głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 404nolove

teraz najbardziej tęsknię   a nieznane mi dotąd emocje rozpierdalają mi serce.

potterova_ dodano: 24 stycznia 2012

teraz najbardziej tęsknię , a nieznane mi dotąd emocje rozpierdalają mi serce.

  dzień dobry   żywca poproszę   a dowodzik jest ?   wode debilu !

potterova_ dodano: 24 stycznia 2012

- dzień dobry , żywca poproszę - a dowodzik jest ? - wode debilu !

ona uwielbiała z nim pisać po nocach   on uwielbiał robić jej nadzieję .

potterova_ dodano: 24 stycznia 2012

ona uwielbiała z nim pisać po nocach , on uwielbiał robić jej nadzieję .

Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście  o wiele większe od bólu  który przynosi tęsknota. ♥

potterova_ dodano: 24 stycznia 2012

Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota. ♥

By na rysunku zobaczyć ból  nie trzeba rysować łez.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 23 stycznia 2012

By na rysunku zobaczyć ból, nie trzeba rysować łez. /improwizacyjna

To łatwe wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Sztuką jest sprawić  by uśmiechało się serce. To stąd tyle w nas smutku   mało kto próbuje dotrzeć głębiej. Czasami nikt.   jachcenajamaice

gabriela284 dodano: 23 stycznia 2012

To łatwe wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Sztuką jest sprawić, by uśmiechało się serce. To stąd tyle w nas smutku - mało kto próbuje dotrzeć głębiej. Czasami nikt. /jachcenajamaice

To nie jesteś Ty. Po raz kolejny jesteś kimś  kim tak naprawdę nie jesteś. Życzę Tobie powodzenia w dalszym funkcjonowaniu. Po prostu jesteś chuja warty.

estate dodano: 23 stycznia 2012

To nie jesteś Ty. Po raz kolejny jesteś kimś, kim tak naprawdę nie jesteś. Życzę Tobie powodzenia w dalszym funkcjonowaniu. Po prostu jesteś chuja warty.

Nie pamiętałam uczucia  jak to jest uśmiechać się do każdej osoby przechodzącej do mnie. Jak to jest krzyczeć do wszystkich  SIEEEEEEEEEEEEMA  i bić się na przerwach. Latanie po starym i nowym skrzydle  bawiąc się w chowanego czy w berka. Radocha z jedzenia na lekcji jabłka czy bułek. Rzucanie się resztkami po długopisach. Nawet rozmowa z wkurzającym wychowawcą stała się przyjemnością. Szkoła znowu stała się moim lekiem na wszystko  jak i poniektórzy ludzie. Dzięki wam daję sobie świetnie radę. Dziękuję wam kociaki.

estate dodano: 23 stycznia 2012

Nie pamiętałam uczucia, jak to jest uśmiechać się do każdej osoby przechodzącej do mnie. Jak to jest krzyczeć do wszystkich "SIEEEEEEEEEEEEMA" i bić się na przerwach. Latanie po starym i nowym skrzydle, bawiąc się w chowanego czy w berka. Radocha z jedzenia na lekcji jabłka czy bułek. Rzucanie się resztkami po długopisach. Nawet rozmowa z wkurzającym wychowawcą stała się przyjemnością. Szkoła znowu stała się moim lekiem na wszystko, jak i poniektórzy ludzie. Dzięki wam daję sobie świetnie radę. Dziękuję wam kociaki.

Melanż  większość osób rozeszła się do domu  lub szlajała się po domu. Było już późno  zmęczona  i dość mocno wcięta  położyłam się na kanapie  wbijając puste spojrzenie w ekran. Nagle przyszedł  i położył się za mną  jedną rękę wsunął mi pod głowę  a drugą objął mnie chwytając swoją dłonią  moją dłoń. Wolnym ruchem  obróciłam głowę i patrząc mu w oczy spytałam co robi. Nie widziałam w tych tęczówkach tego co kiedyś  dziś były dla mnie obojętne. Chwycił mnie za podbródek  i nachylając sie ku mnie próbował pocałować  zamiast odpowiedzieć na moje pytanie. Momentalnie odskoczyłam.  Co robisz? Przecież wiem  że chcesz się ze mną przespać.   zapytał a właściwie stwierdził spokojnie.  Nie chcę  chyba Cię pojebało  kocham ją do cholery  i jej tego nie zrobię.   mówiłam.  Ona się nie dowie.   próbował negocjować.  Ale ja wiem  i to wystarczy  Ty nie wiesz czym jest miłość.  mówiłam wychodząc z pokoju. Poszłam do kuchni  gdzie mocno się w nią wtuliłam.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 22 stycznia 2012

