 |
- Wiesz jakie jest moje największe marzenie? - spojrzała na misia siedzącego w kącie. - Żebym położyła się spać wieczorem u jego boku. A rano, żeby on wciąż tu był. Rozumiesz? Chcę tylko, żeby tu był.
|
|
 |
Pieprz to. Zrób dziś to, co Cię najbardziej przeraża
|
|
 |
Tak wiele chcemy, a tak mało robimy aby to zrealizować..
|
|
 |
jedno wielkie ja pierdole...
|
|
 |
Najgorsze jest to, gdy opuszcza Cię przyjaciel. po tylu wspólnych odjebach, dniach, łzach, śmiechu, smutku, radości, szczęścia czy depresji
|
|
 |
kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni, a potem każę Ci je wyrzygać. zobaczysz jak się czułam kiedy karmiłeś mnie szczęściem , i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.
|
|
 |
Wiesz dobrze, że bywają takie momenty , kiedy uśmiechasz się tylko po to , żeby się nie rozpłakać. .
|
|
 |
LUDZIE TUTAJ TO BESTIE ZANIM ZDĄŻĄ CIE POZNAĆ , JUŻ PIERDOLĄ JAKI JESTEŚ
|
|
 |
uśmiechnął się do niej powodując tym samym szybsze bicie jej serca. Sama jego obecność sprawiała, że przez krótki moment zapominała oddychać. Widząc jak zmieszana spuszcza wzrok objął ją po czym przyciągnął do siebie tak, aby mogła mu patrzeć prosto w oczy. Wiele razy widział, jak jej blada twarz oblewa się rumieńcem, kiedy próbował zajrzeć głębiej w jej duszę. Zmieszana błądziła wzrokiem po jego obliczu doszukując się odpowiedzi w jego zachowaniu. Nagle pochylił się i musnął wargami jej usta. Poczuł jak cała zadrżała, więc przytulił ją mocniej do siebie aby przez ten jeden krótki moment, pokazać jak bardzo ją kocha.
|
|
 |
czasem potrzebuję go bardziej niż zwykle, by zwyczajnie czuć, że jest obok mnie.
|
|
 |
jego mocny uścisk, zawsze dawał mi wiarę, że to co najwspanialsze, dopiero przed nami.
|
|
|
|