głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 3odcru

czas pokazał kto jest kim

kropeczka7127 dodano: 6 czerwca 2014

czas pokazał kto jest kim

I spróbować dać upust emocją.

kropeczka7127 dodano: 6 czerwca 2014

I spróbować dać upust emocją.

tak   popełniłam błąd   ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją .

kropeczka7127 dodano: 6 czerwca 2014

tak , popełniłam błąd , ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją .

Poważnie? Myślałeś  że zapomnę?

kropeczka7127 dodano: 6 czerwca 2014

Poważnie? Myślałeś, że zapomnę?

Nie każdego dnia mam ochotę się śmiać    rozmawiać i mieć siłę zapomnieć.

kropeczka7127 dodano: 6 czerwca 2014

Nie każdego dnia mam ochotę się śmiać, rozmawiać i mieć siłę zapomnieć.

Samotność zaczyna się wtedy kiedy tak wiele rzeczy chciałabyś powiedzieć a nie masz komu. — melancolie

melancolie dodano: 6 czerwca 2014

Samotność zaczyna się wtedy kiedy tak wiele rzeczy chciałabyś powiedzieć a nie masz komu. — melancolie

Z dna bardzo trudno się podnieść.

melancolie dodano: 6 czerwca 2014

Z dna bardzo trudno się podnieść.

dobrze jadam  pije  palę i zasypiam. jak Ci smutno  to trudno tak to idzie  wybacz

melancolie dodano: 6 czerwca 2014

dobrze jadam, pije, palę i zasypiam. jak Ci smutno, to trudno tak to idzie, wybacz
Autor cytatu: zrobsalut

To prawda. Nie potrafię już udawać. Nie umiem ukrywać smutku  zbyt długo próbowałam z nim walczyć  jednak przegrałam. Teraz coraz więcej ludzi zauważa  że jest coś nie tak jak powinno  a ja już nawet nie zaprzeczam. Wypaliłam się od środka  zbyt długa tęsknota pozbawiła mnie wszystkiego. Znowu wieczorami zamykam się sama i zamęczam się pod stertą myśli. Myślałam  że byłam już u samego końca mojego cierpienia  że przychodzi czas kiedy zamknę całą przeszłość na trzy spusty  ale wystarczyła chwila  a znów wylądowałam na samym początku tej mozolnej drogi. Kolejny raz czuję jakbym straciła Cię na zawsze. Mam wrażenie  że wbiłeś mi kolejny sztylet w serce. Chociaż to nie do końca tylko Ty. Teraz i ja pozwoliłam sobie na to cierpienie. Nie wiem ile jeszcze razy będę uświadamiać sobie  że nie potrafię żyć bez Ciebie  najgorsze jest jednak to  że za każdym razem wychodzę z tego słabsza. Teraz więc Twoja kolej aby zrozumieć jak trudno żyje mi się samej.   napisana

napisana dodano: 5 czerwca 2014

To prawda. Nie potrafię już udawać. Nie umiem ukrywać smutku, zbyt długo próbowałam z nim walczyć, jednak przegrałam. Teraz coraz więcej ludzi zauważa, że jest coś nie tak jak powinno, a ja już nawet nie zaprzeczam. Wypaliłam się od środka, zbyt długa tęsknota pozbawiła mnie wszystkiego. Znowu wieczorami zamykam się sama i zamęczam się pod stertą myśli. Myślałam, że byłam już u samego końca mojego cierpienia, że przychodzi czas kiedy zamknę całą przeszłość na trzy spusty, ale wystarczyła chwila, a znów wylądowałam na samym początku tej mozolnej drogi. Kolejny raz czuję jakbym straciła Cię na zawsze. Mam wrażenie, że wbiłeś mi kolejny sztylet w serce. Chociaż to nie do końca tylko Ty. Teraz i ja pozwoliłam sobie na to cierpienie. Nie wiem ile jeszcze razy będę uświadamiać sobie, że nie potrafię żyć bez Ciebie, najgorsze jest jednak to, że za każdym razem wychodzę z tego słabsza. Teraz więc Twoja kolej aby zrozumieć jak trudno żyje mi się samej. / napisana

