nie pal , usłyszałam za sobą wyciągając fajkę z paczki . Odwróciłąm sie . to było On. Co ci do tego ? , warknełam i wyjełam szluge . Obiecałaś kiedyś , że nie będziesz palić pamiętasz ? powiedział tym swoim ciepłym głosem - Obiecanki - cacanki skarbie , zaśmiałam mu sie w twarz . jestem wolna a tobie chuj do tego . /ramona_23
|