 |
Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
Wiesz, tak przy okazji - kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatn
|
|
 |
Nie ratuj mnie, pieprzę Twoją pomoc dzisiaj. Dzwonie po splifa, jem tabletki i zasypiam.
|
|
 |
lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek on i tak wróci z jutrem wypijmy za - tych kilka lat, kilka miejsc.
|
|
 |
zapytała dlaczego to zrobił. zaczął krzyczeć. tłumaczył, ale krzyczał, cały czas. w Jego oczach ukazała się wściekłość - wytykał Jej błędy, dosłownie, bo z każdym wypowiedzianym słowem wbijał Jej palec w klatkę piersiową mówiąc: 'Twoja wina'. stała na przeciwko Niego ze łzami w oczach. 'boli,zostaw'- wydarła się w końcu, chwilę potem wtulając się już w Jego plecy. oboje byli jednością, łączyła ich miłość - chora miłość .. / veriolla
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, są dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbia dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiecha. Jego śmieszny ton mówienia, jego zmysłowy głos. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo jest dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kocha go pomimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe... ♥
|
|
 |
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym
|
|
 |
A co jeśli nie ma miłości?
Jeśli wszystko to chemia i psychologia
Kupujemy wrażenia emocje, kupujemy je jak przedmioty
Całe życie szukam wolności
Jeśli wszystko to ściema i Boga nie ma
To nic nie szkodzi, że w nocy
Zmieniam swój punkt widzenia po koce
|
|
 |
Dziwi mnie, kiedy spławia gości, których mogłaby mieć
I to w takiej ilości, że każdy by umarł zazdrości hehe
Lubi robić co chce i
Mówi mi, że na razie się bawi
I że zawsze chciała zrobić to ze mną..
|
|
 |
Wracam od niej, deszcz pada
Który raz już próbujemy to naprawiać?
|
|
 |
Palę papierosa przy kawie nad ranem
Niewiele osób zasługuje na pamięć..
|
|
 |
Bo w Twoich oczach zamknięty jest cały mój świat.
|
|
 |
|
Jeśli mam być kimś jedynie na te złe dni, wolę pozostać nikim. / bezimienni
|
|
|
|