zawsze byłeś taki nadopiekuńczy, robiłeś śniadanie rano, gdy mi się nie chciało ruszyć z łóżka, gdy chorowałam dawałeś z siebie tyle ile mogłeś, nawet jak byłam złośliwa, byłeś opanowany. szczerze, nawet mama się mną tak nie opiekowała :( wtedy czułam się taka wyjątkowa. teraz bez Ciebie jestem nic nie warta - DLA NIEGO.
|