 |
Jeżeli w przyszłości będę miała syna, wychowam go tak, aby wiedział, że żadnej kobiety nigdy w życiu zranić nie można .
|
|
 |
Człowieka można ranić na dwa sposoby , psychiczny i fizyczny . Ty wykorzystałeś oba .
|
|
 |
Nie jest jak w bajce, cholernie ciężko jest .
|
|
 |
W swoim życiu żałuję tylko jednej rzeczy - że go poznałam. Że zadurzyłam się w kimś takim, jak on . Pokochałam człowieka, który perfidnie wykorzystał moją słabość - stałość w uczuciach .
|
|
 |
Może w poprzednim życiu wyczerpałam limit szczęścia, dlatego teraz mam taki syf .
|
|
 |
Czuję się jak kretynka czekając na Twoją wiadomość, która nie nadchodzi. Godzinami łudzę się, że pomyliłeś numery, że straciłeś zasięg, bądź padła Ci bateria. Nigdy nie dopuszczam do siebie myśli, że zapomniałeś o moim istnieniu .
|
|
 |
No, ale co mam powiedzieć ? Że bez Niego nie daję rady, że nie chcę ? Chcesz naprawdę usłyszeć, że tylko On jest warunkiem mojego szczęścia i nieważne jak bardzo mnie rani ?
|
|
 |
Pierdolić to, że rano będzie dobrze. To właśnie teraz zalewam się łzami, nie mogąc złapać powietrza. /pierdolisz.
|
|
 |
Jeśli muszę i wybrać będę mógł, jak odejść, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, chciałbym umrzeć przy Tobie. Jeśli kiedyś wybrać będę mógł, jak to zrobić, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, chciałbym umrzeć z miłości. /Myslovitz
|
|
 |
Udowadniasz mi, ze nic nie znaczę, że moje czyny nic nie zmienią. Przepadną gdzieś niezauważone. Są takie małe, słabe, bezsilne. Nie dają rady w zderzeniu z rzeczywistością. /pierdolisz.
|
|
 |
Pocałunkiem spiłeś z mych warg całą niepewność, muśnięciem dłoni sprawiłeś, że serce zaczęło wierzyć w mowę Twoich gestów...
|
|
 |
|
i choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że cię nienawidzę, że masz się wynosić, nie możesz odejść rozumiesz ? nie możesz .
|
|
|
|