 |
może to właśnie na tym polega, że miłość dopada każdego. najpierw pokazuje się z jak najlepszej strony, a później pokazuje drugie oblicze i stwarza mnóstwo problemów. na początku myślisz, że dasz radę, bo przecież kochasz, a tak naprawdę to chore uzależnienie od drugiej osoby, trzyma cię w tym związku. czasem masz dość, ale liczysz na to, że będzie dobrze. nagle wszystko jest takie samo jak wcześniej. miłość mydli ci oczy, bo zawsze chce być w twoim sercu, ale ty nie dajesz rady, czujesz złość, wstręt, nienawiść do drugiej osoby. nie ogarniasz tego uczucia, choć tak bardzo się starasz. miłość dopada każdego. szkoda tylko, że nie można się przed nią bronić. / notte.
|
|
 |
Kocham ten stan kiedy się na jaram wtedy widzę Ciebie choć na moment./jnds
|
|
 |
- wląc mi gre ! - nie . - no włąc mi gre ! - nie . - Ty myślałaś ze ja dzisiaj do Ciebie nie psyjade ? - tak myślałam . - ale psyjechałem , dlatego włacaj mi gre ! - nie . l rozmowa z trzyletnim bratankiem ;D
|
|
 |
to wspaniałe uczucie , kiedy wiesz , że Twoja dłoń ma swoje miejsce w innej dłoni .
|
|
 |
|
każde spotkanie z Nim jest jak bajka najpiękniejsza, jak sen, z którego nigdy nie chcę się obudzić. Jak marzenie, którego czekam spelnienia, każde spojrzenie czaruje mnie tak bardzo, że czuję dreszczyk szczęścia. Hipnotyzuje mą duszę, każdy Jego pocałunek, słodszy niż miód, sprawia mnie najszczęśliwszą kobietą. Jest mym księciem, rozpalającym me serce do czerwoności. Jest po prostu całym moim światem. [net]
|
|
 |
|
czujesz coraz większe podniecenie, z każdą chwilą, gdy Jego ręka dotyka Twojego ciała, kąciki Twoich ust bezwiednie podnoszą się do góry, a w oczach można dojrzeć niesamowity błysk szczęścia .
|
|
 |
Pamiętasz dojrzewanie? niezapomniany klimat , pierwsze balety, amfetamina i tanie wina.
|
|
 |
|
A pamiętasz jak obiecywałeś "nie zostawię Cię nigdy.? " a teraz co kurwa .?
|
|
 |
Kocham ten stan, gdy wiem, że nie ma miejsca na moim ciele, które nie było wycałowane przez Twoje usta. // fooreveryoours.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy się o mnie troszczysz, kiedy mnie przytulasz, wtedy czuję, że Ci zależy i, że nie jestem sama.l wadp.
|
|
 |
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem . l wadp.
|
|
|
|