|
był miłością mojego życia. taką prawdziwą miłością, która zdarza się tylko raz, wszystko przed nią to zapowiedzi, wszystko po niej marne podróbki
|
|
|
pewnie pójdę do piekła za składanie takich obietnic. prościutko do piekła, bez żadnych objazdów
|
|
|
gdy dorośniesz, nauczysz się ważnej lekcji: większość ludzi spędza całe swoje życie, mając nadzieję na drugą szanse zrobienia czegoś, co powinni byli zrobić prawidłowo za pierwszym razem. nie bądź taki jak oni
|
|
|
życie jest zbyt krótkie, by marnować szanse, jakie nam daje. trzeba zdobywać wszystko, co jest do zdobycia. przecież na tej scenie od razu gramy główną rolę, bez prób, a drugiego spektaklu nie będzie
|
|
|
w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, gdy otwiera się przed nim okno. gdy staje wobec czegoś wielkiego. to okno później zawsze się zamyka i albo wykorzysta się tę chwile, albo nie
|
|
|
człowiekowi towarzyszy nie to, co zrobił, lecz to, czego nie zrobił. co mógłby, albo choćby próbował zrobić, ale nie zrobił
|
|
|
pozwól nie tęsknić mi, Boże, do tego, co być nie może
|
|
|
nie ma rozpusty gorszej niż myślenie
|
|
|
właściwie od zawsze mnie to nurtowało, czy mamy prawo rezygnować z miłości, która nam się przytrafiła, bo okoliczności nie takie, bo czas niewłaściwy, bo miejsce nieodpowiednie
|
|
|
zbyt ciężko pracowałam na to, by polubić siebie, żeby teraz otaczać się ludźmi, którzy mnie nie lubią
|
|
|
pewnie u ciebie wszystko po kościach rozeszło się równomiernie, u mnie podobnie, do szpiku kości odczuwam ciebie, codziennie
|
|
|
łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha
|
|
|
|