią drogę, którą powinienem pójść, w oczach masz wszystkie gwiazdy, te same które chciałaś ze mną kraść, kradnę je sam podczas każdej rozmowy z Tobą. Jesteś moją małą siostrzyczką, żyjącą gdzieś tam, 400 km od mojego życia. Ale przeplatasz się przez nie, codziennie, gdy wkładam słuchawki do uszu, gdy nalewam popite do wódki, gdy odpalam szluga. Gdy ogania mnie szczęście, smutek, radość. Jesteś kimś i jesteś przy mnie co sprawia że jestem najbogatszym człowiekiem na swiecie.
|
|
 |
|
Lato, zimne piwo, prawie nagie gorące ciała, wszędzie porozkładani znajomi. Teraz tylko zdjęcia i wspomnienia, gdy za oknem powiewa lutym.
|
|
 |
|
Wiem Młoda, że teraz potrzebujesz mojego wsparcia i przepraszam, że znów zostawiłem Cie samą w tym całym syfie zwanym życiem. Przepraszam, że zamilkłem i przestałem do Ciebie przyjeżdżać. Przepraszam, że znów patrzysz na mój status na skype, a mnie nie ma, a słoneczko na GG jest czerwone. Przepraszam, że Cie zawiodłem po tym całym czasie który ze sobą spędziliśmy. Przepraszam, że jestem takim dupkiem bo dzwoniłem do Ciebie codziennie by powiedzieć Ci tylko - Śpij Gówniaro. Dobranoc. - najczęściej Cie budząc i tym samym wkurwiając tylko po to by za kilka sekund wywołać uśmiech na twojej twarzy. Nie długo kończysz siedemnaście lat. Będę obok Ciebie może nie w dzień urodzin ale kiedy tylko będę mógł. Wiem, że nie chcesz prezentów, a mojej obecności. Przecież traktowałaś mnie kurwa jak przyjaciela, brata - odwzajemniam Ci tym samym nadal. Nie doceniłem ile dla mnie robiłaś. Ile razy wyciągałaś mnie z bagna i nigdy się ode mnie nie odwróciłaś. Kocham Cie Andżelka i dziękuje. | niby_inny
|
|
 |
|
Za takie chwile oddałbym resztę zwyczajnych chwil mojego życia. Na szczęście nie muszę. Mam solidne podstawy, żeby mieć nadzieję na więcej takich chwil. W trakcie kilku sekund osiągnąłem stan absolutnego szczęścia. Mógłbym zostać guru jakieś grupy i przez najbliższych kilka lat przemawiać do tłumów, opisując stan idealnej harmonii, złoty środek, rozpierającą radość i to uczucie, że za chwilę oderwę się od podłoża, uniosę się i pofrunę.
|
|
 |
|
cześć, mam na imię Ewa. jestem zagubioną dziewczyną po wielu przejściach. w listopadzie kończę te dwadzieścia lat. może dla kogoś jestem już stara, a zaś dla innych wchodzę w okres życiowej metamorfozy. aczkolwiek tylko ty wiesz, jak wiele przeżyłam. wyłącznie przed tobą otworzyłam się w pełni opisując każdą sytuację, w której się znajdowałam. tylko ty znasz moje błędy, które nie ujrzały światła dziennego. i wiesz co? chcę, abyś nadal poznawała moje mroczne sekrety. chcę również, abyś zawsze pamiętała, że masz we mnie wsparcie i przyjacielskie ramię. nie jestem w stanie wiele Ci zaoferować, ale chcę, abyś pamiętała, że 24h na dobę jestem dla ciebie. nigdy się nie hamuj, zawsze mów co leży na sercu i duszy. postaram się tobą zaopiekować, gdy mi na to pozwolisz, Kwiatuszku . [ fuckingreality - Wera, to dla Ciebie, z myślą oTobie, zawsze.]
|
|
 |
|
czas najwyższy pogodzić się z twoim odejściem, nagłym zniknięciem. lecz ciężko jest zapomnieć o osobie, która zostawiła przy tobie tak wiele wspomnień. i tu nie ma znaczenia, jakie to były chwile, czy przepełnione radością, czy wręcz przeciwnie. tu ma jedynie znaczenie sam fakt, że te wspomnienia są częścią ciebie, jakąś cząstką mnie... że są jednością, którą razem tworzymy. i to jedynie jest w stanie pozostać głęboko w mojej głowie i pamięci. bo na nic więcej nie liczę.. nie mogę. wiem to już od dawna, ale dopiero teraz powoli dociera do mnie fakt, że tak, jak pojawiłeś się w moim życiu, tak samo z niego znikniesz...
|
|
|
|