 |
Wspomnienia po raz kolejny wracają .I nie chodzi mi o to ,że nie lubię tych obrazów ,w których widzę nas szczęśliwych całujących się, trzymających się za ręce, nasze wspólne spotkania .. Wiesz nawet lubię te wspomnienia związane z kłótniami .. Wiesz co nie przeszkadzałyby mi one gdybym mogła usiąść przy Tobie złapać Cię za rękę i tak po prostu przytulić się do Ciebie , a w głowie mieć tysiące wspomnień związanych z NAMI. Lecz niestety muszę poradzić sobie sama , uporać się z tym natłokiem myśli. Leżąc ze słuchawkami w uszach wpatrując się w gwiazdy wspominam.. A moim nie zawodnym towarzyszem jest łza spływająca po policzkach a za nią kolejna i kolejna i kolejna......./lokoko
|
|
 |
2.Bo on się musi kryć bo dziewczyna jego się dowie.. No chore przecież on nie ma 5 lat. Hamując łzy wyciągnełam szluga, nie panowałam nad rękami trzęsły się. Zaciągnęłam się, kojąc moje nerwy, bijące serce, trzęsące się dłonie.. Z każdym kolejnym buchem robiło się trochę lepiej.Ale nie . Musiał się odezwać. Z uśmiechem na twarzy a ta pali patrząc się na mnie. wypuściłam dym z ust mówiąc bywa.a potem te spojrzenie na mnie i uśmiech skierowany do mnie. Ciepło na sercu . Nie ja nie mogę to zbyt boli . Nawet nie podszedł nie porozmawiał. Nie takiego zachowania spodziewałam się, nie po prawie miesięcznym pisaniu nocami i w dzień .. O takich rzeczach . I co ? Mam kurwa to na co zasłużyłam najwidoczniej muszę cierpieć …/lokoko cz.2
|
|
 |
1Myślałam ,że już nie przyjdzie na spotkanie klasowe , ale słyszę ,że ktoś mówi jego przezwisko ,że on tu idzie .. I wiesz cholernie ciężko mi się na sercu zrobiło widząc go .. Poza tym cudownie wręcz trafiłam ,że była tam dziewczyna co z nią kręcił kiedyś. Totalny cios kolejny. Dodatkowo myśl świdrująca cały czas w mojej głowie, że przecież mogło być inaczej. bo w sumie moglibyśmy być tam jako para siedzieć wejść razem zadowoleni, że mamy siebie .. Ale tak nie jest. Wszedł tam zadowolony . Podaliśmy sobie ręce nawet nie spojrzał się na mnie .. Nie po tym wszystkim ,że nawet nie przyszedł porozmawiać . Bo co ? /lokoko cz.1
|
|
 |
|
Ja nawet nie mam z nim kontaktu, zupełnie, nie mogę zadzwonić, nie mogę napisać, nie mogę też usłyszeć jego głosu, nie mogę przeczytać, co chciałby mi powiedzieć, nie mogę, odebrano mi to, Boże, nie mogę zrobić żadnego kroku, a on milczy, pieprzony egoista, potem wróci, zobaczy moje stęsknione oczy i jednym gestem wybaczy sobie za mnie, pójdę za nim, przejdę przez najtrudniejszą drogę, będę wracała sama, nie wiem, jak będzie wyglądał taki powrót, boję się. / nieracjonalnie
|
|
 |
Często ludzie wybaczają innym, tylko po to aby, tamci wciąż byli cząstką ich świata.
|
|
 |
Tak naprawdę nie wiem co czuje. Codziennie bije się z myślami i zaprzeczam samej sobie , że jest dobrze chociaż wszystko się pieprzy . Nie potrafię nawet określić o co dokładnie chodzi, zbyt łatwo się wkurzam o zupełne błahostki lub nawet bez powodu. To jest prawdziwy burdel który ciężko będzie ogarnąć.
|
|
 |
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
|
|
 |
Kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz, dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.
|
|
 |
Początek końca, koniec początku.
|
|
 |
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić
|
|
 |
Nie wiem czy można sądzić człowieka tylko na podstawie słów i gestów. Słowa i gesty mogą być wieloznaczne, wieloznaczne również może być milczenie i brak gestów. Wszystko jest wieloznaczne, jeżeli nie zna się prawdziwego sensu słów, milczenia, gestów. Jeżeli nie zna się myśli.
|
|
|
|