 |
|
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie
|
|
 |
|
bo to dzięki tobie moje zeszyty stały się kraina serduszek // emolalka_sony
|
|
 |
|
A jak dokonam niemożliwego.. pokochasz mnie?
|
|
 |
|
to taka przyjemna świadomość, że jest ktoś kto przyjdzie do Ciebie kiedy będziesz leżała w łóżku zakatarzona z gorączką, będzie całować Cię w czubek głowy każdego dnia, podczas spaceru splecie swoje palce z twoimi, pocałuje Cię wśród milionów kropel letniego deszczu, zrobi Ci kanapki z serem, zaparzy herbatę z cytryną, da swoją dużą koszulkę, abyś mogła przebrać się z mokrych ubrań, będzie kochać i okazywać to na każdym kroku. to piękne mieć przy swoim boku osobę, którą można nazwać najcudowniejszym darem od losu.
|
|
 |
|
23 : 23 - Kubuuuś odezwij się! ;(
|
|
 |
|
nie mam chłopaka, nie mam problemu , dziękuję , dobranoc! /wez.kochaj.mnie
|
|
 |
|
Wszyscy tak nadużywamy słowa ' kurwa ' a zapewne mało osób z nas wie, że po łacinie znaczy to ' zakręt ' . [nieobliczana_egoistka]
|
|
 |
|
Papierosy są złe, okej. Na paczkach pisze, że palenie szkodzi zdrowiu, zabija i inne pierdoły. A no Tobie to już nie napiszą, że niszczysz, kłamiesz, udajesz i że nie warto zaczynać, bo silnie uzależniasz.
|
|
 |
|
marzenia : w wieku 5 lat, chcę być księżniczką. w wieku 10 lat, chcę być piosenkarką. teraz, chce być twoją dziewczyną. jprdl, zawsze miałam nierealne marzenia! [s]
|
|
 |
|
leżałam z głową na Jego klatce piersiowej wsłuchując się w uderzenia bicia Jego serca. łaskotałam go delikatnie po brzuchu. - boję się tego wszystkiego. - szepnęłam niepewnie, odwracając się ku niemu. - czyli czego się boisz? - zapytał, plącząc dłoń w moich włosach. - siebie. ciebie. nas. uczucia, które jest między nami. tego jak bardzo Ci ufam. jak się już zdążyłam przywiązać. - wymieniałam kolejno. podniósł się i usiadł, biorąc mnie mocniej w ramiona, posadził sobie na kolanach. przytulił głowę do mojej piersi. - kocham Cię, skarbie. kocham nad życie. - wyznał. w jednej chwili jakiś obcy ciężar spadł mi z serca. kochał mnie, i nic, i nikt, nie miało na to wpływu. kochał. nie musiałam się martwić.
|
|
 |
|
mi jest już obojętny, ale serce nadal cicho prosi o Jego obecność. głupie.
|
|
|
|