Czasami bywa tak że mam ochotę po prostu odejść,zniknąć,rozpaść się na milion kawałków których nikt,nigdy nie będzie w stanie złożyć. Są takie momenty kiedy zwyczajnie brakuje mi siły do czegokolwiek,nawet proste rzeczy sprawiają mi trudność. Nie wspominając o miłości,z tym mam największy problem.Tego nie potrafię ogarnąć w żaden sposób,nawet kiedy bardzo się staram.Nie rozumiem jest,chociaż podobno jest tak fajna,ale za razem kurewsko boli.Czasami nie mogę zrozumieć sama siebie.Staram się odłączyć od świata,pozostać sama. Poskładać sobie dokładnie każdy kawałek życia.Nie dam rady.//miikii
|