Melanż, większość osób rozeszła się do domu, lub szlajała się po domu. Było już późno, zmęczona, i dość mocno wcięta, położyłam się na kanapie, wbijając puste spojrzenie w ekran. Nagle przyszedł, i położył się za mną, jedną rękę wsunął mi pod głowę, a drugą objął mnie chwytając swoją dłonią, moją dłoń. Wolnym ruchem, obróciłam głowę i patrząc mu w oczy spytałam co robi. Nie widziałam w tych tęczówkach tego co kiedyś, dziś były dla mnie obojętne. Chwycił mnie za podbródek, i nachylając sie ku mnie próbował pocałować, zamiast odpowiedzieć na moje pytanie. Momentalnie odskoczyłam. -Co robisz? Przecież wiem, że chcesz się ze mną przespać. - zapytał a właściwie stwierdził spokojnie. -Nie chcę, chyba Cię pojebało, kocham ją do cholery, i jej tego nie zrobię. - mówiłam. -Ona się nie dowie. - próbował negocjować. -Ale ja wiem, i to wystarczy, Ty nie wiesz czym jest miłość. -mówiłam wychodząc z pokoju. Poszłam do kuchni, gdzie mocno się w nią wtuliłam. /improwizacyjna

ciężko byłoby patrzec w Twoje oczy i nie czuc kompletnie nic.

durexx dodano: 22 stycznia 2012

ciężko byłoby patrzec w Twoje oczy i nie czuc kompletnie nic.

Wiesz  naprawdę ciężko godzi się trzecią klasę z wychowaniem dziecka. Nienawidzę gdy już siadają mi nerwy  a cierpliwość znika. Ogarnianie domu  wieczne kłótnie i pretensje z matką. Dość często podupadam psychicznie  nie mogę sobie po prostu poradzić. Do prawy nienawidzę na nią krzyczeć  mimo  że często to robię. Zawsze potem mam cholerne wyrzuty o to do samej siebie.. ale są chwile  gdy nie mogę  gdy się poddaję. Ale nie martw się  podnoszę się zaraz po tym. Bo żyję tu również głównie dla niej  i to ta mała osóbka  nie powinna płacić swoim szczęściem  za brak ojca  i matki w gruncie rzeczy również.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 22 stycznia 2012

Wiesz, naprawdę ciężko godzi się trzecią klasę z wychowaniem dziecka. Nienawidzę gdy już siadają mi nerwy, a cierpliwość znika. Ogarnianie domu, wieczne kłótnie i pretensje z matką. Dość często podupadam psychicznie, nie mogę sobie po prostu poradzić. Do prawy nienawidzę na nią krzyczeć, mimo, że często to robię. Zawsze potem mam cholerne wyrzuty o to do samej siebie.. ale są chwile, gdy nie mogę, gdy się poddaję. Ale nie martw się, podnoszę się zaraz po tym. Bo żyję tu również głównie dla niej, i to ta mała osóbka, nie powinna płacić swoim szczęściem, za brak ojca, i matki w gruncie rzeczy również. /improwizacyjna

Zwyczajna domówka  jeszcze wtedy nie wiedziałam  że ma okazać się naszą ostatnią. Było już późno  mieszałam wódę z koką  gdy obiły mi się o uszy słowa 'wyjazd  Londyn  nie wiem na ile'.  Darłam się do niego mimo  że stał z kumplem nie dalej niż dwa metry ode mnie. Nie mogłam przestać się użalać  siedziałam zwinięta w kłębek płacząc  załapałam jedną z faz po ćpaniu  żadne sposoby nie mogły mnie uspokoić. Od tego momentu  znienawidziłam Londyn.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 22 stycznia 2012

Zwyczajna domówka, jeszcze wtedy nie wiedziałam, że ma okazać się naszą ostatnią. Było już późno, mieszałam wódę z koką, gdy obiły mi się o uszy słowa 'wyjazd, Londyn, nie wiem na ile'. Darłam się do niego mimo, że stał z kumplem nie dalej niż dwa metry ode mnie. Nie mogłam przestać się użalać, siedziałam zwinięta w kłębek płacząc, załapałam jedną z faz po ćpaniu, żadne sposoby nie mogły mnie uspokoić. Od tego momentu, znienawidziłam Londyn. /improwizacyjna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć