Tak naprawdę to miłość jest cudowna. Daje tyle radości. Tyle ciepła i wspaniałych chwil. Ale tylko wtedy gdy jest odwzajemniona. Lecz tej wzajemności często brak.
Za szybko popadam w nałogi. Zwłaszcza takie, które powodują uśmiech na mojej twarzy. Wystarczyła jedna dawka, a ja już chce więcej. Ale nie martw się. Podobno od wszystkiego można przejść na odwyk. Od miłości pewnie też.
Ej, dobra, piszesz,dzwonisz, spotykamy się. Rozumiem, że robisz mi nadzieję, i po co ? Żeby potem powiedziec 'zostańmy przyjaciółmi' ? Nie, dzięki, mam już psa i szczerze myślę, że on rozumie więcej niż Ty.