 |
|
Kiedyś myślałam, ze jestem silna, że potrafię być obojętna i traktować innych tak jak oni traktują mnie. Nie myślałam, że jeden człowiek, kilka wspólnych chwil mogą mnie złamać, rozjebać na malutkie kawałeczki, które zaraz po złożeniu znów gubię. Nie pokazuję jak bardzo zmienił mnie czas, ludzie, sekundy, minuty, ON. Najlepsze jest to, że staram się być oparciem dla innych a sama nie radzę sobie z własnym życiem. Gubię się, zapadam w cholerny mrok w którym istnieją tylko ślepe uliczki bez możliwości ucieczki. Ale gdzieś tam w mojej własnej podświadomości i w mięśniu nazywanym sercem, istnieje drobna iskierka nadziei, nadziei na lepsze jutro. | choohe
|
|
 |
w miłość nie wierzę, ale wszystko się kręci wokół niej.
|
|
 |
Ja nie kocham ideałów, kocham ludzi którzy mnie niszczą. Którzy namawiają do grzechu i uczą jak umierać. Którzy prowadzą mnie w zakazane miejsca i dają gorzkie cukierki. Tacy ludzie mają obłąkane spojrzenie, żyją krótko, ale intensywnie. Ludzie ze skażoną psychiką, psychopaci. Ideałem nie są ci którzy powodują że czuję się bezpieczna, są to ludzie którzy wzbudzają we mnie strach. Którzy mówią o wolności a tak naprawdę nigdy jej nie zaznali. Żyjący na przekór, wytyczający nowe ścieżki.
|
|
 |
Nagle zdajesz sobie sprawę, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześnie, o wiele za wcześnie. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie zdarza się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
 |
|
Dzień za dniem ucieka. Czasem mam wrażenie, że życie ucieka mi przez palce, że w niektóre dni nie dzieje się nic ciekawego, że spędzam je tylko na czekaniu i tęsknocie. Miło być inaczej. Miałam korzystać z każdego dnia, świetnie się bawić. Przecież takie było moje postanowienie na ten rok. Znów nie wyszło. / napisana
|
|
 |
|
Na szczęście umiem żyć bez radości, przywykłam do tego. Nie muszę się uśmiechać, żeby wiedzieć, że potrafię istnieć. Bo potrafię, i robię to doskonale. Wcale nie widać po mnie, że czasem nie mam sił, żeby zmusić słabe serce do pracy, wcale nie słychać,że głos załamuje się, gdy emocje szarpią moją duszę, wcale nie czuć, że czasami łapie się brzytwy,bo mój świat spada w dół, wcale nie można wiedzieć ile razy umierałam w środku. Umierałam i rodziłam się. Znów ta sama, niedoskonała, z bagażem przeżyć, z ograniczoną ilością siły i cierpliwości. Muszę tylko pozwolić sobie żyć, tylko tyle. Przecież życie nie jest niczym trudnym, muszę tylko chcieć. Muszę. /black-lips.
|
|
 |
|
Czasem sobie nie radzę , a w sumie coraz częściej . I coraz częściej mocniej bije moje serce . | dzyndzelek
|
|
 |
I choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak.
|
|
 |
Dlaczego ludzie nigdy nie uczą się na cudzych błędach?Czemu pociąga nas to,co powinno nas odrzucać?
|
|
 |
Większości ludzi,zemsta nie daje satysfakcji.Czują wewnętrzną pustkę,gdy wyrządzą potworną krzywdę innemu człowiekowi,nawet takiemu,który na to zasłużył.Nie ja
|
|
 |
I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.
|
|
 |
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest.
|
|
|
|