1. Ostatniej nocy w miejsce odchodzącej nadziei przyszedł ból. Bolała mnie głowa  serce. Co do głowy i serca nie mam wątpliwości  czułam  jak moja czaszka wzięta w ciężkie imadło poddaje się jego naciskowi  jak skronie zbliżają się do siebie i zaraz pękną  lekko jak skorupka jajka  jednocześnie cienki świder wkręcał mi się w sam czubek głowy  w klatce piersiowej czułam wyraźny ucisk i czekałam już  aż wreszcie promieniujący ból pójdzie do lewego ramienia  czekałam z paraliżującym lękiem  ale też z czymś w rodzaju dziwnej nadziei  że to już  że w sposób relatywnie szybki i przecież nie najbardziej bolesny i upokarzający przetnie się ten węzeł zwany egzystencją.

your_abstraction dodano: 5 czerwca 2014

1. Ostatniej nocy w miejsce odchodzącej nadziei przyszedł ból. Bolała mnie głowa, serce. Co do głowy i serca nie mam wątpliwości, czułam, jak moja czaszka wzięta w ciężkie imadło poddaje się jego naciskowi, jak skronie zbliżają się do siebie i zaraz pękną, lekko jak skorupka jajka, jednocześnie cienki świder wkręcał mi się w sam czubek głowy, w klatce piersiowej czułam wyraźny ucisk i czekałam już, aż wreszcie promieniujący ból pójdzie do lewego ramienia, czekałam z paraliżującym lękiem, ale też z czymś w rodzaju dziwnej nadziei, że to już, że w sposób relatywnie szybki i przecież nie najbardziej bolesny i upokarzający przetnie się ten węzeł zwany egzystencją.

2. Bolała mnie też trzustka albo wątroba  ale nie wiem  która jest po której stronie  czy trzustka po lewej  a wątroba po prawej  czy też odwrotnie. Być może zresztą bolały mnie obie  może bolała mnie też śledziona  nie wykluczam tego  tym bardziej że nie wiem dokładnie  gdzie śledziona leży  ból wędrował po całym moim ciele  robiąc sobie co jakiś czas przystanki w wybranych miejscach i tam dźgając lub ściskając intensywniej  a potem mozolnie ruszał dalej. Może to komórki rakowe  ukryte dotąd w swoich małych gniazdach jak pisklęta  podrosły już na tyle  by oznajmić światu o swoim istnieniu? Byłam jednym wielkim bólem  jednym wielkim pulsującym ogniskiem bólu  tak  że ten ból przeszedł nawet na moje myśli  moje myśli też zaczynały pulsować nieznośnym  upokarzającym bólem  jak uparty  tępy górnik drążący tunele w skałach moich natręctw.

your_abstraction dodano: 5 czerwca 2014

2. Bolała mnie też trzustka albo wątroba, ale nie wiem, która jest po której stronie, czy trzustka po lewej, a wątroba po prawej, czy też odwrotnie. Być może zresztą bolały mnie obie, może bolała mnie też śledziona, nie wykluczam tego, tym bardziej że nie wiem dokładnie, gdzie śledziona leży, ból wędrował po całym moim ciele, robiąc sobie co jakiś czas przystanki w wybranych miejscach i tam dźgając lub ściskając intensywniej, a potem mozolnie ruszał dalej. Może to komórki rakowe, ukryte dotąd w swoich małych gniazdach jak pisklęta, podrosły już na tyle, by oznajmić światu o swoim istnieniu? Byłam jednym wielkim bólem, jednym wielkim pulsującym ogniskiem bólu, tak, że ten ból przeszedł nawet na moje myśli, moje myśli też zaczynały pulsować nieznośnym, upokarzającym bólem, jak uparty, tępy górnik drążący tunele w skałach moich natręctw.

kurwa  męczę to bez przerwy od jakiegoś tygodnia     teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: kurwa, męczę to bez przerwy od jakiegoś tygodnia *_* do wpisu 5 czerwca 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć