głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 59sekund

Stań obok  przytul i powiedz  że już jesteś. Tak niewiele  a uszczęśliwi  uwierz.

59sekund dodano: 1 września 2014

Stań obok, przytul i powiedz, że już jesteś. Tak niewiele, a uszczęśliwi, uwierz.

muszę przejść z Tobą najgorsze burze by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. muszę od Ciebie odetchnąć  choćby jeden dzień  żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych  a zarazem śmiesznych marzeniach by wiedzieć  jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. muszę zachowywać się jak nienormalna w publicznym miejscu  by wiedzieć ile wad jesteś w stanie we mnie zaakceptować.

59sekund dodano: 1 września 2014

muszę przejść z Tobą najgorsze burze by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. muszę od Ciebie odetchnąć, choćby jeden dzień, żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych, a zarazem śmiesznych marzeniach by wiedzieć, jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. muszę zachowywać się jak nienormalna w publicznym miejscu, by wiedzieć ile wad jesteś w stanie we mnie zaakceptować.

Kocham Jego perfumy  sposób  w jaki mnie przytula  Jego cudowny usmiech  nieziemskie oczy i to  jak cholernie mi dokucza.

59sekund dodano: 1 września 2014

Kocham Jego perfumy, sposób, w jaki mnie przytula, Jego cudowny usmiech, nieziemskie oczy i to, jak cholernie mi dokucza.

Kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach  a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję   uświadamiałam sobie  że nie chcę nikogo innego. byłam wyczulona na Twój zapach  łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie  chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości. Twój czuły dotyk koił wszelki ból  mogłeś dotykać mnie tak cały czas  nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać. kiedy szeptałeś mi do ucha  czułam na całym ciele przechodzące dreszcze  pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami  nie doczekałbyś się znudzenia.

59sekund dodano: 1 września 2014

Kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach, a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję , uświadamiałam sobie, że nie chcę nikogo innego. byłam wyczulona na Twój zapach, łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie, chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości. Twój czuły dotyk koił wszelki ból, mogłeś dotykać mnie tak cały czas, nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać. kiedy szeptałeś mi do ucha, czułam na całym ciele przechodzące dreszcze, pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami, nie doczekałbyś się znudzenia.

https:  www.facebook.com pages Veriolla moblo 515711411908272   zapraszam  widzimy się na facebooku

veriolla dodano: 1 września 2014

https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - zapraszam, widzimy się na facebooku ;)

To w takim razie niech będzie    Wezmę się za to później  i jak już założę  to napiszę tutaj adres    teksty veriolla dodał komentarz: To w takim razie niech będzie ;) Wezmę się za to później, i jak już założę, to napiszę tutaj adres ;) do wpisu 1 września 2014
Chcę wrócić do pisania  na pełny etat   ale widzę  że tutaj się już nie opłaca   dlatego też zadałam pytanie o facebooka. I wiadome  że jeśli o to pytam  to zobowiązuję się na w miarę płynne prowadzenie tego fanpage'u. teksty veriolla dodał komentarz: Chcę wrócić do pisania "na pełny etat", ale widzę, że tutaj się już nie opłaca - dlatego też zadałam pytanie o facebooka. I wiadome, że jeśli o to pytam, to zobowiązuję się na w miarę płynne prowadzenie tego fanpage'u. do wpisu 1 września 2014
Właśnie zaczynam myśleć o czyms innym    teksty veriolla dodał komentarz: Właśnie zaczynam myśleć o czyms innym ;) do wpisu 31 sierpnia 2014
PYTANIE: na moblo faktycznie wieje nudą. Co myślicie o przeniesieniu się na facebooka? Jakiś fanpage  z wpisami. Nie wiem czy to ruszy  więc pytam.

veriolla dodano: 31 sierpnia 2014

PYTANIE: na moblo faktycznie wieje nudą. Co myślicie o przeniesieniu się na facebooka? Jakiś fanpage, z wpisami. Nie wiem czy to ruszy, więc pytam.

krzyknij  rzuć telefonem o ścianę  poszarp mną... zrób cokolwiek  zareaguj. tylko nie milcz   bo robiąc to  sprawiasz  że przestaję wierzyć  że kiedykolwiek Ci zależało.   veriolla

veriolla dodano: 31 sierpnia 2014

krzyknij, rzuć telefonem o ścianę, poszarp mną... zrób cokolwiek, zareaguj. tylko nie milcz - bo robiąc to, sprawiasz, że przestaję wierzyć, że kiedykolwiek Ci zależało. / veriolla

Szczęśliwym jest się wtedy  gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko  dlatego  że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. Gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej kawy. Kiedy splątane słuchawki  nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. I nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady  bo wystarczy Ci przelotny uśmiech.

59sekund dodano: 30 sierpnia 2014

Szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko, dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. Gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej kawy. Kiedy splątane słuchawki, nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. I nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady, bo wystarczy Ci przelotny uśmiech.

wiesz co zawsze zabijało we mnie wiarę? że za każdym razem gdy ktoś odchodził z mojego życia  to było to odejście na zawsze. nigdy nikt  nie przyznał się do błędu  chociaż by z grzeczności  czy z poszanowania drugiego człowieka  albo przez wzgląd na wspólną przeszłość. nigdy nikt  nie przyszedł i nie powiedział:  wróć  potrzebuję cię . nigdy  rozumiesz? zawsze to ja musiałam o to zadbać  choć pytam się teraz  w imię czego? czemu to mi przypisywano każdy błąd chociaż niejednokrotnie miałam rację? przy każdej znajomości byłam od początku na to przygotowana  jednak gdy ta chwila nadchodziła  za każdym razem bolało tak samo. i to nie sam fakt  że ktoś odszedł  tylko  że nie próbował wrócić.   niechcechciec

niechcechciec dodano: 30 sierpnia 2014

wiesz co zawsze zabijało we mnie wiarę? że za każdym razem gdy ktoś odchodził z mojego życia, to było to odejście na zawsze. nigdy nikt, nie przyznał się do błędu, chociaż by z grzeczności, czy z poszanowania drugiego człowieka, albo przez wzgląd na wspólną przeszłość. nigdy nikt, nie przyszedł i nie powiedział: "wróć, potrzebuję cię". nigdy, rozumiesz? zawsze to ja musiałam o to zadbać, choć pytam się teraz, w imię czego? czemu to mi przypisywano każdy błąd chociaż niejednokrotnie miałam rację? przy każdej znajomości byłam od początku na to przygotowana, jednak gdy ta chwila nadchodziła, za każdym razem bolało tak samo. i to nie sam fakt, że ktoś odszedł, tylko, że nie próbował wrócić. / niechcechciec

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć