 |
|
Wciąż z głową w chmurach, kocham stan nieważkości będąc w Twoich ramionach ♥
|
|
 |
|
(...) I myśl tylko jedna uspakaja skołatane nerwy. Że to jeszcze chwilę. Że już umie mijać. Że nie będzie znaczył więcej niż te kilka zdjęć i listów naprędce pisanych. I że kiedy się obudzi ona będzie już daleko w innych miejscach w innych oczach, innych ludziach. I już nie znajdzie w sobie miejsca na niezapisane."
|
|
 |
|
"I zostali tak z ciężarem nieprzespanej nocy. Z niedokończoną paczką papierosów, w oparach własnych niejasności. Przymykane mimo woli z senności oczy nie dawały kontrolować się przez otępiony umysł. Za dużo im było. Za dobrze. Szukali i znaleźli tysiąc powodów na wspólne nieistnienie. Ignorowali symbole, bezmyślnie negowali zrządzenia losu.
Po prostu nie było im dane. Nie tu i nie teraz.
Rozmawiali o miłości jak o rzeczy najprostszej. Próbując rozłożyć emocje na cząsteczki pierwsze. Bezczelni w swej niewiedzy chełpili się znajomością rzeczy, będąc po prawdzie jedynie dwiema zagubionymi duszami gdzieś w przestrzeni świata.
Ona mogła i chciała to jeszcze naprawiać, kreując w głowie wizje cieplejszego jutra. Ale godziny mijały i sił jej zabrakło. I odpierać argumentów nie czuła już sensu. Wmawiała sobie resztki miłości w rzeczywistości będąc opleciona uczuciem jak bluszczem.
Powinna odejść zanim się poznali. Przewidzieć nieuchronne.
A dała się mu nabrać jak oddech. (...)
|
|
 |
|
Zawsze znajdzie się ktoś, kto zepsuje Ci dzień, a czasem całe życie. — Charles Bukowski ,,Szmira"
|
|
 |
|
Po weekendzie znów wracam w rolę. Ja pierdolę, chyba jestem aktorem.
|
|
 |
|
Czuję ze kusi mnie szatan stale. Czuję ze musi mu zależeć na mnie. Miałem nie słuchać podszeptów, ale w końcu tyle przeszliśmy razem.
|
|
 |
|
Przepraszam, że nie potrafię być każdą.
|
|
 |
|
Usta ludzi układają się w krzywiznę kłamstwa
|
|
 |
|
Motywy są jasne, intencje nieczyste...
|
|
 |
|
" Co za skurwysyn trzęsie tym kalejdoskopem? "
|
|
|
|