- gdzie jestes ? usłyszałam odbierając telefon .- no na trzepaku , a gdzie ja moge być ? - to weź sie rusz i chodź na plac . Ile można czekac ? - o kurwa powiedzialam rozłaczając sie i spadając z trzepaka .Przyjechał ! krzyknęłam i pobiegłam przed siebie /ramona_23
|