|
- Od tego dnia uległem dziwnej chorobie. Bywało, chodzę, jem, rozmawiam, myślę przytomnie, nawet śmieję się i jestem wesół, a mimo to czuję jakieś tępe ukłucie, jakiś drobny niepokój, jakąś nieskończenie małą obawę.
- Nic nie rozumiem - przerwał Ignacy. - Cóż to za szał?
- Tęsknota.
|
|
|
Ty mój demoniczny kocie ♥ / peja
|
|
|
Jego dotyk rozgrzewał ciało, a uśmiech serce ♥ / mammmba
|
|
|
Czasami mamy dosyć. Chcemy uciec od tych wszystkich problemów. Uciec na kilka dni aż to wszystko się poukłada. Mamy dosyć tego, że nam nic nie wychodzi. W szkole jest niby okej, uśmiech na twarzy, a w domu ? W domu wszystko powraca, wszystkie myśli, wspomnienia powracają. W głowie szum, w oczach łzy siadasz i płaczesz. Nie masz siły na nic, nie wiesz co masz robić, bo przecież go kochasz i sobie nie wyobrażasz życia bez niego.
|
|
|
Mogę się uśmiechać cały dzisiejszy dzień i tak chyba właśnie zrobię, ale nie daj się zmylić. W środku jest tak pusto, że każdy dźwięk, słowo czy śmiech zostają stłumione przez panującą tam próżnie. /pierdolisz.
|
|
|
Czasem miłość nie wystarcza, ale bywa też tak, że miłość, to zbyt dużo. /pierdolisz.
|
|
|
Po co ci hamulec moralny skoro nie masz już nic do stracenia?
|
|
|
A żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
|
Gdyby wszyscy mężczyźni na świecie wyglądali jak on, chyba zostałabym dziwką.
|
|
|
Leonardo da Vinci potrzebował 10 lat, by namalować uśmiech na twarzy Mona Lisy. Ty mógłbyś 'namalować' uśmiech na mojej twarzy w 10 sekund. Szkoda, że Ci się nie chce.
|
|
|
Mieliśmy być poważni,
tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
|
|
|
Kiedyś ją lubiłam . Kiedyś nie widziałam w jej oczach miłości do ciebie .
|
|
|
|