 |
CZ.1. - Po co to wszystko? Przecież kochasz innego, a jemu tylko robisz nadzieje. Ja widzę jak on na Ciebie patrzy, z jaką pasją dotyka Twojego ciała kiedy z nim tańczysz. Dlaczego tak to ciągniesz? Przecież to nie pierwszy raz kiedy przychodzisz tu tylko dla niego, racja? - Tak, kocham innego, ale to właśnie on pozwala mi na chwilę wytchnienia, to dzięki niemu na moment zapominam o złym. Kiedy patrzę w jego oczy widzę magię, to nie to, że czuję coś głębszego do niego, bo nie da się kochać dwóch osób na raz, ale widzę, że świetnie się rozumiemy, bo przecież oboje nie chcemy niczego więcej. On tak jak ja chce spędzić miło czas, on czuje się samotny, ja źle - dlaczego więc nie mamy sobie pomagać? Lubię jego towarzystwo, to chyba nic złego? Jesteśmy dla siebie tylko na chwilę, na tą sobotnią noc, a później znów znikamy na resztę dni. To nam odpowiada. Być może masz rację, że to złe, co robimy, ale oboje potrzebujemy bliskości chociaż na chwilę.
|
|
 |
CZ. 2. Ja już nie mam duszy, więc nie czuję żadnych wyrzutów. Ktoś mi kiedyś powiedział, że mam się dobrze bawić, więc to robię. Rozumiesz? Moje zranione serce stało się zimne i mniej czułe, dlatego chyba właśnie tego potrzebuję. Jestem z nim i przenoszę się do innego świata, ale uwierz, że nawet na moment nie zapominam, że moje serce należy do kogoś innego. Ja tylko próbuję normalnie żyć. Przecież nie mogę cały czas siedzieć w domu i płakać, prawda? Przecież wszyscy mi mówili, że to trwa zbyt długo i czas na pobudkę. Powoli więc się budzę, tylko po prostu jestem inna niż kiedyś. Polubiłam inne życie, a on? On świetnie wypełnia te samotne chwile. Może jestem zepsuta, ale nie potrafię wrócić do normalności. Nie potrafię, bo sens mojego życia tak dawno gdzieś przepadł. / napisana
|
|
 |
Dzwoniłem wiele razy, nie raz z problemami. Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary nadziei w lepsze jutro, wiary, że damy radę. — Diox
|
|
 |
Trzymam w ręku telefon, numer doskonale znam. Numer sprzed lat, numer, który wiele słyszał. Obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza. Przed oczami mam obrazy, których nikt nie widział
ale wszystko to proch... — Diox
|
|
 |
Gdyby postawiono cię kiedyś przed wyborem: miłość czy przyjaźń, na co byś się zdecydował? Przecież miłość tak często zawodzi, a przyjaźń bywa fałszywa. Wiesz już jak boli złamane serce i jaką pustkę wewnątrz człowieka zasiewa tęsknota. Poczułeś czyjąś bliskość, a zarazem jej brak. Czy miłość, dla której poświęciłeś wszystko, była tego warta? Jak wielką rolę odgrywa w twoim życiu przyjaźń? Co jest dla ciebie ważniejsze? Musisz wybrać. Kto jest z tobą zawsze? Kogo widujesz z samego rana? Z kim opijasz kolejną porażkę? Kto jest wart tego, by powiedzieć: jesteś dla mnie najważniejszy? [ yezoo ]
|
|
 |
Mówisz, że musisz trzymać się z dala ode mnie, ale jednak podchodzisz coraz bliżej. Twierdzisz, że nie chcesz mnie ranić, a robisz to za każdym razem kiedy dajesz mi do zrozumienia, że to jeszcze nie ten czas. Zachowujesz się jakbyś sam nie wiedział czego oczekujesz od życia. Wahasz się pomiędzy tym co chcesz, a co musisz robić. A ja na tym tracę, ja przez to cierpię. Tylko wiesz, nadal nie potrafię zrezygnować i czekam aż wreszcie podejmiesz jakąś sensowną decyzję. Czasem czuję jakbym była naiwna i czekała na coś co nigdy nie nastąpi, ale tak nie jest, prawda? Powiedz, że wszystko wreszcie się ułoży, przecież ja tylko na to czekam - na to małe, ale jakże ważne zapewnienie, że ból wreszcie zniknie, a do mojego życia kolejny raz wprowadzi się szczęście. / napisana
|
|
 |
Niewiedza to najgorsza forma upokorzenia i cierpienia.— Becca Fitzpatrick
|
|
 |
Pogodzenie się z rzeczywistością wcale nie jest proste. Trudno przyjąć do wiadomości, że tak nagle skończyło się coś, co miało trwać wiecznie. Ciężko przychodzi zrozumienie, że wszystkie obietnice jakie ktoś nam kiedyś złożył w jednej chwili przestały być ważne. Zamykamy się wtedy w sobie, żyjemy w bólu i nie potrafimy uświadomić sobie, że to definitywny koniec. Próbujemy wskrzesić wszystkie wspólne wspomnienia, tak aby przeszłość na chwilę wróciła, ale to za mało. Same wspomnienia są niewystarczającym zamiennikiem obecności i czułości. Wariujemy z rozpaczy i wmawiamy sobie, że to tylko chwilowe, tak, to z pewnością tylko zły sen, swoisty koszmar, który zaraz się skończy. Ale to nie sen, to dzieje się naprawdę i wcale nie skończy się tak szybko. / napisana
|
|
 |
Nie ma już nic z tego co było te kilka miesięcy wstecz ani z tego co być mogło. — melancolie
|
|
 |
Dziś, dziś nie dzwoń do mnie więcej. Kilku ludziom udało się zapomnieć kim jestem, nawet tym najbliższym, na prawdę nie kumam. Nie wiem czy by przyszli nawet gdybym umarł. — TMK
|
|
 |
Ja raczej czuję ulgę albo pustkę albo pustkę i ulgę. Nie czuję nic, tak pokrótce. — Rover
|
|
 |
Nie liczę dni bez rozmów, zmieniam datę. — Rover
|
|
|
|