głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 62938

Ty jesteś tam  ona jest tu. A ja pomiędzy światami rozdzieram się codziennie by nie oszaleć.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 26 luty 2013

Ty jesteś tam, ona jest tu. A ja pomiędzy światami rozdzieram się codziennie by nie oszaleć.

Bóg spojrzał na Nas tylko raz. Przyjrzał się mojej osobie starannie. Zauważył jaki sprawiałem Ci ból  oszczędził Ci cierpień unosząc Twą duszyczkę ku górze.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 26 luty 2013

Bóg spojrzał na Nas tylko raz. Przyjrzał się mojej osobie starannie. Zauważył jaki sprawiałem Ci ból, oszczędził Ci cierpień unosząc Twą duszyczkę ku górze.

Wychodzę na balkon i biorę głęboki oddech. Zimne powietrze jest najlepsze na wszystko szczególnie do przemyśleń   tych o życiu. Odczuwam coraz większy chłód ale nie cofam się kilka kroków w tył by chwycić za bluzę. Odpalam szluga i patrzę jak wiatr sam go spala.. przecież ja też już się chyba wypaliłem  a w moim sercu jest coraz mniejszy płomyk nadziei i miłości. W mieszkaniu już nie widzę swojej jedynej  kurwa śmieszne bo przecież kiedyś oddałbym za nią życie.. dziś lata tutaj w samej koszulce panienka z 'przygody' kumpla na tyle tępa by myśleć  że gdy się postara będzie między nimi coś więcej. Kolejna małolata  która zakochała się po jednej nocy. Gdzieś tam po osiedlu biegają małolaci  a huśtawki pod wpływem silnego wiatru same się poruszają w przód i tył.. jakby duchy dzieci bawiły się teraz na nich tak.. doskonale. Gdzieś na uboczu stoją nadal stare drabinki  na których spędziłem swoje najlepsze lata dzieciństwa  a dziś.. wszystko jest takie smutne i szare.   niby inny

niby_inny dodano: 26 luty 2013

Wychodzę na balkon i biorę głęboki oddech. Zimne powietrze jest najlepsze na wszystko szczególnie do przemyśleń - tych o życiu. Odczuwam coraz większy chłód ale nie cofam się kilka kroków w tył by chwycić za bluzę. Odpalam szluga i patrzę jak wiatr sam go spala.. przecież ja też już się chyba wypaliłem, a w moim sercu jest coraz mniejszy płomyk nadziei i miłości. W mieszkaniu już nie widzę swojej jedynej, kurwa śmieszne bo przecież kiedyś oddałbym za nią życie.. dziś lata tutaj w samej koszulce panienka z 'przygody' kumpla na tyle tępa by myśleć, że gdy się postara będzie między nimi coś więcej. Kolejna małolata, która zakochała się po jednej nocy. Gdzieś tam po osiedlu biegają małolaci, a huśtawki pod wpływem silnego wiatru same się poruszają w przód i tył.. jakby duchy dzieci bawiły się teraz na nich tak.. doskonale. Gdzieś na uboczu stoją nadal stare drabinki, na których spędziłem swoje najlepsze lata dzieciństwa, a dziś.. wszystko jest takie smutne i szare. | niby_inny

I choć minęło tyle czasu  ja wciaż pamietam Twoje charakterystyczne gesty  Twoj głośny śmiech i Twoje kiwanie głową. Nie ma godziny bym nie myślał o Tobie  nie myślał co byś mi teraz powiedziała  czy byłabyś ze mnie zadowolona  dumna lub zła.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 26 luty 2013

I choć minęło tyle czasu, ja wciaż pamietam Twoje charakterystyczne gesty, Twoj głośny śmiech i Twoje kiwanie głową. Nie ma godziny bym nie myślał o Tobie, nie myślał co byś mi teraz powiedziała, czy byłabyś ze mnie zadowolona, dumna lub zła.

I. nie pojawił się dość nagle w moim życiu. byłam przygotowana na to  że niedługo poznam kogoś takiego  jak on. wiedziałam  że tym razem nie odpuszczę i zachowam się zupełnie inaczej niż zawsze. chciałam go bardzo poznać. od samego początku  wręcz gdy tylko dowiedziałam się o jego istnieniu chciałam go poznać i mieć z nim bliższy kontakt. z pozoru wszystko zaczęło się niewinnie. pierwsze rozmowy mieliśmy umiejętność zgrania się w bywaniu na tym portalu. nie musiałam nawet długo czekać na jego odpowiedź  gdy tylko coś pisałam do niego. praktycznie od razu mi odpowiadał. nasze rozmowy zaczęły się bardziej przeciągać i poznawaliśmy się coraz bardziej. dowiadywałam się więcej od niego o jego życiu  o tym jaki jest  z jakiej perspektywy patrzy na świat. nie było jeszcze między nami chwili zawahania podczas  której nie potrafilibyśmy się współgrać w rozmowach.

remember_ dodano: 26 luty 2013

I. nie pojawił się dość nagle w moim życiu. byłam przygotowana na to, że niedługo poznam kogoś takiego, jak on. wiedziałam, że tym razem nie odpuszczę i zachowam się zupełnie inaczej niż zawsze. chciałam go bardzo poznać. od samego początku, wręcz gdy tylko dowiedziałam się o jego istnieniu chciałam go poznać i mieć z nim bliższy kontakt. z pozoru wszystko zaczęło się niewinnie. pierwsze rozmowy mieliśmy umiejętność zgrania się w bywaniu na tym portalu. nie musiałam nawet długo czekać na jego odpowiedź, gdy tylko coś pisałam do niego. praktycznie od razu mi odpowiadał. nasze rozmowy zaczęły się bardziej przeciągać i poznawaliśmy się coraz bardziej. dowiadywałam się więcej od niego o jego życiu, o tym jaki jest, z jakiej perspektywy patrzy na świat. nie było jeszcze między nami chwili zawahania podczas, której nie potrafilibyśmy się współgrać w rozmowach.

II. to z każdym dniem zaczęło mi się podobać w nim coraz bardziej. powoli odczuwałam  jak coraz więcej o nim myślę. wiedziałam  że nasze rozmowy tu już nie są dla mnie czymś wystarczającym. chciałam czegoś więcej i pomimo mojego zdziwienia dostałam to. moja twarz zaczęła coraz bardziej być wypełniana szczerym i pięknym uśmiechem  z którym się nie kryłam. coraz częściej i więcej zaczęłam nabierać pewności siebie i odwagi  aby z nim rozmawiać i o nim wspominać. dlatego nie ograniczałam się już w niczym. jego siostra z każdym dniem czytała ode mnie coraz to więcej wiadomości na jego temat. czułam i widziałam  że zamiast się z tym wszystkim hamować  ja zaczęłam coraz bardziej w to brnąć. nie przejmowałam się opinią już ludzi... po prostu szłam za głosem serca i intuicji. nie chciałam zwracać uwagi na to jaki ktoś miał pogląd na moje życie.

remember_ dodano: 26 luty 2013

II. to z każdym dniem zaczęło mi się podobać w nim coraz bardziej. powoli odczuwałam, jak coraz więcej o nim myślę. wiedziałam, że nasze rozmowy tu już nie są dla mnie czymś wystarczającym. chciałam czegoś więcej i pomimo mojego zdziwienia dostałam to. moja twarz zaczęła coraz bardziej być wypełniana szczerym i pięknym uśmiechem, z którym się nie kryłam. coraz częściej i więcej zaczęłam nabierać pewności siebie i odwagi, aby z nim rozmawiać i o nim wspominać. dlatego nie ograniczałam się już w niczym. jego siostra z każdym dniem czytała ode mnie coraz to więcej wiadomości na jego temat. czułam i widziałam, że zamiast się z tym wszystkim hamować, ja zaczęłam coraz bardziej w to brnąć. nie przejmowałam się opinią już ludzi... po prostu szłam za głosem serca i intuicji. nie chciałam zwracać uwagi na to jaki ktoś miał pogląd na moje życie.

III. mi było z tym dobrze. czułam się zwyczajnie szczęśliwa i wolna przy nim. poczułam  że jest ktoś jeszcze na tym świecie przy kim mogę byś sobą  gdzie nie muszę udawać zupełnie nikogo innego  do kogo mogę pisać o każdej porze dnia i nocy  bo wiem  że to co tam zostanie zawarte w słowach nie pozostanie odrzucone. to sprawiało  że czułam się coraz bardziej pewniejsza siebie. miałam odwagę by żyć  by mówić o tym wszystkim co sprawiało mi radość i to szczęście. chociaż jeszcze miałam jakieś zawahania w sobie to jednak zrozumiałam  że nie powinno tak być. przecież nie wolno się wiecznie przed wszystkimi czy też wszystkim ukrywać. nikt nie zna godziny  ani tym bardziej dnia na to  aby mówić o uczuciach. bez ryzyka tak naprawdę nie można wiele zyskać  prawda?

remember_ dodano: 26 luty 2013

III. mi było z tym dobrze. czułam się zwyczajnie szczęśliwa i wolna przy nim. poczułam, że jest ktoś jeszcze na tym świecie przy kim mogę byś sobą, gdzie nie muszę udawać zupełnie nikogo innego, do kogo mogę pisać o każdej porze dnia i nocy, bo wiem, że to co tam zostanie zawarte w słowach nie pozostanie odrzucone. to sprawiało, że czułam się coraz bardziej pewniejsza siebie. miałam odwagę by żyć, by mówić o tym wszystkim co sprawiało mi radość i to szczęście. chociaż jeszcze miałam jakieś zawahania w sobie to jednak zrozumiałam, że nie powinno tak być. przecież nie wolno się wiecznie przed wszystkimi,czy też wszystkim ukrywać. nikt nie zna godziny, ani tym bardziej dnia na to, aby mówić o uczuciach. bez ryzyka tak naprawdę nie można wiele zyskać, prawda?

IV. a to  jak będzie się życie układać nie musi być zależne od daleko wysuniętych planów  lecz od teraźniejszości  która tak wiele zmienia  którą on stał się dla mnie. i nie chcę wybiegać  jak zawszę w przyszłość. nie chcę się zastanawiam co będzie za chwilę  a co za kilka tygodni czy miesięcy. ja chcę jedynie się cieszyć tą chwilą  którą mam przy nim  a szczególnie chcę czerpać radość z tego  że on jest przy mnie.

remember_ dodano: 26 luty 2013

IV. a to, jak będzie się życie układać nie musi być zależne od daleko wysuniętych planów, lecz od teraźniejszości, która tak wiele zmienia, którą on stał się dla mnie. i nie chcę wybiegać, jak zawszę w przyszłość. nie chcę się zastanawiam co będzie za chwilę, a co za kilka tygodni czy miesięcy. ja chcę jedynie się cieszyć tą chwilą, którą mam przy nim, a szczególnie chcę czerpać radość z tego, że on jest przy mnie.

Siemaneczko Sisza! Wiem  że tego nie przeczytasz bo od świata oddzielają Cie te pierdolone kraty ale wszystko i więcej już napisałem w liście  który słałem do Ciebie w raz z 'drobnym' prezentem. Ziomuś ile to już lat? miesięcy? dni? minut? kurwa. bez Ciebie to wszystko tutaj nie jest takie same. Podnoszę kielon w górę   Twoje zdrowie Bracie! Przybywa Ci lat  w każdym roku  a nie mądrzejesz i chuj z tym  że siedzisz w tej obskurnej celi. Wiem  że nie długo wyskoczysz na wolność   pozałatwiasz swoje sprawy i 'znikniesz' na zawsze w nieznane tereny. Trzymam w ręku Twoje zdjęcie  kurwa jeszcze Sebastian na Nim jest   robi za zajebiste tło w tych czerwonych bokserkach. Śmieję się do tego pierdolonego zdjęcia  a oczy zachodzą mi łzami. I znów do Ciebie przyjdę  a te 45 minut dla nas to za mało. Kurwa. BRACIE ŻYJ MI STO LAT i wytrzymaj tam!!!!!!! my będziemy zawsze z Tobą  zapamiętaj to  a tamtą sukę.. pierdol! KOCHAM CIE MORDO. Dawid.

niby_inny dodano: 26 luty 2013

Siemaneczko Sisza! Wiem, że tego nie przeczytasz bo od świata oddzielają Cie te pierdolone kraty ale wszystko i więcej już napisałem w liście, który słałem do Ciebie w raz z 'drobnym' prezentem. Ziomuś ile to już lat? miesięcy? dni? minut? kurwa. bez Ciebie to wszystko tutaj nie jest takie same. Podnoszę kielon w górę - Twoje zdrowie Bracie! Przybywa Ci lat, w każdym roku, a nie mądrzejesz i chuj z tym, że siedzisz w tej obskurnej celi. Wiem, że nie długo wyskoczysz na wolność - pozałatwiasz swoje sprawy i 'znikniesz' na zawsze w nieznane tereny. Trzymam w ręku Twoje zdjęcie, kurwa jeszcze Sebastian na Nim jest - robi za zajebiste tło w tych czerwonych bokserkach. Śmieję się do tego pierdolonego zdjęcia, a oczy zachodzą mi łzami. I znów do Ciebie przyjdę, a te 45 minut dla nas to za mało. Kurwa. BRACIE ŻYJ MI STO LAT i wytrzymaj tam!!!!!!! my będziemy zawsze z Tobą, zapamiętaj to, a tamtą sukę.. pierdol! KOCHAM CIE MORDO. Dawid.

Życie oparte na rozczarowaniu i samotności.    pannikt

pannikt dodano: 25 luty 2013

Życie oparte na rozczarowaniu i samotności. // pannikt

mam dość walki. mam dość starania się bycia lepszą od niej. c

nanylu dodano: 25 luty 2013

mam dość walki. mam dość starania się bycia lepszą od niej.;c

Naiwność...

nanylu dodano: 25 luty 2013

Naiwność...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć