 |
2.Pewnego dnia po prostu nie wytrzymała tego zbyt dużo wszystkiego i problemów sprawiło, że w końcu opowiedziała to wszystko przyjaciółce pomimo ,że nic nie zmieniło tych problemów bo były zbyt trudne i raczej nie do zmienienia..Poczuła się lepiej . Bo po raz kolejny uświadomiła sobie, że ma ich . PRZYJACIÓŁ. Zrozumiała ,że pomimo wszystko może zawsze z nimi porozmawiać. wiesz kim była ta dziewczyna to byłam ja . / lokoko cz.2
|
|
 |
1.Opowiem ci bajkę. Usiądź. W pewnej krainie zwanej życie była zwykła dziewczyna , która wyglądała na szczęśliwą. Starała się pomagać przyjaciołom, cieszyć się z każdej chwili spędzonej z nimi bo byli dla niej najważniejsi. Pomimo różnych sprzeczek, pomimo ,że różnie ją traktowali przyjaciele, nie zawsze dobrze. Opłaciło się bo w końcu prawie doszli do porozumienia . powiem Ci, że najlepsze w tym wszystkim jest to ,że ta dziewczyna Nie mówiła nikomu o swoich problemach jakie miała bo nie chciała martwić przyjaciół wiedząc, że mają swoje problemy wolała im pomagać . /lokoko cz.1
|
|
 |
Tęsknie i kocham i ciągle wracam do Ciebie do NAS ... we wspomnieniach .Bo tego nikt mi nie zabronii nic nie stanie mi na przeszkodzie../lokoko
|
|
 |
Szok . Szok . Szok .. po prostu cholerny szok ,że moja dawna miłość zaprasza mnie na wesele ... boże mój pierwszy chłopak z którym się pocałowałam ..Pierwszy w którym tak naprawdę byłam zakochana. Zbyt dużo jest słowa pierwszy przed różnymi zdarzeniami .. Bo to z nim chyba tak naprawdę wszystko zaczynałam . To zwykłe zaproszenie na sobote na wesele a wzbudza we mnie tyle emocji ../lokoko
|
|
 |
Spierdalaj dobra ? Bo mam już dość Ciebie .. Odpierdol się ode mnie definitywnie albo zostań ze mną na zawsze .. Rozumiesz ? bo przychodząc i odchodząc co jakiś czas robisz mi jeszcze większy bałagan w sercu i rozpierdalasz psychicznie także daj mi spokój odchodząc, albo daj mi szczęście zostając przy mnie ../lokoko
|
|
 |
|
Nie ma ludzi obojętnych, są tylko ci, którzy są zbyt dumni, by okazać jakiekolwiek uczucia.
|
|
 |
Przepraszam, ale w dalszym ciągu męczą mnie ludzie. Co prawda spotykam się ze znajomymi, ale oni nie wiedzą jak wiele muszę udawać. Uśmiecham się do nich i mówię, że jest super, ale w głębi mnie każda cząstka pęka na pół. Siedzę obok nich i nie mogę patrzeć na ich szczęście, które aż wylewa się i kipi. Często chciałabym od nich uciec, rozpłakać się na ich oczach i prosić o spokój. Ale czy oni zrozumieliby krwawiące serce, które nie potrafi zaznać spokoju? Pewnie pomyśleliby, że zwariowałam, że nie można miesiącami płakać za chłopakiem. Oni nie wiedzą jak to jest cierpieć i dusić się każdej nocy, a nawet gdyby widzieli to żadne z nich mi nie pomoże. Muszę uporać się z tym sama, tylko proszę, niech nie karzą mi się uśmiechać i słuchać szczęśliwych historii z ich życia.
|
|
 |
Czasem chciałabym cofnąć czas , nie po to by coś zmienić ale by przeżyć to samo jeszcze raz
|
|
 |
Kocham Cię tak mocno, a Ciebie ciągle nie ma. Mam ochotę wyrwać sobie żyły albo serce, zapaść się pod ziemię, przestać istnieć, zakopać wszystkie uczucia. Nie wiem, zrobić cokolwiek byle już nie cierpieć z miłości.
|
|
 |
O czym ja marzę .. Dziewczyno ogarnij się . Przecież on nie napiszę skończył się czas gdzie było wszystko ładnie pięknie, skończyły się rozmowy do rana..To już skończone on nic nie czuję a liczyć na sms-a pff.. Bez sensu ../lokoko
|
|
|
|