 |
Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]
|
|
 |
Dzisiaj czuję się dużo bardziej chujowo, ale nie mam ochoty dzielić się tą chujowością z innymi. Dlatego, że to jest potem wykorzystywane przeciwko mnie. Nie chcę funkcjonować jak tarcza strzelnicza. Nie chcę pokazywać, że dziesiątkę mam w okolicach serca. Wcale nie trzeba strzelać w głowę, żeby mnie zabić.
— Jan Jakub Kolski
|
|
 |
"I jest ci trochę szkoda że było coś między wami. Uspokajasz oddech standardowo procentami."
|
|
 |
W psychologii jest takie pojęcie „błysk”. To jest moment, kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś, co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru.
— Jacek Walkiewicz
|
|
 |
"Pożegnania nie robią na mnie żadnego znaczenia. Przyzwyczaiłam się do faktu, że ludzie pojawiają się i znikają. Na dodatek zostawiają po sobie pieprzoną pustkę, którą wypełniam błahymi sprawami, by zapomnieć, że ona wciąż jest."
|
|
 |
|
Przychodzi moment kiedy dostrzegasz, że już nie jesteś taka jak kiedyś - zmieniłaś się, on Cię zmienił. Patrząc w lustro już nie widzisz tej dziewczyny, którą widziałaś kiedyś. Tej radosnej, zawsze uśmiechniętej, tej pełni życia mimo wielu problemów. Teraz patrząc w lustro widzisz dziewczynę, której nigdy nie chciałaś widzieć - smutnej, przygaszonej, z cierpieniem w oczach. Widzisz dziewczynę, która jest młoda, a zamiast korzystać z życia całe dnie spędza w domu leżąc i tęskniąc. Przychodzi moment kiedy dostrzegasz ile ważnych osób Ci odeszło, to osoby, o których odejściu nawet nie byłabyś w stanie pomyśleć, osoby bez których już nic nie jest takie samo, wszystko przestało mieć znaczenie. I wtedy dostrzegasz, że tak naprawdę już niewiele Ci zostało, a Ty tak naprawdę nie masz po co żyć. / s.
|
|
 |
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
 |
"Być może miałaś wyjść, ale znowu nie zadzwonił I być może chciałaś z nim, ale znowu cię zawodzi. I być może sama z tym jesteś, i znowu patrzysz w sufit, I być sama z tym nie chcesz, a może tak być musi."
|
|
 |
|
Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć. / mumiin
|
|
 |
"Bo ona tak naprawdę chciała tylko pić i tęsknić. I umrzeć też chciała. Najlepiej na atak wspomnień. ”
|
|
 |
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
 |
"Jest takie słowo, które nie ma angielskiego odpowiednika. Pochodzi z języka portugalskiego. Saudade. Wiesz, co oznacza? To jakby... to słowo nie ma dokładnej definicji. Opisuje raczej uczucie... obezwładniającego smutku. Uczucie, które pojawia się, kiedy człowiek zda sobie sprawę z tego, że utracił coś na zawsze i że nigdy już tego nie odzyska."
— A. Bracken: "Mroczne umysły"
|
|
|
|