 |
|
Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta czy za kimś tęsknie.
|
|
 |
Jeśli zakochasz się w jego oczach, jest to miłość wieczna bo one się nigdy nie zmienią. || m33394
|
|
 |
|
Sama zaprogramowałam się na porażkę. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Przyjaźń - gdy wracając w nocy z wycieczki siedzisz w niewygodnej pozycji, ale nie ruszasz się by nie obudzić osoby, która właśnie śpi na twoim ramieniu. Bezcenne. || m33394
|
|
 |
On - jedyny powód, dla którego rano otwieram oczy i biorę wdech w płuca, dla którego się uśmiecham, jestem i żyję. Tylko dla niego bije moje serce i tylko o nim myślę, tylko za jego dotykiem tęskni moje ciało i tylko on potrafi zatrzymać moje łzy. ON - dwie litery - całe moje życie. || m33394
|
|
 |
Lubię ten moment gdy mówisz, że kochasz. || m33394
|
|
 |
Nie rozumiem. Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po rodzinie. Po tym kto Go wychował. Czy, gdy jesteśmy w brzuchach mamy możliwość wyboru rodziny? Nie. To nie od nas zależy czy będziemy mieć cudowną rodzinę, ojca alkoholika czy samotną matkę. Nie od nas zależy czy będą nas kochać i traktować jak największy dar od losu, czy jak największego śmiecia. A pomimo to ludzie z przykładnych, reklamowych rodzin, czują się lepsi, ponad nami - tymi, którzy od dziecka wiedzieli co to znaczy cierpieć i co to prawdziwy ból. Oddalibyśmy wszystko by choć raz nie dostać w twarz, nie zostać poniżonym, za jeden wieczór, spokojny, bez nasłuchiwania kroków, bo czas na karę. A kara za co? Za życie. Oddalibyśmy wszystko za spokojne dzieciństwo i nie zniszczoną psychikę. Wy dajecie sobie prawo do osądzania nas, skreślania i poniżania. Dajecie sobie prawo by czuć się lepszym, ale to my daliśmy radę wtedy i damy jutro. Damy radę zawsze, bo życie nas tak wychowało.
|
|
 |
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go czule.
|
|
 |
|
Czujesz się dobrze, kiedy cierpię ?
|
|
 |
Jesteś moją przyjaciółką i zawsze stanę za Tobą murem. Możemy razem iść przez świat, bo znamy się najlepiej. Tylko z Tobą mogę rzucać się popcornem w kinie - robiąc sobie przy tym kompletną siarę - ale to nie ważne, bo tylko Ty potrafisz mnie tak uszczęśliwić. Nie możemy przeżyć dnia bez rozmowy ze sobą, a i jeszcze coś, lepiej nie zamykać nas razem w jednym pomieszczeniu, bo nie obiecujemy, że po wyjściu z niego dalej będzie miało cztery ściany. Tylko z Tobą mogę liczyć gwiazdy, ziarna piasku i krople wody w morzu, bo czuję się w Twoim towarzystwie najlepiej. Tylko Ty możesz dotykać mojej grzywki, zabierać mój telefon i korzystać z moich wszystkich rzecz - co moje jest Twoje. Może to zabrzmi banalnie, ale kocham Cię i będę nawet jeśli nie będziesz tego chcieć. || m33394
|
|
 |
Nauczyłam się nie czekać, nie myśleć, nie zastanawiać się co, z kim i dlaczego. Zamykam się w czterech ścianach i słucham piosenek, które najbardziej kojarzą mi się z tą jedną osobą. Wspominam. Myślę. Czuje, a jednocześnie nie chce czuć. Oddycham, choć nie jest mi to już potrzebne. Bez niego nie ma mnie, bez niego nic nie ma sensu i nic nie jest takie samo. || m33394
|
|
|
|