U mnie wszystko w porządku. Kolekcja Twoich płyt kurzy się od Twojego wyjazdu, a ta ruda co wiesz.. Zatrzymuje się czasami koło moich drzwi. Już wiele mi szczegółów. Umknęło. Wiesz wybaczyłam więc nie bój się wrócić. Zrobiłam Ci miejsce w szafie. u mnie już jesień czyli już pora. Dzień jest krótszy co mnie cieszy bo częściej patrzę w te glupie gwiazdy i lepiej mi się zastanawia gdzie jesteś, co robisz i z kim śpisz. Znowu nie było nas tam gdzie działo się COŚ. Oszukali nas. albo tylko mnie. a to jest zmowa. Zaczynam już tęsknić. czasami słucham Twoich utworów chociaż nigdy mi nie pozwalałeś. Może mi się uda Ciebie przywołać złym zachowaniem. Spotkamy się, zobaczysz. Ale wtedy będziesz musiał niestety zbierać mnie z podłogi i szarpnąć mną jak zawsze, żebym się ogarnęła. Zebym była znowu wolna, nie uzależniona tak jak w tym miejscu i czasie ./r_23
|