 |
|
Był koncert, mieliśmy wspólnych znajomych, siedziała sama na sofie i zerkała jak ruluje spliffa, ślinie bletkę z rośliną, podbiłem lekko z spiętą miną, pomyliłem z inną - upss, ''sorry, jestem Marcin i nie mów mi Kali, może gdzieś Cię zaproszę, może chcesz ze mną zapalić?''
|
|
 |
|
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu, tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja została zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać"
|
|
 |
|
Świat zatrzymał się w miejscu, gdy wzięłaś macha, zauroczenie od pierwszego wejrzenia, nieuchwytna jak woda, w oczach głębia oceanu, znałaś klasykę rapu, nie słuchałaś go dla szpanu i tak od pierwszego razu ganja znała nasze łóżko, co dzień wręczałem Ci kwiaty, by zainicjować trójkąt:]
|
|
 |
|
Sto dziur w okolicach serca, już ich nie pozapychamy.
|
|
 |
|
Po raz kolejny nóż z Twojej ręki został wymierzony we mnie, jednak tym razem prosto w serce. Ból ogromny, rozczarowanie, tęsknota i płacz. To wszystko sprawia, że życie ponownie nabiera ponurych kolorów a ja chcę przestać oddychać już na zawsze. / somefeelings
|
|
 |
|
Nie śmieszyły mnie żarty, widzę tylko ją - niebieskooka w białych nike'ach.
|
|
 |
|
Zawsze można coś zmienić. Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe !
|
|
 |
|
Ciągłe pretensje - Ty znów o ideałach, wiem znowu zaspałem, znów się najarałem, jestem nieogarem..
|
|
 |
|
Nie pomylę się nigdy już, bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
|
|
 |
|
Idź dumnie przed siebie życie to twoja scena, I pierdol farmazony które słyszysz na swój temat
|
|
|
|